1-go wrzesnia idę do pracy….

….i mam prosbe do mam pracujacych, abyscie podzieliły sie ze mna swoimi doswiadczeniami….
Zostawiam mojego 9-cio miesiecznego synka z nianią, myslę, ze On nie przezyje rozstania tak mocno jak ja….jak zostawilam go na krotko z nianią- nawet nie zauwazyl mojego znikniecia…. Ale to nie byl caly dzień????
Jak Wasze dzieci przeżyly rozstanie? a jak Wy? chyba nie będę mogła sie skupic na pracy, mysląc cały czas co robi moj Synus….

9 odpowiedzi na pytanie: 1-go wrzesnia idę do pracy….

  1. Re: 1-go wrzesnia idę do pracy….

    O właśnie, bardzo dobry wątek. Ja wracam do pracy 22 września.
    Jestem ciekawa jak Wy przez to przeszłyście…

    GOHA i Dareczek 4 m-ce (02.04.03)

    • Re: 1-go wrzesnia idę do pracy….

      niania zaczęła przychodzić do nas 2 tygodnie przed moim pójściem do pracy – 2 dni siedziałam z nią non stop – potem wychodziłam – najpierw na godzinę, 2 i stopniowo wydłużałam czas. Nie było aż tak źle – myślę, że my, mamy o wiele gorzej takie zdarzenia przechodzimy niż nasze dzieci 🙂
      Pierwsze 2-3 dni w pracy były dla mnie straszne – a potem się przyzwyczaiłam 🙂

      • Re: 1-go wrzesnia idę do pracy….

        Nasza niania tez na poczatku przychodzila tylko na pare godzin i bylysmy razem. Kaka miala ok 14m. Pierwszego dnia gdy szlam do pracy bylo ok. Ja bylam tak przejeta praca, ze nie za bardzo mialam czas by zamartwiac sie mala. Oczywiscie o niej myslalam, zadzwonilam raz w ciagu dnia, nie chcialam by niania pomyslala ze jej nie ufam, albo ze ja sprawdzam. Na drugi dzien i przez nastepne ok 1.5 tygodnia nie szlo juz tak gladko rano. Karolinka “wyrzucala” nianie- robila taki gest jakby chciala sie odgrodzic i po swojemu krzyczala, a poza tym nie odstepowala mnie na krok, no i przy wyjsciu byly placze. Po 2 tyg. juz wszystko bylo super. Az nawet za bardzo, bo niekiedy nawet nie zwracala uwagi ze wychodze i bylo mi smutno 🙁 Po ich czulych powitaniach widze ze wszystko jest ok, i nie martwie sie.

        Iwona-mama Karolinki (01.26.02)

        • Re: 1-go wrzesnia idę do pracy….

          powiem ci tak ze ja zostawilam 5 miesieczne dziecko fakt rodzicom ale mialam strasznie duzo obaw jak to bedzie….
          i o dziwo poszlo gladko mala sie przyzwyczaila nie bylo zadnych klopotow a i ja nie panikowalam gdy wrocilam do pracy nie wykonywalam zadnych telefonow i wogole staralam sie myslec jak najmniej a potem gdy wracalam zamykalam sie w pokoju i te chwile byly tylko nasze
          mam nadzieje ze u ciebie bedzie tez dobrze ja w sumie stresuje sie teraz bo od poniedzialku wracam do pracy po urlopie i tak mi dobrze w domu bylo z niunia no ale trzeba isc i jakos to przezyć!!!!!!
          pozdrawiam

          Westa i szalona Justyś 29.10.2002

          • Re: 1-go wrzesnia idę do pracy….

            Madziu,
            nie będzie łatwo, przynajmniej przez pierwsze dni. Wróciłam do pracy w połowie lipca ( Ania miała 4 miesiące ). Pierwszy dzień był koszmarny dla mnie i dla córeczki. Coprawda została z babcią ale babcia też była cała w strachu i to chyba udzieliło się dziecku. Ania nie potrafiła zasnąć bez cycusia, płakała i była nieszczęśliwa. Po kilku dniach było lepiej ale odetchnęłam z ulgą gdy po 2 tygodniach Ania poszła do żłobka – nie płacze, jest radosna i ma świetną opiekę. Generalnie bardziej przeżywasz Ty. Nie mogłam pracowac i skoncentrować się na tym co robię. Po pracy leciałam jak torpeda po dziecko, bo już nie mogłam wytrzymać. Masz nieco inną sytuację bo Twój dzidek jest starszy i bardziej samodzielny. Ja musiałam w pracy ściągać pokarm, bo piersi mi pękały – teraz juz się przestawiły i nie musze biegać z laktatorem do kibelka. Przyzwyczaiłam się już do nowego rytmu dnia i do tego że nie widzę Aniuśki przez 8 godzin ( oczywiście wykorzystuje godzine na karmienie i wcześniej wychodze z pracy, załatw to sobie zaraz jak wrócisz do firmy )
            Trzymam kciuki za Was, zobaczysz – pójdzie dobrze!

            Aga i Ania

            • Re:a ja 2-go wrzesnia idę do pracy….

              i jestem strasznie tym zestresowana juz nie moge spac w nocy a jak myslę o rozstaniu to boli mnie żołądek…i Tamara ma tylko 5 miesięcy buuu ale na szczęście zostaje z babcią.

              Gosia i Tamiczek (03.04.03)

              • Re: 1-go wrzesnia idę do pracy….

                I MNIE TO CZKA 1 WRZEŚNIA MAMY JUŻ NINIE ZA KTÓRĄ ALA PERZPADA ALE MIMO WSZYSTKO.
                ANIA I ALKA 6 MIESIĘCY

                [Zobacz stronę]

                • Re: 1-go wrzesnia idę do pracy….

                  Ja tez wracam do pracy 1 wrzesnia. Na szczescie prace mam bliziutko – 5 min. Ale mankamentem jest to, ze Bartus ma dopiero 7 tygodni. Obmyslilam sobie, ze bede co 2 godziny wpadala do domu nakarmic. A malenstwem bedzie sie zajmowala moja rodzinka. Zobaczymy jak to w praktyce bedzie… Jestem przerazona, no ale coz – pracowac trzeba… Ach, zycie…..

                  Ania z Bartusiem

                  • Re: 1-go wrzesnia idę do pracy….

                    Ojej, ja wracam już w poniedziałek !!! Na razie czuję się jakbym szła do nowej pracy. Myślę że Szymon się szybko przyzwyczai – zwłaszcza że zostaje z kochającą babcią. Pewnie gorzej będzie ze mną. Obiecalam sobie ze w poniedziałek nie zadzwonię do domu więcej niż raz 🙂

                    Magda i Szymulek (06.04.03)

                    Znasz odpowiedź na pytanie: 1-go wrzesnia idę do pracy….

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general