Wybralam ostatecznie szpital na Brochowie…. Nawet nie wiedzialam, ze jest taki duuuuuuzy :-)) Rodzila tam moja kuzynka rok temu, kolezanka 10 dni temu oraz znajoma 2 lata temu i mam tez opinie kolezanek rodzacych tam oraz kumpeli ktora od 8 dni juz tam lezy. Patologia nie nastraja optymistycznie ale mowi, ze opieka i ogolnie jest b. zadowolona…. Sa bardzo zadowolone, szpital zadbany, kadra b. duza (lekarze mili, kompetentni, nie olewajacy – to z opini). Fakt zdarzaja sie polozne zouzy – ale to wszedzie, ogolnie super. Opieka na malenstwem non stop… tylko po urodzeniu zabieraja wiadomo do umycia, wysuszenia….ubrania. Ciuszki chyba i rozek maja szpitalne. Poza tym znajduje sie tam w tym szpitalu najlepszy zespol lekarzy jesli chodzi o noworodki. Dlatego dzieciatko nim wyjdzie do domu jest przebadane dokladnie od stop do glow :-))) (To wiem od kuzynki… nawet podala mi dwa nazwiska w razie czego). Dla malucha wszystko jest ale dobrze miec wlasne pieluchy bo brakuje czasem. Poza tym ja przynajmniej bez problemu zalatwilam sobie porod rodzinny, a pan ordynator mimo, ze mial operacje za operacja przyja mnie i potraktowal bardzo milo, wypytal, przegladna karte i powiedzial ze w razie czego od razu mam sie zglosic a jak nie bedzie problemow to w poniedzialek….Hmm co jeszcze: pokazuja wszystko jak sie zapytasz, powiedza tez co i jak. Juz wyczailam mily bufecik na dole :-))) Hihih ja pewnie skorzystam jak bede na tej patologii – chyba wszystko tam jest. No i nie wiem jak z salami. Ja jak lezalam na patologii to w sali 7 osobowej :-(( tam sa chyba 1,2 i 3… ale glowy nie daje…. To na tyle… po porodzie zdam relacje czy potwierdzily sie opinie :-))) Narazie jestem 100% pozytywnie nastawiona….
ps. aaaa wlasnie pisala do mnie Ewa250 ze jej maluszek jeszcze w szpitalu bo sie nabawil zoltaczki i gronkowca :-((. Zoltaczka juz mija, na temat gronkowca nic nie mowila – spieszyla sie do szpitala. Rodzila na klinikach chyba, ale nie jestem pewna wiec nie chce wprowadzac w blad !!
Sylwia + Wiktoria (14.07)
3 odpowiedzi na pytanie: A wiec Wroclawianki – Brochów :-)))
Re: A wiec Wroclawianki – Brochów :-)))
ja chyba w sobotę pójdę zwiedzać Brochów…
Marta i kopiący wytrwale Szymon:) (20.08.2003)
Re: A wiec Wroclawianki – Brochów :-)))
też się tam wybieram rodzić, przecieraj nam szlaki!!!
Monika i Basia (05.10)
Re: A wiec Wroclawianki – Brochów :-)))
Ja też zdecydowałam się na Brochów…zwiedziłam szpital tydzień temu. Z tego co wiem nikt nie ma problemów ze zgodą na poród rodzinny o ile się zgłosi ten fakt wcześniej.
Czekam na relację…i trzymam mocno kciuki
Renia (12.08 lub 05.08.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: A wiec Wroclawianki – Brochów :-)))