Nazwa “probiotyk” pochodzi od greckiego zwrotu “pro bios”, który oznacza dosłownie “dla życia” lub “dla zdrowia”. Od ponad stu lat probiotyki są obecne w medycynie, a od ponad trzydziestu z sukcesem wykorzystywane. Na czym dokładnie polega działanie probiotyków i jaki jest ich wpływ na organizm?
Wszystko zaczęło się od zupełnie przypadkowej obserwacji dokonanej przez Rosjanina Ilia Miecznikowa, późniejszego laureata Nagrody Nobla, którą otrzymał za długoletnie prace nad odpornością ludzkiego organizmu. Otóż Miecznikow zauważył, że istnieje związek pomiędzy spożywaniem kwaśnych jogurtów i rzadszym zapadaniem na choroby. Wysnuł teorię, że odporność człowieka ma związek z florą bakteryjną jelit. Odkrył, że istnieją nie tylko złe bakterie, ale również te dobre, które wspomagają pracę układu pokarmowego i całego układu odpornościowego człowieka. Jego odkrycie udoskonalane przez kolejne dziesięciolecia, zaowocowało wejściem probiotyków do powszechnego użytku w latach osiemdziesiątych.
Probiotykami są mikroorganizmy, które w pozytywny sposób wpływają na nasz organizm. To wyselekcjonowane kultury bakterii lub drożdży, które wytwarzają kwasy organiczne, powodując tym samym, że zahamowany zostaje rozwój patogennych mikroorganizmów szkodliwych dla zdrowia. Ponadto probiotyki współpracują z układem odpornościowym. Ich obecność wywołuje produkcję limfocytów, które pełnią funkcje obronne wobec organizmu.
Prebiotyki z kolei są pokarmem dla probiotyków. Aby te ostatnie mogły działać, muszą mieć zapewnione odpowiednie warunki. Prebiotyki stymulują poprawny rozwój flory jelit. W odróżnieniu od probiotyków, nie są one mikroorganizmami, a jedynie pożywką dla nich.
Korzystne działanie probiotyków jest niezaprzeczalne. Na co dokładnie mają wpływ?
Zarówno probiotyki, jak i prebiotyki znajdują się w naturalnym pokarmie matki. Niemowlę, które niczego innego poza nim nie je, ma zapewnioną ich solidną porcję w każdym posiłku. Dzięki temu niemowlęta są odporne na choroby. Również mleko modyfikowane zawiera probiotyki i prebiotyki w swoim składzie, jednakże bardzo ważne jest stosowanie się do zaleceń zawartych na opakowaniach pokarmu. Zbyt wysoka temperatura wody użytej do przygotowania posiłku dla maluszka zabija probiotyki.
Starszym dzieciom, których dieta już została rozszerzona, probiotyki zapewnią produkty, w których powstały one w wyniku fermentacji mleka krowiego. Podawaj maluchowi jogurty, kefiry i maślanki – o ile oczywiście nie jest alergikiem. Do jego diety możesz je powoli wprowadzać, gdy dziecko skończy 11. miesiąc życia. Pamiętaj jednak, by sięgać po produkty naturalne, typu BIO, czy przeznaczone specjalnie dla niemowląt. Wszelkie wersje owocowe czy o wymyślnych smakach ciasteczek i czekolady, są prawdziwą bombą cukrową. Ponadto zawierają w swoim składzie sztuczne barwniki i aromaty, a nierzadko może się okazać, że nie są w nich wcale obecne dobroczynne probiotyki, ponieważ zginęły one w obróbce.
Jeżeli jesteś mamą małego alergika uczulonego na mleko krowie lub też Twoje dziecko szczerze nie lubi smaku produktów typu jogurt, kefir czy maślanka, możesz sięgnąć po apteczne preparaty probiotyczne. Z pewnością farmaceuta pomoże Ci dobrać właściwy. Nie musisz tego konsultować z lekarzem, probiotyki nie są w stanie wyrządzić żadnej krzywdy, o ile są stosowane zgodnie z opisem przekazanym przez producenta na ulotce.
Pamiętaj, by dziecku, które nie ukończyło jeszcze 4. roku życia, nie podawać kapsułek. Maluchy nie potrafią jeszcze ich dobrze łykać i może to skończyć się zakrztuszeniem. Lepszym wyjściem jest wysypanie zawartości kapsułki i podanie jej łyżeczką lub wymieszane z jedzeniem – pod warunkiem, że nie jest to gorący posiłek, którego temperatura zabije probiotyki.
Od urodzenia maluchowi możesz podawać Diclofor 30, gdy ukończy miesiąc dobrym wyborem jest Enterol lub Ido-Form Baby. W późniejszym okresie, w okolicach 5. miesiąca życia, możesz postawić na Acidolac. Zapewnia on także dostarczenie maluchowi prebiotyków, ponieważ zawiera je w swoim składzie, podobnie jak Beneflora.
Zobacz: Jak wspomagać odporność dziecka?
Zaczęło się niewinnie od rysunku matki karmiącej piersią, która nie może dosięgnąć telefonu (patrz poniżej), który znalazłem u kogoś na Instagramie. Rysunek nie był podpisany, ale spodobał mi się na...
Czytaj dalej →Kąpiel noworodka osobiście kojarzy mi się z czymś bardzo ważnym, pełnym napięcia. Pamiętam, jak prawie 20 lat temu rodzice kąpali po raz pierwszy moją młodszą siostrę. Atmosfera, która tej kąpieli...
Czytaj dalej →
