A jednak … (o Samsonie)

Przeczytajcie same i oceńcie dzisiejszy artykuł z “Życia Warszawy”

Ostre zarzuty

Policja sprawdza powiązania Andrzeja S.

ŻW dotarło do treści zarzutów, jakie postawiono Andrzejowi S. Psycholog podejrzany jest o czynną pedofilię – obcowanie płciowe z dziećmi i wykorzystywanie swoich pacjentów. Wiele wskazuje na to, że terapeuta już wcześniej był na celowniku policjantów.

Prokuratura podejrzewa zatrzymanego w niedzielę psychologa o najcięższe przestępstwa przeciwko dzieciom. Co więcej – wszystko wskazuje na to, że w aferę z Andrzejem S. są prawdopodobnie zamieszane także inne osoby. To ludzie widniejący na zdjęciach znalezionych w domu psychologa.

– Nie możemy wykluczyć, że afera będzie dotyczyła szerokiego grona osób. Wiadomo, że na niektórych zdjęciach znalezionych na Racławickiej był S. Być może ktoś inny je wykonywał – mówi oficer policji. Mokotowska prokuratura nie znalazła dotąd dowodów na to, że S. dzielił się z kimś zgromadzonymi w domu zdjęciami.

Wciąż niejasne są okoliczności zatrzymania Andrzeja S. Według oficjalnej wersji, porzucone na śmietniku zdjęcia znalazły dzieci i opowiedziały o tym dorosłym. Później anonimowy mężczyzna powiadomił policję. Patrol zatrzymał zaś S. w kilkanaście minut po odkryciu zdjęć, rozpoznając go jako osobę widniejącą na fotkach. – Moim zdaniem, policja namierzała go już wcześniej. Dlaczego wyniósł te zdjęcia? – zastanawia się prof. Brunon Hołyst, czołowy polski kryminolog. – Prawdopodobnie spodziewał się, że będzie przeszukanie jego domu. A był na tyle nieostrożny, że wyrzucił je w pobliżu domu.

Policja nie chce oficjalnie przyznać, czy wcześniej rozpracowywała S. Odmawia jakichkolwiek informacji na temat śledztwa. Prof. Janusz Czapiński, przyjaciel aresztowanego psychologa, jest przekonany, że zatrzymanie mogło być ukartowane. – Gdyby zdjęcia były jego i widziałby policję, to po co by się kręcił w pobliżu domu – zastanawia się Czapiński. Sprawa jest trudna, bo wiele zdjęć zostało zrobionych aparatem cyfrowym. To daje możliwości manipulowania nimi. Śledztwo trwa.

Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂

13 odpowiedzi na pytanie: A jednak … (o Samsonie)

  1. Re: A jednak… (o Samsonie)

    Osobiście uważam ze jeśli zarzuty sie potwierdzą ta osoba powinna dostać maksymalny wymiar kary…10 lat…i niech się nim zajmą współwięźniowie…

    ewka i Weronika 06.10.02

    • Re: A jednak… (o Samsonie)

      niestety nie umiem na zimno, bez emocji podejść do tematu. chciałabym zeby okazało się to pomyłką bo ja równiez jestem psychologiem i do tej pory ten pan była dla mnie autorytetem.
      świat zwariował, gdzie szukać wzorców i komu ufać????

      • Re: A jednak… (o Samsonie)

        chciałabym żeby okazało się to nieprawdą :(( nie dla dobra jego, tylko dla dobra tych wszystkich dzieci i ich rodziców, którzy mu zaufali…….

        • Re: A jednak… (o Samsonie)

          Dokladnie przeciez tyle ludzi czytalo jego publikacje,ufalo im i mu,staralo sie wprowadzic je w zycie. Byl dl wielu autorytetem…szkoda gadac…
          CHyba nie mozna nikomu ufac!!!!!

          Nelly i Hubert16 miesiecy!!

          • Re: A jednak… (o Samsonie)

            jestem w szoku

            Kaska i Mikołaj 18.09

            • ja już nie mam wątpliwości 🙁

              z onetu
              Minister: Mocne dowody przeciwko Andrzejowi S.

              Jako mocne i wyraźne określił minister sprawiedliwości Marek Sadowski, w radiu “Zet”, dowody w sprawie znanego psychologa Andrzeja S., aresztowanego w związku ze znalezieniem na śmietniku pornograficznych zdjęć dzieci.

              Prokuratura postawiła Andrzejowi S. zarzuty dotyczące przestępstw przeciwko wolności seksualnej i obyczajności.

              Zdjęcia znaleziono także podczas przeszukiwania mieszkania psychologa. Policja zabezpieczyła komputer Andrzeja S. i płyty CD. Prokuratura nie chce ujawniać szczegółów dotyczących zarzutów tłumacząc, że mogą być jeszcze modyfikowane. Mogą dotyczyć obcowania płciowego lub poddania się innej czynności seksualnej z małoletnim poniżej 15 lat oraz utrwalenia treści pornograficznej z udziałem takiej osoby. Grozi za to do 10 lat więzienia.

              Minister Sadowski podkreślił, że Andrzej S. “został już skazany przez prasę”, sąd natomiast ocenił sprawę na wstępnym etapie.

              “Dowody są tego rodzaju, że nie budzi wątpliwości uzasadnienie podejrzenia. Można powiedzieć, że są one mocne. Czy twarde, to znaczy takie, które się nie mogą w dalszym postępowaniu rozkruszyć, tego nie można stwierdzić. Ale są mocne i wyraźne” – wyjaśnił.

              Pytany czy policja wcześniej interesowała psychologiem w związku z podejrzeniem wykorzystywania przez niego dzieci, odpowiedział, że: “tego nie wie i nie chce wiedzieć”.

              Zdaniem Sadowskiego, zastanawiające jest dlaczego dzieci, będące pacjentami psychologa nie powiedziały niczego rodzicom.

              “Albo jego zainteresowania nie dotyczyły własnych pacjentów i wtedy trochę można odetchnąć z ulgą, bo przynajmniej te dzieci były bezpieczne albo… to jest coś nie wytłumaczalnego” – powiedział minister.

              Minister dodał też, że nie wie czy na znalezionych zdjęciach jest faktycznie uwieczniony Andrzej S. Podkreślił, że zdjęcia dowodowe, mimo publikacji w gazetach wielu fotografii określanych przez nie jako zdjęcia wykonane przez psychologa, nie zostały rozpowszechnione. Zdaniem Sadowskiego sprawa Andrzeja S. jest “mimo wszystko skomplikowana i nie byłoby dobrze informować o tym jak fotografie (dowodowe) wyglądają”.

              Zapewnił też, że policja i prokuratura prowadzą postępowanie we wszystkich kierunkach i sprawdzają też czy w tę sprawę nie są zamieszane inne osoby.

              57-letni Andrzej S. został zatrzymany w niedzielę późnym wieczorem. Kręcił się w pobliżu śmietnika osiedlowego na którym znaleziono pornograficzne zdjęcia – także z dziećmi. Dzień później po przesłuchaniu psychologa postawiono mu zarzuty i aresztowano go na trzy miesiące.

              Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂

              • Re: ja już nie mam wątpliwości 🙁

                Jakos trudno jest mi uwierzyć, że osoba która popełnia taki czyn, wyrzuca dowoty (zdjęcia) pod swoim domem i jeszcze się tam kręci przy policji. Może dlatego, że nie może dotrzeć do mnie, że tak znana osoba ciesząca się zaufaniem dorosłych i dzieci zdolna byłaby do czegoś takiego.
                Przeciez dobrze wiadomo, jak można manipulować przy wykoywaniu zdjęć. Od czego są komputery..? Może ktoś chciał mu zaszkodzić?
                Gdybam sobie, bo chyba to wszystko do mnie nie dociera. To jakiś koszmar !

                Ola (06.01.03)

                • Re: ja już nie mam wątpliwości 🙁

                  ja też miałam nadzieję że ktoś go wrabia 🙁 ale coraz mniej w to wierzę. Na innym forum przeczytałam :
                  ”Dla mnie najdziwniejsze jest jego zachowanie. Wyrzuca na publiczny, pobliski śmietnik setki pornograficznych zdjęć, także z udziałem dzieci, a potem obserwuje prace policjantów grzebiących w tym smietniku i znajdujących coraz to więcej zdjęć. Nie była to podpucha, bo i u niego w domu znaleziono tysiące zdjęć o tej tematyce.
                  Tak jakby facet chciał powiedzieć: “To ja i moje zdjęcia. Zaaresztujcie mnie”.
                  Znacie teorię, że seryjni zabójcy często nawiązują taki czy inny kont5akt z organami ścigania nie po to, żeby im zagrac na nosie, tylko chcą przez to “powiedzieć”: “Złapcie mnie, bo sam sie nie ujawnię, a juz nie mogę znieść tego, co robię. Jednoczesnie nie potrafie przestać”. “

                  Może cos w tym jest? Pedofil to człowiek chory psychicznie – więc jego zachowanie nie będzie racjonalne…

                  Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂

                  • Re: A jednak… (o Samsonie)

                    A ja dalej jestem w szoku i trudno mi w to wszystko uwierzyć!

                    • Re: ja już nie mam wątpliwości 🙁

                      Dlaczego wyniósł te zdjęcia? – zastanawia się prof. Brunon Hołyst, czołowy polski kryminolog. – Prawdopodobnie spodziewał się, że będzie przeszukanie jego domu. A był na tyle nieostrożny, że wyrzucił je w pobliżu domu.

                      Po prostu spanikował. Wydaje mi się to możliwe. A być może niespodziewał się tego, że go rozpoznają i zatrzymają.

                      Beata i Maciuś 11.02.2004

                      • Re: ja już nie mam wątpliwości 🙁

                        Myślę podobnie…

                        • Re: ja już nie mam wątpliwości 🙁

                          najgorsze jest to (jeśli fatycznie to prawda) że robił te rzeczy człowiek który najbardziej ze wszystkich mógł zdawać sobie sprawe z konsekwencji swoich czynów, człowiek do którego tylu ludzi miało zaufanie. A dlaczego dzieci sie nie poskarzyły – w końcu on jest psychologiem – mistrzem manipulacji. Przypomina mi sie mój profesor z psychologii który zawsze żartował że na psychologię idą studiować ludzie którzy sami w wiekszości potrzebują pomocy fachowca, może coś w tym jest.
                          Ale nadal jestem w szoku – to tak jaby facet miał dwa oblicza – jedno – gdzie pomagał ludziom i drugie – gdzie skrajnie krzywdził ludzi, tych najbardziej bezbronnych

                          Kaska i Mikołaj 18.09

                          • Re: ja już nie mam wątpliwości 🙁

                            O własnie, nie tylko zawiódł zaufanie… ale wyrządzał szkody, których był świadomy, jak nikt inny…

                            Znasz odpowiedź na pytanie: A jednak … (o Samsonie)

                            Dodaj komentarz

                            Angina u dwulatka

                            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                            Czytaj dalej →

                            Mozarella w ciąży

                            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                            Czytaj dalej →

                            Ile kosztuje żłobek?

                            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                            Czytaj dalej →

                            Dziewczyny po cc – dreny

                            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                            Czytaj dalej →

                            Meskie imie miedzynarodowe.

                            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                            Czytaj dalej →

                            Wielotorbielowatość nerek

                            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                            Czytaj dalej →

                            Ruchome kolano

                            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                            Czytaj dalej →
                            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                            Logo
                            Enable registration in settings - general