Cześć dziewczyny 😉
Mam pytanie odnośnie adapterów do pasów bezpieczeństwa. Jako że w pracy często podróżuję samochodem służbowym toteż przydałoby się kupić taki sprzęt. Na internecie dostępne są różne – z zapinaniem do pasów między nogami oraz na dwie klamry po obu stronach nóg. Czy któraś z Was już ma coś takiego? Jak to się sprawdza i który jest bardzo komfortowy w użytkowaniu? Mam obawy, czy ten z zapięciem między nogami nie przeszkadza w prowadzeniu samochodu… Jakie macie doświadczenia?
33 odpowiedzi na pytanie: Adaptery do pasów bezpieczeństwa
Widziałam takie na allegro ale drogie to strasznie
ja całą ciążę jeżdżę codziennie samochodem, adapterów nie mam, pas zapinam pod brzuchem i myślę że jest ok
nigdy nie potrzebowałam, teraz tez nie a do kruszynek nie należę
Dopisuje, oczywiście cały czas jeżdżę samochodem z zapietymi pasami…
No tak, ale ja nie dojeżdżam do pracy 5 minut tylko robię ok. 6 tys. km na miesiąc i jakoś nie wierzę, że w trakcie wypadku pas nie przesunie się na brzuch. No nie uwierzę. Miałam kiedyś wypadek przy 70 km na godzinę (nie jest to zawrotna prędkość) i wiem czym to pachnie… 🙁 zatem nie żal mi tych 150 zł…
Moje pytanie kieruję do osób, które MAJĄ adapter lub zamierzają kupić… 😀 Czy jest ktoś taki?
Ja dostałam ten zapinany miedzy nogami, bardzo wygodny,ale jego wadą jest to że nadaje się jak jedziesz w spodniach, a nie spódnicy. Ten drugi zapinany po bokach możesz zakładać zarówno w spódnicy i spodniach.
J a polecam jest znacznie lepszy komfort jazdy
ja mam i używam – jestem bardzo zadowolona i uważam,że powinno się mieć taki adapter jak prowadzi się samochód, bo niby pas mnie nie uciskał, ale jak założyłam adapter to jakby ktoś “odciążył ” mi brzuszek także polecam z całego serca, ja też jestem z tych co prowadzą samochód służbowo i choć teraz nie pracuję, to jednak codziennie troszkę jeżdżę i nawet na te trochę uważam,że warto
ja kupiłam na allegro ten
jest o tyle fajny,że można go używać do spódnic i spodni i mam nadzieję,że latem też nie będzie mi za gorąco jak w przypadku tych zapinanych tylko do spodni
Jeżeli się jeździ samochodem trochę więcej niż w niedzielę do kościoła, to zdecydowanie kobiety w ciąży powinny być w coś takiego zaopatrzone. ja mam ten sam,co mAgnesik. KOMFORT NIESAMOWITY!!A przede wszystkim bezpieczeństwo. W razie hamowania nic nie wbija się w brzuch i nasze dzicko jest bezpieczniejsze. Nie oszukujmy się, że zapinamy pasy w ciąży. Jest nam niewygodnie, a że nie musimy, to tego nie robimy. Z adapterem nie ma dyskomfortu jazdy.
Jedyne, co mnie w nim wkurza, to to,że się zapominam i po odpięciu pasa, chcę już wysiąść, a tu jeszcze rzepy:)
sorry ale mów za siebie
wszystkie ciężarne jakie znam ZAWSZE ZAPINAJĄ PASY
ja zapinam pasy zawsze!
Ja też zapinam pasy.
Magnesik – właśnie o tym samym pasie myślę, ale Ci powiem, że przepłaciłaś na Allegro. Znalazłam sklep pośredniczący w sprzedaży Clippasafe, w którym można kupić adapter za 139 zł. 😀 Identyczny…
Louve, podaj mi namiar…
czeka mnie spora wycieczka po Europie samochodem i przydadzą mi sie te adaptery:)
EDIT: juz znalazłam.
Bruni - proszę bardzo:
Ps. widzę, że latasz po tym forum teraz z nudów hyhy a kto Ci kazał tak wcześnie wstawać? :p
Nie oszukuję – w obu ciążach zawsze zapinałam pas (w tygodniu jeżdżę minimum 40 km dziennie – co w w-wie daje jakieś 2-4 godzin w samochodzie dziennie, a w weekendy dalej i więcej).
Koleżanka z pracy miała wypadek – zwykła stłuczka, przy prędkości 40/godz. Miała pecha, że poduszki powietrzne trzasnęły. Kierowca miał zapięte pasy – nic mu się nie stało. Ona jechała jako pasażer, bez pasów – poduszka ją zabiła :(.
Ponieważ cisnął mnie dolny pas to na nim siadałam, a przekładałam sobie tylko górny (w toyocie kolegi są tylko te poprzeczne pasy, więc doszłam do wniosku, że i mi wystarczą).
Nie słyszałam o takich wynalazkach jak adaptery
a w jaki sposób ma cię uratować nieprawidłowo zapięty pas??tylko bez złośliwości proszę.
Powinni spuścić z ceny tych adapterów.
A ja też o nich nie słyszałam i w poprzedniej ciąży w połowie drogi rozpinałam się z apsów bo mnie gniotły. Wtedy jeździłam tylko jako pasażer, wieć miałam ten komfort,że mogłam sobie dostosować siedzenie tak,aby w pasach mi było w miarę wygodnie. Teraz nie da się rozłożyć siedzenia i leżeć za kierownicą:)
ja się przyznaję do takiej głupoty w pierwszej ciąży, miałam przedwczesne skurcze i pasy bardzo mi przeszkały w jeździe samochodem
teraz jeżdżę w pasach ale adapter zamówiłam, będzie mi wygodniej
hmmmm… pewnie nic by widać nie było z takiej pozycji…. szkoda bo inne czynności można wykonywac za kierownicą: malować się, czytać gazetę, jeść…..
a leżeć się nie da:(
Dlaczego nieprawidłowo zapięty? O co chodzi ze złośliwością :Zamotany:?
Toyota znajomego (jak już pisałam) ma tylko te poprzeczne pasy – bez biodrowego. Robiłam ze “zwykłym” to samo – dolną część miałam pod pupą, a górną w poprzek, nad brzuchem. Jeśliby mi strzeliła w twarz poduszka to jak najbardziej tak zapięty pas by mnie wystarczająco z dala od niej przytrzymał :).
Oczywiście pas nie trzyma wtedy tak dobrze miednicy i fakt, że np. przy dachowaniu byłabym gorzej trzymana… Ale znowu nie wiem czy nie lepsze to niż szarpniecie za brzuch przez pas biodrowy (chyba nieuchronne przy dachowaniu…). Lepiej wypadku nie mieć 🙂
No i jak ja byłam w ciążach to tych adapterów jeszcze na rynku nie było (z tego co znalazłam to dopiero w zeszłym roku się pojawiły)…
ja adapterek kupiłam i chyba jednak wygodniej z nimi,
jak to któraś pisała jak jeździłam bez to było spoko a teraz dużo lepiej ;););)
tyle że to drogie jak diabli….
po ciąży trzeba będzie sprzedać żeby się odkuć
też zamówiłam ten adapter i czekam aż nadejdzie:)
co do zapinania pasów, to mi wystarczy świadomość co się może stac jak ich w ogóle nie zapnę niż np. zapnę ‘nieprawidłowo’.
nikt mnie nie namówi na jazdę bez paśów.
Bruni – daj znać, czy będziesz zadowolona z niego. Ja chwilowo jestem bez kasy i czekam na przelew premii, zatem lada moment też będę chciała zamówić
Znasz odpowiedź na pytanie: Adaptery do pasów bezpieczeństwa