Astma

Kuba ma 4 lata, jako niemowlak miał alergię pokarmową, od roku pojawiły sie problemy oskrzelowe- duszności, kaszel i comiesięczne zapalenia oskrzeli. Teraz też testy pokazały alergię na topolę, brzozę, trawy, byliny i pleśnie.
Przyjmuje w nebulizacji- Pulmicort i Berodual, oczywiście Zyrtec 🙁 i Singulair 4.
Ma dostać inne leki wziewne, żeby można było je podać doraźnie.

I tu mam pytanie: jakie leki stosowane były u któregoś z dzieci forumowych z początkiem astmy oskrzelowej?

pozdrawiam

26 odpowiedzi na pytanie: Astma

  1. Norbercik zdiagnozowana astmę miał w wieku 10 miesiecy. Leki jakie dostawal/dostaje to Pulmicort, Berodulal i Zyrtec. Napisalam ze dostawal ale dlatego, ze wczesnial mial na stale inhalacje, teraz tylko w przypadku dusznosci, kaszlu mamy robic inhalacje.

    Alergie ma na roztocza i jajko. Czy na jakies pylace drzewa czy trawe to nie wiem bo takich testow nie mielismy jeszcze.

    Aha ma rowniez AZS.

    • Zamieszczone przez Kodo
      Kuba ma 4 lata, jako niemowlak miał alergię pokarmową, od roku pojawiły sie problemy oskrzelowe- duszności, kaszel i comiesięczne zapalenia oskrzeli. Teraz też testy pokazały alergię na topolę, brzozę, trawy, byliny i pleśnie.
      Przyjmuje w nebulizacji- Pulmicort i Berodual, oczywiście Zyrtec 🙁 i Singulair 4.
      Ma dostać inne leki wziewne, żeby można było je podać doraźnie.

      I tu mam pytanie: jakie leki stosowane były u któregoś z dzieci forumowych z początkiem astmy oskrzelowej?

      pozdrawiam

      u mnie cala 3 asmatyczna,lidii stwierdzili astme w wieku 3 miesiecy od tamtej pory jedziemy na pulmicorcie,ketotifenie,jak jest ostry kaszel to mamy berodual,blizniaki dostaja flixotide,singulair 5mg,alermed,w razie kaszlu oxis,na katar buderin

      • Berodual jest właśnie lekiem doraźnym, jego powinno się używać najrzadziej jak się da.
        Powoduje kołatania serca i niepokój, bo zawiera pochodną fenoterolu. Budesonid, czy pulmicort stosuje sie własnie codzień zapobiegawczo.
        Oxis też jest na fenoterolu, ale łagodniej działa.
        Ja po berodualu /berotecu… mam lęki…
        Współczuje wszystkim dzieciom astmatykom. Pozdrawiam.

        • Niestety tak, wiele leków ma skutki uboczne-pomaga na jedno, szkodzi na drugie.
          Nebulizacje- Pulmicortem i Berodualem- robimy w miarę potrzeby (czasami przez całe 2 tygodnie)- teraz na szczęście mamy przerwę (już 7 dni) i oby trwała jak najdłużej.

          Są też leki, które Kuba musi przyjmować codziennie- Singulair4, Xyzol i na uodpornienie Bronchovaxom.

          Też współczuję swojemu dziecku, ale co zrobić…
          Czytam uważnie wszystkie ulotki i np. doczytałam, że w przypadku astmy nie powinno podawać się Eurespalu, a Kuba miał go zapisywane często 🙁 Staram się rozmawiać z lekarzem i dużo pytać. Na szczęście trafiam na takich (dziecięcych, bo już mój nie jest taki rozmowny), którzy są rozmowni 😉

          pozdrawiamy

          • Zamieszczone przez adonay
            u mnie cala 3 asmatyczna,lidii stwierdzili astme w wieku 3 miesiecy od tamtej pory jedziemy na pulmicorcie,ketotifenie,jak jest ostry kaszel to mamy berodual,blizniaki dostaja flixotide,singulair 5mg,alermed,w razie kaszlu oxis,na katar buderin

            Dziękuję za odpowiedź.
            Byliśmy w środę na wizycie i są następujące leki:
            rano Bronchovaxom i Xyzal, wieczorem Xyzal i Singulair4
            na zmiany skórne Cutivate (3-5 dni), potem Dermobaza
            do oczu polcrom, jakby nie pomagał to Opatanol
            do nosa Rhinocort
            sporo tego
            no i oczywiście w przypadku duszącego kaszlu- Pulmicort i Berodual

            dobrze, że powiedziano nam, że należy po nich umyć zęby albo przynajmniej wypłukać buzię, bo tego wcześniej nie wiedziałam

            pozdrawiam

            • Zamieszczone przez Gablysia
              Berodual jest właśnie lekiem doraźnym, jego powinno się używać najrzadziej jak się da.
              Powoduje kołatania serca i niepokój, bo zawiera pochodną fenoterolu. Budesonid, czy pulmicort stosuje sie własnie codzień zapobiegawczo.
              Oxis też jest na fenoterolu, ale łagodniej działa.
              Ja po berodualu /berotecu… mam lęki…
              Współczuje wszystkim dzieciom astmatykom. Pozdrawiam.

              moja Paula majac 2 latka dostala berodual i syrop sinecod,po tym dostala po prostu szalu,miala bardzo powiekszone zrenice,wyla,byla bardzo pobudzona tetno miala wysokie a nawet bardzo,mialam wtedy z nia ciezka noc,trzymalam ja na rekach podawalam w malych dawkach ale stopniowo neospazmine,bo na hydroksyzyne jest uczulona,bylam cala podrapana na klatce,bo ona mnie nie poznawala i bala sie bardzo,o 23.30 wzywalam tesciowa do pomocy,bo jeszcze byl drugi chory na zap.oskrzeli blizniak a ja sama. Na drugi dzien rano zglosilam to lekarzowi specjaliscie ktory zlecil te leki,o zachowaniu Pauli i uslyszalam tekst-ma pani nienormalne dziecko i trzeba isc z nia do neurologa,na co ja odpowiedzialam, ze sama pani jest nienormalna i juz nigdy wiecej do niej nie poszlam,od tamtej pory Pauli nie podaje nic procz flixotide,singularu,bo po oxisie tez dostaje wariacji.

              • Zamieszczone przez adonay
                ma pani nienormalne dziecko

                Co za dupek 🙁
                moi chłopacy też na część leków reagują nadpobudliwie niestety też nie każdy lekarz chce łączyć fakty

                • Zamieszczone przez aniast
                  Co za dupek 🙁
                  moi chłopacy też na część leków reagują nadpobudliwie niestety też nie każdy lekarz chce łączyć fakty

                  to jest pani doktor,specjalista od alergologii i gastorlog dzieciecy,wszystkim ja odradzam,mi bardzo zle prowadzila blizniaki do dzis zbieram tego zniwo-niestety!!!dlatego ja jestem bardzo ostrozna i zanim cos podam to 1000 razy sprawdzam,czytam,podaje od malenkich dawek-mam lek i szkoda mi dzieci,one i tak juz wiele przeszly zlego

                  • Zamieszczone przez adonay
                    to jest pani doktor,specjalista od alergologii i gastorlog dzieciecy,wszystkim ja odradzam,mi bardzo zle prowadzila blizniaki do dzis zbieram tego zniwo-niestety!!!dlatego ja jestem bardzo ostrozna i zanim cos podam to 1000 razy sprawdzam,czytam,podaje od malenkich dawek-mam lek i szkoda mi dzieci,one i tak juz wiele przeszly zlego

                    I masz rację, trzeba czytać i sprawdzać, choć z drugiej strony ufa się lekarzowi jako specjaliście i różnie na tym wychodzi.
                    Najgorzej jak lekarz nie chce łączyć faktów, nie słucha dokładnie tego, co mówi mama dziecka.
                    Ideał- wzajemne słuchanie, uwaga i szacunek!
                    Na szczęście znalazłam taka doktor pediatrę!

                    • Zamieszczone przez Gablysia
                      Berodual jest właśnie lekiem doraźnym, jego powinno się używać najrzadziej jak się da.
                      Powoduje kołatania serca i niepokój, bo zawiera pochodną fenoterolu. Budesonid, czy pulmicort stosuje sie własnie codzień zapobiegawczo.
                      Oxis też jest na fenoterolu, ale łagodniej działa.
                      Ja po berodualu /berotecu… mam lęki…
                      Współczuje wszystkim dzieciom astmatykom. Pozdrawiam.

                      niestety po berodualu serce chce mi wyskoczyć i nic nie mogę utrzymać w łapkach. Oxis jest ok. i jak już dopada mnie jakaś nadreaktywnośc oskrzelowa to tylko on w nagłych wypadkach.

                      • Zamieszczone przez Kodo
                        Czytam uważnie wszystkie ulotki i np. doczytałam, że w przypadku astmy nie powinno podawać się Eurespalu, a Kuba miał go zapisywane często 🙁 Staram się rozmawiać z lekarzem i dużo pytać. Na szczęście trafiam na takich (dziecięcych, bo już mój nie jest taki rozmowny), którzy są rozmowni 😉

                        pozdrawiamy

                        sporo leków jest na czarnej liście “astmatycznej”, ale…
                        można je przyjmować ale pod kontrolą lekarza, wszystko zależy od dawek, zastawień leków czy stanu chorego

                        • Zamieszczone przez Kodo
                          Kuba ma 4 lata, jako niemowlak miał alergię pokarmową, od roku pojawiły sie problemy oskrzelowe- duszności, kaszel i comiesięczne zapalenia oskrzeli. Teraz też testy pokazały alergię na topolę, brzozę, trawy, byliny i pleśnie.
                          Przyjmuje w nebulizacji- Pulmicort i Berodual, oczywiście Zyrtec 🙁 i Singulair 4.
                          Ma dostać inne leki wziewne, żeby można było je podać doraźnie.

                          I tu mam pytanie: jakie leki stosowane były u któregoś z dzieci forumowych z początkiem astmy oskrzelowej?

                          pozdrawiam

                          jak na początek to taki standardowy zestaw leków, ani za mało ani za dużo. W zestawie masz i leki kontrolujące: g likokortykosteroid wziewny, [LEFT]przeciwleukotrienowy, do tego antyhistaminowy oraz cholinolityk.[/LEFT]

                          [LEFT] W miarę dorastania mojego dziecka i jego “potrzeb” zestawy leków zmieniały się. Przechodziłam przez różne leki i dzis wiem które najlepiej działają na organizm córy.[/LEFT]

                          • To straszne co napisałaś Adonay. Są niestety różni lekarze na tym świecie…. na większość diagnoz trzeba nakładać filtry…. ja sama już sie o tym przekonałam po diagnozach na moich dzieciach.

                            Klucha, dziwne troche, ze oxis tak na ciebie nie działa… ale może dlatego, ze on jest w postaci proszkowej a nie inhalatora… choć faktycznie, bo to sa całkiem podobnej grupy leki.
                            Ja już dawno nie używam berotecu/berodualu, prócz tego ze działa na mnie na max 5 minut, to jeszcze te lęki i hercklekoty. Na mnie jedno co działa dość dobrze w razie draki to Salbutamol (Ventolin, albo Salamol) ale wlasnie z tego względu, ze działa dobrze w sytuacjach max awaryjnych używam go naprawde wtedy, gdy nie mogę już oddychać.

                            Wierzę, ze Wasze dzieci “wyrosną” choć częściowo z alergii, bo wiem, ze całkiem się nie da… ale z wiekiem idzie ją troche obłaskawić… obejść… i da się z nią żyć. Ja jako dziecko bardzo często “lądowałam” w szpitalu po zastrzyki z hydrokortyzolu, bo puchłam jak bania od “niewiadomo czego” albo inne cuda na skórze, liszaje egzemy. Dziś została mi tylko astma z którą umiem funkcjonowac i żyć i katar którego szczerze i dobitnie nienawidzę.
                            Alergia jest chorobą w podświadomości…. i można ją tresować.. ja to wiem. szkoda tylko, że tak strasznie doświadcza dzieci.

                            • Zamieszczone przez Gablysia
                              To straszne co napisałaś Adonay. Są niestety różni lekarze na tym świecie…. na większość diagnoz trzeba nakładać filtry…. ja sama już sie o tym przekonałam po diagnozach na moich dzieciach.

                              Klucha, dziwne troche, ze oxis tak na ciebie nie działa… ale może dlatego, ze on jest w postaci proszkowej a nie inhalatora… choć faktycznie, bo to sa całkiem podobnej grupy leki.
                              Ja już dawno nie używam berotecu/berodualu, prócz tego ze działa na mnie na max 5 minut, to jeszcze te lęki i hercklekoty. Na mnie jedno co działa dość dobrze w razie draki to Salbutamol (Ventolin, albo Salamol) ale wlasnie z tego względu, ze działa dobrze w sytuacjach max awaryjnych używam go naprawde wtedy, gdy nie mogę już oddychać.

                              Wierzę, ze Wasze dzieci “wyrosną” choć częściowo z alergii, bo wiem, ze całkiem się nie da… ale z wiekiem idzie ją troche obłaskawić… obejść… i da się z nią żyć. Ja jako dziecko bardzo często “lądowałam” w szpitalu po zastrzyki z hydrokortyzolu, bo puchłam jak bania od “niewiadomo czego” albo inne cuda na skórze, liszaje egzemy. Dziś została mi tylko astma z którą umiem funkcjonowac i żyć i katar którego szczerze i dobitnie nienawidzę.
                              Alergia jest chorobą w podświadomości…. i można ją tresować.. ja to wiem. szkoda tylko, że tak strasznie doświadcza dzieci.

                              Gablysiu, mój mąż wystarczy że nie zabierze ze sobą salbutamolu i już ma wrażenie że się dusi. Ale czy dzieci mają taka podświadomość…?

                              ventolin w mdi+tuba, czy salbutamol w nebulizacji też używam u córy tylko doraźnie.
                              Zu np. przez jakiś czas brała serevent po którym nie widziałam zadnej poprawy, dopiero po przejściu na oxis w turbohalerze – rewelka. Potrafi posługiwac się już sama tym lekarstwem także jak muszę coś zostawić w przedszkolu to własnie jest to oxis turbohaler.
                              Ja gdy muszę to naprawdę oxis jest moim “ulubionym” lekiem z tej grupy.
                              Powiem ci że ventolin jest ok, ale zauważyłam że u nas najlepiej radzi sobie z kaszlem/dusznościami przy wysiłkach. W nocy lek podany przez mdi nie wchodzi w grę – zaspane dziecko, męczący kaszel/duszność, brak koordynacji oddechowej sprawia że jednak w takich sytuacjach sięgam po inhalator pneumatyczny.
                              oooo np. flixotide, tak chwalony, moje dziecko wogóle na niego nie zareagowało, więc wróciliśmy do pulmicortu.

                              nie zauważyłam u Zu ani też nie skarżyła mi się na jakies skutki uboczne po rozszerzajacych. Jedyne co widzę to odpowiedź na dany lek – poprawa czy jej brak.

                              • wyrosną wyrosną lub podrosną 😉
                                nabiorą odporności, dorosną do wieku odczulania, itd

                                • Klucha to wy jesteście mieszanką wybuchową. Cała rodzina “zdechlaków” 😉
                                  Ja na ten flixotide tez nie reaguje, na mnie z buta trzeba, coś mocnego.
                                  Dzieci tez mają podświadomość.
                                  Czytałam gdzies o badaniach które przeprowadzono wśród ludzi uczulonych na pewien jeden rodzaj rośliny. Postawili im sztuczną do zludzenia przypominającą prawdziwą….. zgadnij co się działo w tym pomieszczeniu…. 🙂 prawie wszyscy rychali i prychali.

                                  Ja się przekonałam o tresowaniu alergii gdy kupiłam sobie psa. Całe życie nie mogłam mieć psa, jak skończyłam 18 lat kupiłam sobie psa. Wszyscy na mnie krzyczeli, ze durna jestem jak cap, bo jestem bardzo na psią sierść uczulona: puchnę na twarzy, zalewam się łzami, swędza mnie błony śluzowe, mam ataki duszności, katar, no wszystko co sie da.
                                  A ja wtedy sobie to zaprzysięgłam…. na swojego psa nie będę uczulona. Tak strasznie go wtedy pragnęłam… oszalałam na punkcie tego psa.
                                  Mam go do dziś… 🙂 13 lat już ma.
                                  I gdziekolwiek ide w odwiedziny do ludzi… gdzie są psy, koty, czy świnki morskie…. alergia sobie o mnie przypomina od progu… 😀

                                  Przypadek?

                                  • Zamieszczone przez Gablysia
                                    Ja się przekonałam o tresowaniu alergii gdy kupiłam sobie psa. Całe życie nie mogłam mieć psa, jak skończyłam 18 lat kupiłam sobie psa. Wszyscy na mnie krzyczeli, ze durna jestem jak cap, bo jestem bardzo na psią sierść uczulona: puchnę na twarzy, zalewam się łzami, swędza mnie błony śluzowe, mam ataki duszności, katar, no wszystko co sie da.
                                    A ja wtedy sobie to zaprzysięgłam…. na swojego psa nie będę uczulona. Tak strasznie go wtedy pragnęłam… oszalałam na punkcie tego psa.
                                    Mam go do dziś… 🙂 13 lat już ma.
                                    I gdziekolwiek ide w odwiedziny do ludzi… gdzie są psy, koty, czy świnki morskie…. alergia sobie o mnie przypomina od progu… 😀

                                    Przypadek?

                                    nie mów tylko o tym mojemu dziecku, od razu poleci i kupi psa 😉

                                    maż i Zu to alergicy/astmatycy

                                    ja 4 lata temu zachorowałam na wstrętne zapalenie oskrzeli, od tego czasu przy infekcjach występuje u mnie nadreaktywność oskrzelowa i niestety prawie co roku dochodzi do zapaleń oskrzeli a ostatnio płuc. Ale cóż alergikiem staje się nawet na stare lata 😉 więc dostałam od pulmonologa skierowanie na testy alergiczne, aby wykluczyć to podloze, choć nie podejrzewa, ale zbadać trzeba. teraz też tak od tygodnia męczy mnie kaszel, od momentu gdy pojechalam nad morze, teraz wróciłam i jest lepiej, także cały tygodniowy wyjazd miałam prawie przekaszlany :(.

                                    • NIe powiem :]

                                      U mnie tez tak jest… każda infekcja dróg oddechowych to zapalenie oskrzeli w rezultacie, i zarąbiste ataki astmy choć wtedy to już nie sa ataki, ale stan ciągły.

                                      Ja zachorowałam na astme w wieku 4-5 lat. Nikt już nie pamięta dokładnie, bo moja matka była przeciwniczką lekarzy (pracowała w szpitalu w laboratorium). I pierwszym symptomem były własnie okropne ataki kaszlu w nocy…. aż do zasinienia i wymiotów. Kaszel pojawiał sie tylko w nocy… i pamiętam go do dziś…..
                                      Nie zdiagnozowano mnie, bo szczerze nawet nie wiem, czy była z tym u kogoś.
                                      I tak sobie szło dalej… i dalej.. i dalej.
                                      Nie używałam niczego, żadnych inhalatorów, zaditen (teraz ketotifen) miałam załatwiany, bo nie chodziłam do lekarzy. Jak miałam 16 lat po raz pierwszy opanowałam atak przez inhalator i poczułam że moge normalnie oddychać… jaki luksus he he 😀 a inhalator to był właśnie berodual od koleżanki.

                                      Mam bardzo zły przykład, jak nie postępować ze swoim dzieckiem… ale niestety zeszłam teraz z tematu.

                                      • nooooo patrz, mój małż też zachorował jako dziecko 3-letnie, ciągle leczony antybiotykami na zapalenie płuc i oskrzeli, miesiac w miesiac, tesciowa do dzis pamieta jak po nocach z duszącym się i kaszlącym dzieciakiem na rękach biegała na pogotowie. Aż w końcu trafili do Poznania i na specjalistów, pierwsze inhalatory sprowadzane z francji, pierwsze odczulania.
                                        Dlatego jak Zuzanka w tym samym wieku co małz zaczeła mieć takie same objawy a lekarze wmawiali mi że to infekcje a nie alergia bo astma to już wogóle bo przecież małe prawdopodobieństwo dziedziczenia to poruszyłam niebo i ziemię aż trafiłam na lekarza który mi dzieciaka zaczał leczyć inhalatorkami, które od razu ozdrowiły mi dziecko.
                                        mąz odczulany jakś czas temu cierpi mniej, ale leki musi brac cały czas, u Zu próbuję odstawiać aby nie przyzwyczajać organizmu. Raz jest lepiej drugim razem wyrywam sobie kłaki z głowy, ale temat mam opanowany, apteczka zawsze pełna leków tak na wszelki wypadek. Z astmą jestem na ty ;-).

                                        • Zamieszczone przez Kodo
                                          Kuba ma 4 lata, jako niemowlak miał alergię pokarmową, od roku pojawiły sie problemy oskrzelowe- duszności, kaszel i comiesięczne zapalenia oskrzeli. Teraz też testy pokazały alergię na topolę, brzozę, trawy, byliny i pleśnie.
                                          Przyjmuje w nebulizacji- Pulmicort i Berodual, oczywiście Zyrtec 🙁 i Singulair 4.
                                          Ma dostać inne leki wziewne, żeby można było je podać doraźnie.

                                          I tu mam pytanie: jakie leki stosowane były u któregoś z dzieci forumowych z początkiem astmy oskrzelowej?

                                          pozdrawiam

                                          Kodo, mam w domu Pulmicort, Ventolin i Berodual chyba – moja Zuzka już nie potrzebuje – więc możemy Wam oddać, jeśli chcecie – też mieszkam w Warszawie.

                                          A tak odpowiadając na pytanie – moja córka na początku też dostawała Ventolin, Pulmicort i Berdual – niestety nie najlepiej reagowała na te leki. Teraz dostaje Flixotide, ewentualnie od czasu do czasu Singular i jest znaczna poprawa.
                                          Tak jak Klucha słusznie napisała – wszystko zależy od organizmu, po jakimś czasie będziesz wiedziała jak najskuteczniej pomóc swojemu dziecku…

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Astma

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general