dzisiaj po poludniu Jasiulec lezal sobie grzecznie i gadal a tu nagle zaplakal bardzo glosno jeden raz i… zacisna powieki i nic wiecej… trzymal tak zacisniete. Wzielam go na reca i nic, zero placzu tylko powieki zacisniete na maxa. Wystraszylam sie bardzo, co sie stalo, dziecko nie placze nie odzywa sie ale rusza i jest swiadome.
Na szczesci przypomnialam sobie ze takie zacisniete powieki tez miam jak… mu wpadla do oczka woda z mydlem w czasi ekapieli ale wtedy byl ogromny ryk do tego a teraz nic. wiec przemylam mu oczy sola fizjologiczna i otworzyl powoli oczka. Wyglada na to ze jakas rzesa mi sie podwinela i uklula, mam nadzieje ze to tylko to i nic sie wiecej nie stalo. Ale mnie wystraszyl takim milczacym cierpieniem.
Mialyscie kiedys cos podobnego???
Ewa juz z Jasiem (09.07.2003)
1 odpowiedzi na pytanie: ale mnie nastraszyl
Re: ale mnie nastraszyl
też bym się wystraszyła
Gosia i Artek (17.05.2002r.)
Znasz odpowiedź na pytanie: ale mnie nastraszyl