jestem tylko na chwilkę z prośbą o radę… może pamiętacie ze przez jakiś czas brałam fenoterol na surcze, na poczatku kwietnia odstawiłam go z powodzeniem…przy wizycie w 31 tyg. lekarka powiedziala ze jesli będzie mnie bolał brzuch mam wrócić do tego leku…skurcze pojawialy się rzadko i nie były bolesne-więc sukces…od jakiegoś czasu pobolewał mnie brzuch ale też sporadycznie wiec starczała mi no-spa…wczoraj bylam u lekarki i okazało sie ze szyjka jest skrucona…mam oczywiscie leżeć… ale nie spytałam jak to z fenoterolem i od wczorajszego wieczora skurcze się nasiliły…są dość częste i bolesne… nie wiem czy w tym tygodniu ciąży polegać jedynie na no-spie czy wrócić do fenoterolu…powiedzcie czy na tym etapie ciąży któraś z Was bierze ten lek? czy spróbować wyczekac na no-spie? może przejdzie… nie chcę brać fenoterolu… bo ten lek działa na mnie okropnie pomimo isoptinu…z drugiej strony wcale nie uśmiecha mi się wizja szpitala jesli szyjka sie skróci mocniej… o wczesniejszym porodzie nie wspomne, bo odrazu dostaje dreszczy… pomóżcie!
Weronka (termin 6.06.03)
11 odpowiedzi na pytanie: 34 tydz., bóle, skurcze – pomóżcie
Re: 34 tydz., bóle, skurcze – pomóżcie
Nie boj sie, weź, nie zaszkodzi, bo juz bralas, lekarka nie powinna kazac tak wczesnie go odstawiac, z reguly robi sie to ok. 36 tygodnia, ja konczylam stoopniowe odstawianie jakos w pierwszych dniach 38, tygodnia, a znam osoby ktore braly do konca ciazy. Weź.
Re: 34 tydz., bóle, skurcze – pomóżcie
Ja biore cały czas, lekarz powiedzial ze jesli doturlam sie do 38 tyg. to dopiero wtedy bedziemy odstawiac. Lepiej wez.
Marta i dwie fasoleczki 31.05.2003
Re: 34 tydz., bóle, skurcze – pomóżcie
Weronko, mnie lekarz powiedział, że no-spa działa rozkurczowo na całą macicę włącznie z szyjką, więc powinnam być ostrożna, jeśli chodzi o jej stosowanie szczególnie w poźniejszej ciąży, bo szyjka “tylko czeka”, żeby ją rozluźnić. Fenoterol jest o tyle lepszy, bo działa tylko na sam mięsień. Też go bardzo źle znoszę (właściwie wcale nie znoszę – wymioty, ciśnienie skaczące – również mimo isoptinu – itp.), więc powiedział, żebym w razie skurczów najlepiej się kładła. Tak też robię, na razie pomaga, ale twardnienie brzucha nie jest bolesne. Tobie chyba potrzeba jednak silniejszego środka, radzę Ci więc fenoterol, przecież go brałaś, poza tym, lekarka Ci go zaleciła w razie potrzeby. Trzymaj się.
Basia z Groszkiem (23 lipca 2003)
Re: 34 tydz., bóle, skurcze – pomóżcie
Dodam jeszcze, ze ja nie ufam tej nospie, na pewno dziala slabiej, bo mi nie pomagala, a poza tym to lek niespecjalistyczny, zas fenoterol jest lekiem tylko na te dolegliwosc…
Re: 34 tydz., bóle, skurcze – pomóżcie
Witaj!
Jak wiesz ja brałam fenoterol od 25 tyg. do 38 tyg. i właściwie w mijającym tygodniu dobiero go odstawiłam, od razu skurcze się pojawiły, takie jak wcześniej B-H, na razie jestem w domu czekam na coś poważniejszego…radziłabym wrócić do tych tabletek, po co masz urodzić wcześniaka, jeśli jest szansa na to, że donosisz. Może jeszcze zadzwoń do lekarki się upewnić, ale myślę, że jeszcze te 4 tyg.=miesiąc mogłabyś nosić dzieciątko w brzuszku. Niewiem jaką dawkę brałaś, ale mi w ostatnim okresie wystarczało 3 x 1/2.
Pozdrawiam i trzymaj się wszystko będzie dobrze, a jeśli się poczujesz gorzej to nie zwlekaj z szpitalem, Oni na pewno będą wiedzieć co Ci podać.
Bożena + 39tyg.maluszek
Re: 34 tydz., bóle, skurcze – pomóżcie
WeronkoI Ja nie znam się na tych tabletkach bo naszczęście nie mam z tym problemu ale napewno dużo leż i uważaj na siebie i maleństwo! Ja zadzwoniła bym do lekarza a jak nie to czym prędzej do lekarza! Trzymam kciuki- lepiej gdybyś jeszcze tych kilka tygodni poczekała! Trzymam kciuki
agula24 ( 07.06.2003)
Re: 34 tydz., bóle, skurcze – pomóżcie
Również brałam 3 razy po połowie tabletki… po drugiej próbie odstawienia było naprawdę super… i pewnie było zbyt dobrze, bo to uśpiło moją czujność i poszalałam troszkę przy przygotowaniach pokoju dziecięcego…przypuszczam, że to powód skróconej szyjki i powrotu skurczy… dziś za Waszą radą wzięłam jednak ten fenoterol… naprawdę się wystraszyłam, ze poród zacznie się wczesniej niż 38 tydzień… oczywiście rece znowu drżą 🙁 ale najważniejsze zeby donosić ciążę…od dziś znowu leżenie i koniec remontu…resztę dokończę jak malec będzie już na świecie – za bardzo się boję
Weronka (termin 6.06.03)
Re: 34 tydz., bóle, skurcze – pomóżcie
lekarka powiezdiała ze moge spróbować odstawiać (nie nakazała tego)…i próba była udana… niestety mnie chyba się w głowie poprzewracało od tego dobrego samopoczucia i braku skurczy, bo od połowy kwietnia aktywnie tworzę pokój dziecięcy…oczywiście teraz już z tym koniec i resztę planów dotyczących wyglądu pokoju zrealizuje dopiero po porodzie… myślę, że bez kilku rysunków pokoik dzidkowi i tak przypadnie do gustu… teraz tylko pukam sie w głowę…bo mogłam już fenoterolu nie brać gdybym zachowała troche umiaru i nie porywała sie na malowanie 🙁
dziękuję za radę…wzięłam ten lek… Najwazniejsze by malec sie nie pospieszył na ten swiat
Weronka (termin 6.06.03)
dziękuję
dziękuję wszystkim za rady… gdzieś w środku wiedziałam ze powinnam, ale przyznam sie ze bałam sie troche wracac do tego leku… dzięki Wam wiem ze podjęłam odpowiednią decyję…wzięłam za Waszą radą fenoterol taką samą dawkę jak wczesniej czyli 3×1/2 skurcze ból zniknęły jak ręką odjął…całe szczęście… wracam do łóżeczka
Jeszcze raz dzięki. Pozdrowienia dla wszystkich.
Weronka (termin 6.06.03)
Re: 34 tydz., bóle, skurcze – pomóżcie
Trzymam kciuki!
Dziewczyny, nie spieszcie sie tak z tymi pokoikami! Po co tak szalec i sie nadwyrezac.. dzidzia i tak pewnie bedzi espala z Wami na poczatku, a poza tym dziecko do miesiaca niemal nic nie widzi, ledwo na czymkowliek oko zawiesi, pokoiku nie moze nawet docenic… wystarczy to tu to tam jakis kolorek… moj syn uwielbiał biały sufit i lampe, reszta pokoju moze nie istniec.. aha, no i okno, czyli wszytsko, co jasne. teraz juz wodzi za nami wzrokiem, ale szablonikow n ascianie by raczej nie podziwiał 🙂
A dokanczanie pokoju jak raz nadaje sie na czas gdy dzidzia jest juz w domu… napocztaku dziecko duzo śpi i macie czas na pokrecenie sie po domu, a jednoczesnie na zrzucanie kilogramow w tym ruchu… a do porodu marsz do lozek, krótkoszyjczaste mamusie! 🙂
Re: 34 tydz., bóle, skurcze – pomóżcie
Weronko to nie jest duza dawka i mozesz ja spokojnie brac bo po co masz urodzic wczesniej. Ja jestem w 29 tygodniu i dawke mam konska 8×1/2 tabletki, tj co 3 godziny!!! (inna nie dzialala). Ale coz bez tego bylo juz bardzo zle (bolesne skurcze i skrocona szyjka) a malenstwo jest najwazniejsze wiec sie jeszcze potorturuje.
Pozdrawiam!
Ewa i Maleństwo
Znasz odpowiedź na pytanie: 34 tydz., bóle, skurcze – pomóżcie