A jednak niepłodność. Pytanie co dalej…?

Witam Was Dziewczyny!

Nie wiem czy piszę w odpowiednim dziale, do tej pory można było mnie spotkać w dziale staraczkowym, na Zawziętych, ale chyba czas zmienić dział…

Właśnie odebraliśmy wyniki badań nasienia, z mojego laikowego spojrzenia na nie wnioskuję, że nie jest dobrze, ale jakby któraś z Was mogła na nie spojrzeć fachowym okiem byłabym bardzo wdzięczna!

Barwa: szara
Upłynnienie: 20 ( norma /= 1,5 ml.)
Lepkość: 0 ( norma /= 7,2)
Koncentracja: 0,5 ( norma >/= 15 mln/ml.)
Ruch postępowy: 16 ( norma >/= 32 %)
Ruch całkowity: 32 ( norma >/= 40 %)
Brak ruchu: 68 %
Całkowita liczba pl. w ejakulacie: 4 ( norma >/= 39 mln.)
WBC: 0 ( norma /= 4 %)
Żywe plemniki: 70 ( norma >/= 58 %)
Aglutynacja (0;1;2;3;4): 0 ( norma 0)
Komórki okrągłe: 0 ( norma </= 5 mln/ml.)

Z góry bardzo dziękuję za pomoc!

Ps. Poprzesuwały mi się nawiasy i w ogóle cyferki, nie idzie ich edytować…

160 odpowiedzi na pytanie: A jednak niepłodność. Pytanie co dalej…?

  1. Nie będę się wymądrzała, bo nie jestem lekarzem, ale na moje oko trzeba będzie poprawić jakość nasienia… A jaką diagnozę mieliście wpisaną?

    • Nie ma wpisanego żadnego rozpoznania.

      Tyle też wiem, że dobrze nie jest…

      • Wiem, że przy badaniu komputerowym wpisują od razu, np. u nas była: normozoospermia. A Wy robiliście podstawowe badanie, nic więcej nie ma w wyniku oprócz tych parametrów, które wypisałaś?

        • hej 🙂

          a więc tak upłynnienie jest dobre bo norma jest poniżej 60
          objętość jest dobra nawet powiedziałabym że bardzo dobra
          odczyn ph też dobry
          z tego co widzę to jest dużo żywych ale leniwych bardzo, nie chcą się coś ruszać…

          • wiem że są jakieś suplementy na poprawę ruchliwości plemników, wydaje mi się że nie jest źle bo one są żywe i jest ich dużo tylko są leniwe 🙂

            • Pralinko, to wszystko co mamy wypisane, chcieliśmy rozszerzone, ale Pani w okienku powiedziała, że nie robią, tylko podstawowe…

              Karla, no tak, objętość jest sporo ponad normę, a to też nie dobrze, najbardziej martwi mnie morfologia 🙁

              • Szpileczko, ja bym doradziła zrobienie komputerowego badania i mielibyście pełniejszy obraz co i jak. Macie możliwość gdzieś zrobić takie badanie? no i najlepiej pokazać lekarzowi wynik, jak my zobaczyliśmy parametry, to mój m się załamał, a okazało się, że wynik jest bardzo dobry.

                • Witaj Szpileczko
                  Coś Ci pomogę, jako że jestem w temacie. Wg mnie największy problem jest z ilością plemników w ejakulacie (i koncentracją) – jest znacznie poniżej normy. Dodatkowo kiepska morfologia i nieco zmniejszone parametry ruchu wynikają z ilości. Mój M miał największy problem z ruchem, ale z ilością również. Lekarz może Wam powiedzieć, że z takimi parametrami pozostaje tylko in vitro, ale ja tak nie uważam. Lekarze często gadają takie rzeczy nawet nie próbując leczenia! Szkoda, bo da się poprawić parametry i nie zawsze trwa to bardzo długo. U mojego M gęstość (całkowita liczba w ejakulacie) poprawiła się z 14mln na 32mln! Uważam, że jest to świetny wynik! Poprawa ilości nastąpiła głównie po 6tygodniowej kuracji l-karnityną 500i lekiem Proxeed Plus – niestety drogi i trudny do kupienia. W aptece 240zł za opakowanie, w necie za ok 200zł. 1 opakowanie starcza na 2 tygodnie… Pozostałe parametry poprawiliśmy witaminą e, c, selenem, cynkiem i l-karnityną.
                  Trzymam za szybką poprawę!

                  • Zamieszczone przez karla86
                    hej 🙂

                    a więc tak upłynnienie jest dobre bo norma jest poniżej 60
                    objętość jest dobra nawet powiedziałabym że bardzo dobra
                    odczyn ph też dobry
                    z tego co widzę to jest dużo żywych ale leniwych bardzo, nie chcą się coś ruszać…

                    Właśnie wcale ich dużo nie ma i to jest problem. Objętość to ilość spermy oddanej do badania natomiast o ilości plemników mówi koncentracja i całkowita liczba w ejakulacie. I to jest właśnie główny problem u m Szpilki. ALe na szczęście do wyleczenia:)

                    • Zamieszczone przez Nati*
                      Witaj Szpileczko
                      Coś Ci pomogę, jako że jestem w temacie. Wg mnie największy problem jest z ilością plemników w ejakulacie (i koncentracją) – jest znacznie poniżej normy. Dodatkowo kiepska morfologia i nieco zmniejszone parametry ruchu wynikają z ilości. Mój M miał największy problem z ruchem, ale z ilością również. Lekarz może Wam powiedzieć, że z takimi parametrami pozostaje tylko in vitro, ale ja tak nie uważam. Lekarze często gadają takie rzeczy nawet nie próbując leczenia! Szkoda, bo da się poprawić parametry i nie zawsze trwa to bardzo długo. U mojego M gęstość (całkowita liczba w ejakulacie) poprawiła się z 14mln na 32mln! Uważam, że jest to świetny wynik! Poprawa ilości nastąpiła głównie po 6tygodniowej kuracji l-karnityną 500i lekiem Proxeed Plus – niestety drogi i trudny do kupienia. W aptece 240zł za opakowanie, w necie za ok 200zł. 1 opakowanie starcza na 2 tygodnie… Pozostałe parametry poprawiliśmy witaminą e, c, selenem, cynkiem i l-karnityną.
                      Trzymam za szybką poprawę!

                      Święte słowa! ilu parom zaoszczędziłoby to stresu, pieniędzy i rozpaczy w sytuacji, gdy np. nie uda się ivf, a lekarz mówi, że to jedyna nadzieja! Tymczasem, jak widać choćby po Waszym Nati przykładzie, są inne metody i warto je wypróbować najpierw, a dopiero gdy to zawiedzie, podchodzić do in vitro.

                      • Zamieszczone przez Pralinka
                        Szpileczko, ja bym doradziła zrobienie komputerowego badania i mielibyście pełniejszy obraz co i jak. Macie możliwość gdzieś zrobić takie badanie? no i najlepiej pokazać lekarzowi wynik, jak my zobaczyliśmy parametry, to mój m się załamał, a okazało się, że wynik jest bardzo dobry.

                        A ja myślę, że dodatkowe badanie za wiele tu nie da. Chyba że nie ufacie laboratorium, że mogli coś zle policzyć, albo wolicie mieć z dwóch miejsc i porównać. Najważniejsze to znaleźć dobrego androloga.
                        Widzę, że jesteś z Poznania, to mogę polecić jednego. My co prawda leczyliśmy się u innego, ale nasza kochana doktorka wyjechała do Irlandii. Zostawiła nam kontakt do profesora, z którym razem opracowywała program leczenia, więc możecie się do niego udać. My nie poszliśmy bo ostatnio przepisane leki pomogły i mam nadzieję już się paramatry nie pogorszą.

                        • Nati, ja nie mam porównania, wiem tylko że komputerowe badanie jest bardziej szczegółowe (kilka stron opisu), dlatego doradziłam zrobienie dodatkowo komputerowego, a nie po to, żeby porównywać 🙂

                          • Tak myślę, że można by to nazwać oligozoospermią, a jeśli brać pod uwagę również morfologię i ruch to oligoteratoasthenozoospermia. Ale raczej pierwsza wersja

                            • Zamieszczone przez Pralinka
                              Nati, ja nie mam porównania, wiem tylko że komputerowe badanie jest bardziej szczegółowe (kulka stron opisu), dlatego doradziłam zrobienie dodatkowo komputerowego, a nie po to, żeby porównywać 🙂

                              Ja wiem, że nie chodziło Ci o porównanie, mi o to chodziło. My robiliśmy tylko zwykle (tak sądzę, skora zawsze był tylko jedna strona i tyle wdanych co u Szpileczki) i to wystarczyło androlog. Myślę, że jak parametry są gorsze to nie ma potrzby robienia szczegółów tylko jak są ok i dalej nie wychodzi. Ale może nie, nie wiem sama… Nam w każdym razie wystarczyło zwykłe:) No i posiew, bo na początku byłjeszcze problem z bakteriami!

                              • Nati, rozumiem 🙂 w ogóle super się te parametry u Was poprawiły!
                                Szpilko, tak czy inaczej lekarz musi ten wynik ocenić i na pewno coś trzeba z tym zrobić…

                                • powinnisice zrobic jeszcze jedno badanie tak z aokolo 3 miesiace, zeby sprawdzic czy problem jest tymczasowy czy staly.. badanie komputerowe nie jest wcale takie dobre, czesto zaznacza ze ple,niki sa neirpawidlowe a sa w porzadku.. morfologia tylko 1% dobrze widze? jesli jest problem z morfologia to nie widze innej mozliwosci tylko in vitro, oczywiscie cuda sie zdarzaja, sa na to rzyklady, nawet na naszym forum, jednak ja bym na cud nie czekala.. bo nie wszystkim sie przytrafiaja.. Mojemu m morfologia wyszla jakies niecale 5% i powiedziano nam ze na naturalna ciaze praktycznie szans nie mamy.. uwazam, ze najpierw powtorzyc wyniki i jesli wyjda takie same to trzeba zaczac myslec o in vitro bo przy takiej morfologii inseminacja nie pomoze. Lepiej jest wziac sprawy w swoje rece niz ludzic sie ze kiedys sie uda.. zreszta uwazam, ze macie calkiem spore szanse przy in vitro w sumie ICSI lub IMSI bo taka morfologia to do in vitro nie kwalifikuje. Jednak zacisniete zeby sie okazalo ze to tylko tymczasowe…

                                  • ech, Szpilko, szkoda, że spotykam Cię w tym dziale. no ale nie ma co załamywać rąk, tylko trzeba konkretnie podziałać.
                                    przede wszystkim androlog i szukanie możliwości poprawy parametrów.

                                    Nati już Ci dużo napisała, ja od siebie dodam tylko tyle, że trzeba próbować specyfików. te co podała Nati są na pewno dobre. tym bardziej, że ruchliwość, to się poprawia właśnie witaminami i zdrowym stylem życia (brak używek, nie przegrzewanie, nie uciskanie i takie tam rzeczy, które na pewno wiesz). my się posiłkowaliśmy preparatem Orthomol Fertil Plus. drogi, ale uwierzyłam w jego moc 🙂

                                    mieliśmy najpierw 2% prawidłowej morfologii, po roku 0%… morfologii niby nie da się zbyt łatwo poprawić, jeśli nie znajdzie się przyczyny. a nawet jak się ją znajdzie, to sukces nie jest gwarantowany (u nas zdiagnozowano żylaki powrózka nasiennego, które zostały zoperowane).
                                    wiara i wytrwałość działa cuda.
                                    po 3 miesiącach od drugiego wyniku i po ok. 1,5 miesiąca kuracji Orthomolem zaszłam w ciążę zupełnie naturalnie 🙂

                                    i jeszcze co do badań. komputerowe badanie wcale nie jest takie super-hiper. mi pani analityk powiedziała (widząc moje załamanie, gdy zobaczyłam 0% prawidłowych plemników), że do badania komputer wybiera sobie 130 plemników i je ocenia. wystarczy mała plamka i już klasyfikuje plemnik jako nieprawidłowy. i że być może inne 130 plemników miałoby lepszy wynik.

                                    Szpilko, zakup zestaw suplementów, niech Twój M je bierze i powtórzcie badanie za 3 miesiące. trzymam kciuki, żeby wyniki były lepsze

                                    • Zamieszczone przez Nati*
                                      Witaj Szpileczko
                                      Coś Ci pomogę, jako że jestem w temacie. Wg mnie największy problem jest z ilością plemników w ejakulacie (i koncentracją) – jest znacznie poniżej normy. Dodatkowo kiepska morfologia i nieco zmniejszone parametry ruchu wynikają z ilości. Mój M miał największy problem z ruchem, ale z ilością również. Lekarz może Wam powiedzieć, że z takimi parametrami pozostaje tylko in vitro, ale ja tak nie uważam. Lekarze często gadają takie rzeczy nawet nie próbując leczenia! Szkoda, bo da się poprawić parametry i nie zawsze trwa to bardzo długo. U mojego M gęstość (całkowita liczba w ejakulacie) poprawiła się z 14mln na 32mln! Uważam, że jest to świetny wynik! Poprawa ilości nastąpiła głównie po 6tygodniowej kuracji l-karnityną 500i lekiem Proxeed Plus – niestety drogi i trudny do kupienia. W aptece 240zł za opakowanie, w necie za ok 200zł. 1 opakowanie starcza na 2 tygodnie… Pozostałe parametry poprawiliśmy witaminą e, c, selenem, cynkiem i l-karnityną.
                                      Trzymam za szybką poprawę!

                                      Dziękuję Nati, do tej pory nie podawałam M żadnych suplementów, bo chcieliśmy wiedzieć jakie wyniki będziemy mieli bez wspomagania, i jest tak jak myślałam. Bardzo dziękuję za nazwy leków, spiszemy sobie na karteczce i weźmiemy ze sobą do lekarza!

                                      Zamieszczone przez Pralinka

                                      Szpilko, tak czy inaczej lekarz musi ten wynik ocenić i na pewno coś trzeba z tym zrobić…

                                      No dokładnie! A, że nie ma na co czekać to M zapisał się na wizytę do bardzo dobrego androloga już na piątek

                                      Zamieszczone przez ineskhan
                                      powinnisice zrobic jeszcze jedno badanie tak z aokolo 3 miesiace, zeby sprawdzic czy problem jest tymczasowy czy staly.. badanie komputerowe nie jest wcale takie dobre, czesto zaznacza ze ple,niki sa neirpawidlowe a sa w porzadku.. morfologia tylko 1% dobrze widze? jesli jest problem z morfologia to nie widze innej mozliwosci tylko in vitro, oczywiscie cuda sie zdarzaja, sa na to rzyklady, nawet na naszym forum, jednak ja bym na cud nie czekala.. bo nie wszystkim sie przytrafiaja.. Mojemu m morfologia wyszla jakies niecale 5% i powiedziano nam ze na naturalna ciaze praktycznie szans nie mamy.. uwazam, ze najpierw powtorzyc wyniki i jesli wyjda takie same to trzeba zaczac myslec o in vitro bo przy takiej morfologii inseminacja nie pomoze. Lepiej jest wziac sprawy w swoje rece niz ludzic sie ze kiedys sie uda.. zreszta uwazam, ze macie calkiem spore szanse przy in vitro w sumie ICSI lub IMSI bo taka morfologia to do in vitro nie kwalifikuje. Jednak zacisniete zeby sie okazalo ze to tylko tymczasowe…

                                      Tego cały czas się obawiam Ines, tym bardziej, że oprócz słabych wyników M ja jestem chora na endometriozę a to też poważnie wpływa na płodność, dobrze, że chociaż owulki mam… Ehh… Wczoraj leżeliśmy w łóżku i się śmialiśmy, że trafiliśmy na siebie idealnie, dwie kaleki jeśli o płodność chodzi

                                      Zamieszczone przez laurka
                                      ech, Szpilko, szkoda, że spotykam Cię w tym dziale. no ale nie ma co załamywać rąk, tylko trzeba konkretnie podziałać.
                                      przede wszystkim androlog i szukanie możliwości poprawy parametrów.

                                      Nati już Ci dużo napisała, ja od siebie dodam tylko tyle, że trzeba próbować specyfików. te co podała Nati są na pewno dobre. tym bardziej, że ruchliwość, to się poprawia właśnie witaminami i zdrowym stylem życia (brak używek, nie przegrzewanie, nie uciskanie i takie tam rzeczy, które na pewno wiesz). my się posiłkowaliśmy preparatem Orthomol Fertil Plus. drogi, ale uwierzyłam w jego moc 🙂

                                      mieliśmy najpierw 2% prawidłowej morfologii, po roku 0%… morfologii niby nie da się zbyt łatwo poprawić, jeśli nie znajdzie się przyczyny. a nawet jak się ją znajdzie, to sukces nie jest gwarantowany (u nas zdiagnozowano żylaki powrózka nasiennego, które zostały zoperowane).
                                      wiara i wytrwałość działa cuda.
                                      po 3 miesiącach od drugiego wyniku i po ok. 1,5 miesiąca kuracji Orthomolem zaszłam w ciążę zupełnie naturalnie 🙂

                                      i jeszcze co do badań. komputerowe badanie wcale nie jest takie super-hiper. mi pani analityk powiedziała (widząc moje załamanie, gdy zobaczyłam 0% prawidłowych plemników), że do badania komputer wybiera sobie 130 plemników i je ocenia. wystarczy mała plamka i już klasyfikuje plemnik jako nieprawidłowy. i że być może inne 130 plemników miałoby lepszy wynik.

                                      Szpilko, zakup zestaw suplementów, niech Twój M je bierze i powtórzcie badanie za 3 miesiące. trzymam kciuki, żeby wyniki były lepsze

                                      Dziękuję Laureczko, ja też wolałabym trafić ze Staraczek bezpośrednio na Oczekujące, ale jak widać nie pisana mi tak prosta droga 🙂

                                      Staram się nie załamywać, ale lekko nie jest, wierzę, że będzie dobrze i Tobie też dziękuję za nazwę specyfiku, zapiszę i zapytam androloga, no ale tym sposobem poprawić można ilość, ruchliwość itp., prawda…? Do przyczyn morfologii musimy dojść z andrologiem i leczyć inaczej…?

                                      Najważniejsze, że M chce się leczyć. Już w piątek wizyta u androloga i tu mam kolejne pytanie, wizyta do najtańszych nie należy (200 zł) a żeby nie iść na marne to chcielibyśmy zabrać ze sobą komplet badań M, najważniejsze czyli badanie nasienia już mamy, z tego co czytałam warto mieć też wyniki hormonów, wygooglowałam, że FSH, LH, testosteron i prolaktyna czy jeszcze jakieś…? czytałam też, że warto mieć wyniki ogólnego badania moczu i tu się zastanawiam po co…
                                      Jakbyście jeszcze coś wymyśliły to będę bardzo wdzięczna za wszelkie sugestie!

                                      No i kolejna moja wątpliwość czy iść z tymi wynikami M też do mojego gina…? Jest sens…?

                                      Jesteście nieocenione :Kocham:

                                      • Zamieszczone przez Szpilka
                                        Dziękuję Nati, do tej pory nie podawałam M żadnych suplementów, bo chcieliśmy wiedzieć jakie wyniki będziemy mieli bez wspomagania, i jest tak jak myślałam. Bardzo dziękuję za nazwy leków, spiszemy sobie na karteczce i weźmiemy ze sobą do lekarza!

                                        No dokładnie! A, że nie ma na co czekać to M zapisał się na wizytę do bardzo dobrego androloga już na piątek

                                        Tego cały czas się obawiam Ines, tym bardziej, że oprócz słabych wyników M ja jestem chora na endometriozę a to też poważnie wpływa na płodność, dobrze, że chociaż owulki mam… Ehh… Wczoraj leżeliśmy w łóżku i się śmialiśmy, że trafiliśmy na siebie idealnie, dwie kaleki jeśli o płodność chodzi

                                        Dziękuję Laureczko, ja też wolałabym trafić ze Staraczek bezpośrednio na Oczekujące, ale jak widać nie pisana mi tak prosta droga 🙂

                                        Staram się nie załamywać, ale lekko nie jest, wierzę, że będzie dobrze i Tobie też dziękuję za nazwę specyfiku, zapiszę i zapytam androloga, no ale tym sposobem poprawić można ilość, ruchliwość itp., prawda…? Do przyczyn morfologii musimy dojść z andrologiem i leczyć inaczej…?

                                        Najważniejsze, że M chce się leczyć. Już w piątek wizyta u androloga i tu mam kolejne pytanie, wizyta do najtańszych nie należy (200 zł) a żeby nie iść na marne to chcielibyśmy zabrać ze sobą komplet badań M, najważniejsze czyli badanie nasienia już mamy, z tego co czytałam warto mieć też wyniki hormonów, wygooglowałam, że FSH, LH, testosteron i prolaktyna czy jeszcze jakieś…? czytałam też, że warto mieć wyniki ogólnego badania moczu i tu się zastanawiam po co…
                                        Jakbyście jeszcze coś wymyśliły to będę bardzo wdzięczna za wszelkie sugestie!

                                        No i kolejna moja wątpliwość czy iść z tymi wynikami M też do mojego gina…? Jest sens…?

                                        Jesteście nieocenione :Kocham:

                                        kurcze, z tym badaniem moczu i hormonami, to Madziorex by Ci powiedziała dokładnie. te hormony co wypisałaś wydają mi się brzmieć znajomo w odniesieniu do mężczyzny, więc zróbcie je.
                                        mocz, żeby zobaczyć czy nie ma infekcji czy bakterii. choć nie pamiętam czy to chodziło o zwykłe badanie, czy raczej o posiew (możliwość wyhodowania bakterii).

                                        specyfiki to rzeczywiście bardziej wpływają na ruchliwość, ale jak ruchliwość lepsza, to i ten 1% prawidłowych plemników ma większą szansę dotarcia do celu.

                                        wyszukałam na wątku, który kiedyś tu zakładałam (o żylakach powrózka nasiennego) posty Ito i Madziorex o hormonach i posiewach. poczytaj, na pewno trochę Ci to rozjaśni kwestię dalszej diagnostyki:

                                        co do gina, to wyniki weź – nie zaszkodzi. ale czy on coś powie, to już nie wiem. nas pokierowała ginekolożka, ale to była specjalistka od niepłodności, nie wiem gdzie Ty chodzisz do gina.

                                        • z tego co ja wiem morfologii sie nie da poprawic, nadzieja w tym, ze to tylko tymczasowe bo tak moze byc… chwilowa niedyspozycja, jednak jak to mowia lekarze wystarczy 1 plemnik, wiec nawet przy 1% morfologii mozna zajsc w ciaze, jednak nie zdarz sie to nagminnie tylko vbardzo rzadko, takze trzeba dzialac! jesli po 3 mieusiacach badania znowu wyjda slabe ja bym zabrala sie za in vitro bo uwazam, ze leczenie zajmuje duzo czasu, duzo pineidzy ale praktycznie nic nie daje jesli chodzi o morfologie, suplementacja chyba dobry pomysl, my tez to robimy, bo jesli zwiekszy sie ilosc i ruchliwosc to momentalnie nawet 1% prawidlowych to bedzie sporo plemnikow i szanse sie tez zwieksza 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: A jednak niepłodność. Pytanie co dalej…?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general