a chodzi któraś na siłownię?

1. asik Dodane ponad rok temu,

   Nie chodzę, bo nie lubię
   Zdecydowanie bardziej wolę jakieś zorganizowane zajęcia – zumba, tbc
   siłownia mnie nudzi

   Odpowiedz
2. qr-chuck Dodane ponad rok temu,

   kiedyś chodziłam, ale z towarzystwem – z kolegą, który przy okazji układał mi trening. Nie nudziło mi się 😉
   podobało mi się + to był przełomowy moment w moim odchudzaniu – przedtem walczyłam, ale nic nie szło, po siłowni “ruszyło” – normalnie czułam wtedy jak mnie wsysa 😉
   ale miałam wtedy dużo czasu: chodziłam 3-4 razy w tygodniu po 2-3 godziny. Ale krótko to trwało, parę tygodni… Potem już nigdy tyle czasu nie miałam 😉

   Zbieram się, żeby czasem zajrzeć, ale na razie zajęcia z dziećmi wygrywają…

   Odpowiedz
3. zolwik Dodane ponad rok temu,

   Chodzę regularnie najpierw siłownia potem zajęcia i tu różnie. Ogólnie w tym roku wzięłam się za siebie i poza aktywnością zamawiam sobie dietkę, w formie cateringu z oryginalnych przepisów jest super. Na wiosnę/lato będę mieć fajne ciało:)

   Odpowiedz
4. duzazabawka Dodane ponad rok temu,

   Próbowałem siłowni ale czasowo zawsze był problem,… praca, potem pobawić się z dzieciakiem żeby coś miał z tego zarobionego rodzica. W tym roku zanabyliśmy do domu maszynkę do ćwiczeń – orbitrek. Wieczorkami, jak już maluch śpi, zawsze znajdzie się godzinkę na wysiłek. Polecam

   Odpowiedz
5. martac Dodane ponad rok temu,

   Z siłownią zawsze mam problem czasowy, bo jednak takie systematyczne wyjścia trzeba sobie dobrze zorganizować… Ale mam postanowienie poprawy i od kwietnia zaczynam regularne treningi na siłowni! Trzeba popracować nad odpowiednim wymodelowaniem ciała, w końcu lato tuż tuż 😉

   Odpowiedz
6. patrycja90 Dodane ponad rok temu,

   Ja staram się chodzić przynajmniej dwa razy w tygodniu:)

   Odpowiedz
7. mniqq Dodane ponad rok temu,

   Mam nadzieję, że nie chodzicie dziewczyny na siłownię tylko po to by pobiegać na bieżni – pogoda za oknem piękna, do roboty! :))

   Odpowiedz
8. wielgoszzosia Dodane ponad rok temu,

   Ja staram się regularnie chodzić, chociaż raz w tygodniu, do tego raz w tygodniu spinning i squash (raz na tydzień, raz na dwa tygodnie). Nic nie daje takich efektów jak mądrze dobrany plan treningowy na siłce, jednak nie mam tyle zawzięcia, by chodzić 3-4 razy na tydzień. 🙁

   Odpowiedz
9. zolwik Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez DużaZabawka
   Próbowałem siłowni ale czasowo zawsze był problem,… praca, potem pobawić się z dzieciakiem żeby coś miał z tego zarobionego rodzica. W tym roku zanabyliśmy do domu maszynkę do ćwiczeń – orbitrek. Wieczorkami, jak już maluch śpi, zawsze znajdzie się godzinkę na wysiłek. Polecam

   No to Cię podziwiam, tez kupiliśmy:) Ale jakoś stoi i się kurzy regularnie, ja nie mam tyle motywacji żeby sama ćwiczyć… A szkoda. A ogólnie efekt jest po tym orbitku?

   Odpowiedz
10. jane Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez mniqq
    Mam nadzieję, że nie chodzicie dziewczyny na siłownię tylko po to by pobiegać na bieżni – pogoda za oknem piękna, do roboty! :))

    Jak dla kogo 😉 Ja tam wole biegac na biezni, bo kontroluje wtedy tempo i intensywnosc biegu, a przy tym zwykle jestem mokra i czerwona i w terenie, przy ludziach, normalnie mi wstyd…
    Bieznie mam w domu i bardzo to sobie chwale 🙂

    Odpowiedz
11. doninka Dodane ponad rok temu,

    Ja osobiście wole pojeżdzic rowerem, pobiegać czuy jeżdzić na rolkach normalnie na powietrzu niż kisić się w budynku gapiąc się w ścianę.

    Odpowiedz
12. anaa14 Dodane ponad rok temu,

    Chodzę na płaski brzuch, zumbe i step 🙂

    Odpowiedz
13. audrey Dodane ponad rok temu,

    No ja na fitness zaczęłam chodzić jeszcze jak byłam w ciąży – trafiłam na genialną instruktorkę, z podejściem i dużą wiedzą – po prostu czułam się bezpiecznie na zajęciach. I gdy zobaczyłam efekty, to już teraz nie mogę przestać chodzić (raz w tygodniu jestem obowiązkowo)

    Odpowiedz
14. lulka77 Dodane ponad rok temu,

    Nigdy nie byłam w domu sama kręcę hula-hop

    Odpowiedz
15. magissima Dodane ponad rok temu,

    Ja chodzę i na siłownię (zwykle na stepper) i na fitness, płaski brzuch

    Odpowiedz
16. rabarbara Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez rena12
    Treningi prowadzi jakiś tam trener – niby z sensem ale mam jakieś mieszane odczucia.

    Jak odwiedziłam kiedyś jedną siłownię z koleżanką, by zrobić sondę czy w ogóle jest sens się tam zapisywać to już na wstępie powiedziano nam, że owszem – trener jest, coś tam może pomóc, ale poleca treningi indywidualne – oczywiście za odpowiednią dopłatą. Ale nie mówię że tak jest wszędzie czy że zawsze indywidualny trener jest nam do szczęścia potrzebny..

    Odpowiedz
17. magnolia Dodane ponad rok temu,

    a ja chodze. Na pierwszych zajeciach trener cały czas mi pomagał, choć nie płaciłam za niego… Tłumaczył jak obsługiwać sprzęt. Chodzę od tygodnia…codziennie po 60 minut 🙂

    Odpowiedz
18. aniamarkowska Dodane ponad rok temu,

    Siłownia jest zbyt monotonna, wolę pójść na basen czy na rolki 🙂

    Odpowiedz
19. marta82 Dodane ponad rok temu,

    Przed ciążą chodziłam, teraz nie mam na to czasu

    Odpowiedz
20. kozzanna85 Dodane ponad rok temu,

    Ja kiedyś chadzałam bardzo namiętnie, staram się znów wrócić do nawyku siłowni 2-3 razy w tygodniu – to były moje bardzo dobre dni, czułam się wtedy w formie.

    Odpowiedz

• 1
• 2
• 3
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: a chodzi któraś na siłownię?