10 latka histeryczka co robic?

Witam
Moja corka ma 10 lat, chodzi do 4 klasy. Zawsze byla dzieckiem, ktore wymagalo duzo uwagi – od malego na wszystko reagowala placzliwie.
Przebywanie z moja corka to istny horror. Wiecznie niezadowolona, nie moze znalezc zeszytu- placz, nie chce jej sie czegos nauczyc – placz. Wciaz obrazona, kilka razy o wszystko trzeba ja prosic. Swoim zachowanie doprowadza do nieporozumien w otoczeniu. Klamie. Dlaczego tak jest?
W szkole konakty z rowiesnikami sa bardzo dobre, szybko tez nawiauje nowe przyjaznie. Uczy sie dobrze.

26 odpowiedzi na pytanie: 10 latka histeryczka co robic?

  1. wrażliwe dziecko

    • Byłam takim wrażliwcem jako dziecko.
      Na szczęście moi Rodzice nie twierdzili, że przebywanie za mną to horror, istny na dodatek 🙄

      • Do takiego dziecka trzeba dużo cierpliwości i spokoju. Choć to trudne dla rodzica czasami.

        • “horror” niestety też coś o tym wiem, mój synek ma jak ja to nazwałam ataki szału i też histerycznie reaguje jak tylko coś mu nie wyjdzie lub nie dostanie tego co chce, tylko że jeszcze tłumaczę sobie, że jak zacznie bardzo dobrze mówić to będzie lepiej….. ale naprawdę człowiek ma dość jak dzień w dzień po kilka razy krzyczy, drze się itp u mojego to może nie wrażliwość tylko chyba raczej niecierpliwość (po mamusi) ale ile przez to kłótni z mężem…….. i też szukam na to sposób, a raczej podejścia do syna, by było lepiej

          • cd

            u mnie jeszcze najgorsze jest “chce – nie chce” – coś chce a jak mu daję to nie chce, jak zabieram to szał, krzyk, płacz, a nawet rzucanie zabawkami, potrafi mnie uderzyć i nic go nie zadowoli – oj! tego to po prostu nienawidzę – przez to wszystko mam bardzo dużą odporność na płacz mojego dziecka i on

            • Niki, mam nadzieję, że nie piszesz o 10-latku…

              • Zamieszczone przez Kamelia
                Niki, mam nadzieję, że nie piszesz o 10-latku…

                Z tego co się orientuję to Niki ma duuużo młodsze dziecię 😀

                • Ja mam dużo młodsze, świeży przedszkolak i tak jak pisałam, mam nadzieję, że jak zacznie dobrze mówić to mu trochę przejdzie, bo u niego w dużej mierze to chyba z niecierpliwości wynika

                  • No właśnie, to między przdszkolakiem słabomówiącym, a 10-latkiem który mi pyskuje jest spoooora różnica. 😀

                    • Takie dziecko dostałaś od losu, żeby móc ćwiczyć swoją cierpliwość 😮
                      Też jestem ciekawa, czy są na to jakieś rady.

                      • Zamieszczone przez schos
                        Witam
                        Moja corka ma 10 lat, chodzi do 4 klasy. Zawsze byla dzieckiem, ktore wymagalo duzo uwagi – od malego na wszystko reagowala placzliwie.
                        Przebywanie z moja corka to istny horror. Wiecznie niezadowolona, nie moze znalezc zeszytu- placz, nie chce jej sie czegos nauczyc – placz. Wciaz obrazona, kilka razy o wszystko trzeba ja prosic. Swoim zachowanie doprowadza do nieporozumien w otoczeniu. Klamie. Dlaczego tak jest?
                        W szkole konakty z rowiesnikami sa bardzo dobre, szybko tez nawiauje nowe przyjaznie. Uczy sie dobrze.

                        a mnie interesuje co wy rodzice robicie aby pokazac dziecku że mozna spokojnie reagować na ten zagubiony zeszyt.

                        • Klucha w tym pytaniu ujęłaś sedno sprawy.
                          Dziecko uczy się od nas…..ja jestem “rozsądna” i nie robię scen z takich rzeczy jak np. rozlane mleko…. A mój mąż choleryk reaguje gwałtownie…i tu cały pies pogrzebany…u mnie młodszy to taka kopia tatusia.

                          • W tym wątku odezwałam się właśnie jeżeli chodzi o ten wspomniany “horror”. Naprawdę łatwo się mówi zachować cierpliwość jak dziecko po 5-6 razy dziennie urządza histerie i nic go nie zadowala. U mnie trochę podziałało, że po prostu wychodzę z pomieszczenia w którym jest synek, siadam ze spuszczoną głową i nie reaguje – to wtedy potrafi przyjść do mnie i się przytulić, ale nie zawsze da się tak zareagować.

                            • moim zdaniem to dorosły dał dziecku sygnał, że na histerie będzie reagował; i dziecko to nadal wykorzystuje;
                              mam podobną sytuację w rodzinie; siostrzenica (lat niespełna 10) przy swoich rodzicach i dziadkach jęczy o wszystko, nic jej się nie podoba, we wszystkim znajduje problem, wymusza płaczem, jękiem;
                              kiedy przychodzi do mnie (często odbieram ja po szkole razem z moim synem) od progu zapowiadam, że ja jęków sobie nie życzę i jak usłyszę jakiś problem, to rozdzielę – i towarzystwo będzie odrabiać lekcje/bawić oddzielnie; przez kilka godzin jest spokój, dziewczynka jest bardzo grzeczna, z niczym nie ma problemów, wszystko jej pasuje i na wszystko się zgadza;
                              jak tylko przychodzi po nią tatuś… jęk… bo np. ciężko buty założyć

                              • Zamieszczone przez niki81
                                W tym wątku odezwałam się właśnie jeżeli chodzi o ten wspomniany “horror”. Naprawdę łatwo się mówi zachować cierpliwość jak dziecko po 5-6 razy dziennie urządza histerie i nic go nie zadowala. U mnie trochę podziałało, że po prostu wychodzę z pomieszczenia w którym jest synek, siadam ze spuszczoną głową i nie reaguje – to wtedy potrafi przyjść do mnie i się przytulić, ale nie zawsze da się tak zareagować.

                                nie mówi się łatwo
                                ale nalezy zdać sobie sprawę że takie zachowanie w pewnym wieku u dziecka wynika z rozwoju emocjonalnego
                                u jednych dzieci bardziej widać ten “horror”, u drugich mniej.
                                Myslę że każda z nas przechodziła/jest w trakcie/lub bedzie przechodzić taki etap ze swoją pociechą.

                                ale jezeli taki “horror” urządza 10-latka to dla mnie nie jest już to etapem rozwoju, nie w tym wieku

                                • Zamieszczone przez fr_ania
                                  Takie dziecko dostałaś od losu, żeby móc ćwiczyć swoją cierpliwość 😮
                                  Też jestem ciekawa, czy są na to jakieś rady.

                                  Nie ma jak to słowa otuchy 😉 A szczerze to staram się zrozumieć, gdzie popełniam błąd w wychowaniu.

                                  • Zamieszczone przez Klucha
                                    a mnie interesuje co wy rodzice robicie aby pokazac dziecku że mozna spokojnie reagować na ten zagubiony zeszyt.

                                    reakcja spokojna, ale widzę po córce, że ewidentnie liczy na to, że rodzice znajdą zgubę. Tylko ile można.

                                    • Zamieszczone przez beamama
                                      Byłam takim wrażliwcem jako dziecko.
                                      Na szczęście moi Rodzice nie twierdzili, że przebywanie za mną to horror, istny na dodatek 🙄

                                      powiem Ci szczerze, że to jest ‘istny horror’, a atmosfera pozostawia wiele do życzenia, bo zmęczenie jest duże, zwłaszcza w takim okresie jak szkoła, gdzie wiadomo, że sporo obowiązków szkolnych.

                                      • Zamieszczone przez GorącaKawa
                                        Klucha w tym pytaniu ujęłaś sedno sprawy.
                                        Dziecko uczy się od nas…..ja jestem “rozsądna” i nie robię scen z takich rzeczy jak np. rozlane mleko…. A mój mąż choleryk reaguje gwałtownie…i tu cały pies pogrzebany…u mnie młodszy to taka kopia tatusia.

                                        Jakbym na histerie córki reagowała impulsywnie, to miałabym prawdziwy cyrk w domu. Co by to dało? Ja już z rezygnacją reaguje, bo ile można. Córkę na basen teraz zapisalam, może więcej ruchu jej trzeba.

                                        • Zamieszczone przez schos
                                          reakcja spokojna, ale widzę po córce, że ewidentnie liczy na to, że rodzice znajdą zgubę. Tylko ile można.

                                          i o to chodzi, może czas przestać szukać zguby za dziecko 🙂
                                          nauczyć samemu szukać
                                          a nie dać się szantażować, a szantażem nazywam takie zachowanie, a takiemu zachowaniu niestety jest winny rodzic 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: 10 latka histeryczka co robic?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general