Na tej stronie mozna poczytac na temat aborcji… wykonywanej własnorecznie, w domu, bez pomocy lekarzy…. tragedia…
Jestem w szoku, szczegolnie po przeczytaniu tego – zreszta cala tresc jest szokująca…
..”Szansa powodzenia przy użyciu mizoprostolu wynosi tylko 80%. Zabieg się nie powiódł jeśli krwawienie nie występiło, lub gdy wystąpiło krwawienie ale ciąża nadal trwa. Możesz powtórnie przeprowadzić zabieg po paru dniach po pierwszej próbie.
Jeśli aborcja nie wystąpiła po 7 dniach od użycia mizoprostolu, i jeśli żaden lekarz nie chce Tobie pomóc, w tym przypadku będziesz musiała udać się do kraju, gdzie aborcja jest legalna lub utrzymać ciążę.
Jeśli nie następuje poronienie, występuje nieznaczne ryzyko, iż w wyniku skurczów macicy, rozwijający się płód doznał uszkodzenia kończyn lub układu nerwowego.”
…………….
Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )
22 odpowiedzi na pytanie: Aborcja w domu ………
Re: Aborcja w domu……
Może i szokujące jednak bardziej wstrząsają mną doniesienia o znalezieniu w smietniku kolejnego martwego noworodka…
A i Ada. ps.friko.pl
Re: Aborcja w domu……
Dla mnie szokująca jest sama strona….. Instrukcja obsługi jak samodzielnie usunąc ciążę…
Albo się uda, albo się nie uda i urodzisz dziecko z wadami….
Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )
Re: Aborcja w domu……
Kiedyś się odważyłam (przypłaciłam to szokiem) i obejrzalam strony ze zdjeciami usunietych dzieci – NIE PŁODÓW!
Porozrywanych, okaleczonych, martwych ciałek maleńkich dzieci. Nigdy nie powiem ‘tak’ aborcji. Ciężko na tych stronach dopatrzeć sie drugiej strony medalu, tzn. powodów ku aborcji – gwałt na matce itp.
Nigdy nie chcialabym też stanąc przed propozycją usuniecia płodu ze strony lekarza z powodów medycznych lub Bóg wie jakich.
Tym bardziej nie przeczytam tego artykułu o domowych aborcjach, bo to nie na moje nerwy!
POZDRAWIAM 🙂 bruni
Re: Aborcja w domu……
ja kiedyś oglądałam film o aborcji i od tego czasu temat aborcji budzi we mnie przykre doznania..
Re: Aborcja w domu……
Podpisuję sie pod Twoją wypowiedzią !!!!!!!!!!
-też widzialam te zdjęcia i tez przezylam szok….
-tez nie chciałabym w zyciu stanąć przed wyborem aborcjii z powodów koniecznych (medycznych)
-też nie przeczytam artykułu, bo to równiez nie na moje nerwy :/
Niki & córcia 2,5 roku 🙂
Re: Aborcja w domu……
Szok!!!!!!!!!!!!!!! Wiele z nas pragnie dzieci, a tutaj są one naazywane,, tkanką ciążową” Brak słów….
Re: Aborcja w domu……
Tak jak jestem gorącą zwolenniczką antykoncepcji, tak jestem przeciwniczką aborcji, a już ta ze względów społecznych lub ekonomicznych budzi moją złość….
Robienie “tego” w domu to skrajna głupota i nieodpowiedzialność.
Ania, Bartek(06.95) i Michał(04.04) i… ktoś kwietniowy :))
Re: Aborcja w domu……
Podpisuję się. Mam dokładnie takie samo zdanie.
(Chociaż przed ciążą uważałam że aborcja powinna być legalna… 🙁 )
Re: Aborcja w domu……
I ja sie podpisuje..
Tez probowalam obejrzec taka strone, nie dotrwalam do konca….kilka dni nie moglam sie pozbierac
Aga, Szym i Jula
Re: Aborcja w domu……
Tragedia! Bez komentarza… Jestem w szoku jak spokojnie zachecaja i pisza o ZABIJANIU dzieciaczkow!!! Porazka!
Buziaki
Monia i Maja (28 stycznia 2004)
Re: Aborcja w domu……
“Niemy krzyk” – kiedyś nagminnie odtwarzany na lekcjach religii…
Jest do ściągnięcia w sieci.
z Kingą l.11 i Igorem 20.03.2005
Re: Aborcja w domu……
zgadzam sie
nie widzialam takich stron, nie widzialam niemego krzyku
ale i tak nie odwazylabym sie- to nie na moje nerwy
Re: Aborcja w domu……
Mnie też…
Nina (2l. i 9m.)
Re: Aborcja w domu……
dokladnie…
-18
Re: Aborcja w domu……
To jest zabijanie…. jakkolwiek tego nie nazwiemy…
Nie zrozumiem nigdy…
Kamelia z Michałkiem 14.08.2003 i marcową pijawką
Re: Aborcja w domu……
jestem zwolenniczka aborcji ze względu na zagrożenie zdrowia kobiety lub kiedy ciąża jest wynikiem gwałtu, ale takie instrukcje do mnie nie trafiają. może gdybyśmy zyli w innym kraju gdzie zdrowie kobiety i jej prawa są lepiej respektowane to takie strony nie byłyby potrzebne.
Paula, Borys i Maksiu
Re: Aborcja w domu……
nie wiem, chyba też jestem teoretycznie za…
ale wciąz mam przed oczami cialka tych dzieci, które naprawde niczemu nie są winne. Nie mam pojecia czy wolno nam decydować które życie ocalić, a które zabić. oj, długi wywód by musiala tu przedstawić, wszystko co czuję.
Z drugiej strony, gdybym została zgwałcona i w wyniku gwałtu poczełoby się dziecko…? Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Nie wiem jak bym sobie poradziła z tym psychcznie. Ale – nic nie wiem…
POZDRAWIAM 🙂 bruni
Re: Aborcja w domu……
Bruni nie widziałam zdjęć o których piszesz i nie chcę ich widzieć. tą instrukcję traktuję jak pochwałę i zezwolenie na aborcję bo ktoś ma na to ochotę i dziecko mu nie po drodze a tak być nie powinno.
mam dokładnie takie same odczucia. zresztą wydaje mi się, że w temacie aborcji niewiele osób ma tak naprawdę dokładnie sprecyzowane zdanie, to jest sytuacja tragiczna i każde rozwiązanie niesie ze sobą dużo bólu i cierpienia.
nie zazdroszczę nikomu kto musiał dokonywać takich wyborów…
Paula, Borys i Maksiu
Re: Aborcja w domu……
Chyba kogoś pogięło. Trzeba być nieodpowiedzialnym,żeby namawiać kogoś do aborcji w domu-pomijam moje zdanie nt. Aborcji-ale przeciez to narażanie życia kobiet przeprowadzajacych TO.
Re: Aborcja w domu……
😛 Sama nie wiem, co sobie pomyślałam, szokująca jest ta stronka, instrukcja obsługi i to, że w razie niepowodzenia kobieta urodzi niepełnosprawne dziecko. Okropne.
Znasz odpowiedź na pytanie: Aborcja w domu ………