Nie wiem czy się cieszyć czy martwić…
Bardzo chcę mieć bliźniaczki i może stąd ten sen.
Śniło mi się że rodziłam. Najpierw była dziewczynka, zdrowa wszystko w porządku.
Potem chłopak -było z nim bardzo źle.
Od razu po porodzie zabrali go na operację serca, cały był porozcinany, ale chyba go uratowali. Po operacji leżał w inkubatorze ledwie żyw. Nie wiem co było dalej…
Przerazlił mnie ten sen.
To znaczy cieszę się że chociaż we śnie miałam dziecko,
wierzę że moje kiedyś będzie zdrowe.
Ale i tak włos jeży mi się na głowie na wspomnienie tego snu.
1 odpowiedzi na pytanie: a mnie się śniło…
Re: a mnie się śniło…
mi się dość często śni że mam dziecko, ale nie mam nicc kompletnie dla dziecka, żadnych ubranek, pieluszek, rzeczy, butelki, kosmetyków – nic kompletnie, i chodzę od ludzi pozyczać, okropność
na pewno z Twoimi dzidziusiami będzie wszystko ok, a te sny mamy bo się boimy że coś będzie nie tak
pozdrowionka!!!!
rychłego przyfasolenia
potencjalna mama polako-latynosa
Znasz odpowiedź na pytanie: a mnie się śniło…