Beta a usg 3-4 t.c.

Piszę w imieniu koleżanki, która prawdopodobnie jest w ciąży.

Jej sprawa wygląda tak, że na początek 2009 roku mieli zamiar próbować zapłodnienia in vitro (ponieważ jej mąż ma małą ilość “dobrych” plemników) lekarz powidział im, że mogliby starać się 10 lat o dziecko i mogłoby im nie wyjść…

… więc, w zeszłym tygodniu zrobiła sobie test, bo zaczęły boleć ją piersi a okresu nie dostawała ( w sumie jej cykl też jest bardzo nieregularny) test wyszedł niemal błyskawicznie, dwie grube czerwone krechy, nie mogli w to uwierzyć, bo przecież planowali już in vitro, w tym tygodniu zrobiła sobie betę (wyszłą na 3-4 tc) wczoraj była u lekarza Usg wykazało pęcherzyk (zarodka nie było widać) pęcherzyk wyglądał wg lekarza też na 3-4 tc. Jeśli w ciążę zaszłaby w czerwcu, to wszystko byłoby ok, a jeśli wcześniej to jednak nie… lekarz kazał zrobić jej betę za jakieś 10 dni i pokazać się ponownie na usg.

Przed nią kolejne 10 dni w niepewności, chociaż tak bardzo chciałaby już się cieszyć i ogłosić tą dobrą nowinę całemu światu…

Bardzo chciałabym aby ciąża okazała się prawdą i aby wszystko było ok. Tylko zastanawia mnie fakt, czy zaraz po zapłodnieniu piersi mogą być już tkliwe? Bo przez te jej nieregularne cykle, to ona dokładnie nie wie, kiedy mogło dojść do zapłodnienia…

Czy spotkałyście się z czymś takim, co jej poradzić, bo chciałabym ją jakoś podnieść na duchu, ale tak żeby w razie gdyby jednak było coś nie tak… nie chcę nawet o tym myśleć.

26 odpowiedzi na pytanie: Beta a usg 3-4 t.c.

  1. Zamieszczone przez Majka781
    w zeszłym tygodniu zrobiła sobie test, bo zaczęły boleć ją piersi a okresu nie dostawała

    To wystarczający ‘termin’ na ból piersi, mnie też teraz tak prędko zaczęły boleć. Jeśli koleżanka chce sie żgać częściej i ma na to fundusze, to może co 2 dni sprawdzać przyrost bety.
    Życzę powodzenia Twojej koleżance; oby wszystko się tak pięknie skończyło jak zaczęło!

    • Mnie za drugim razem też bardzo bolały piersi,jeszcze przed @ wiedziałam,że jestem w ciąży-także jest to możliwe! Życzę żeby wszystko było dobrze i czekam na wieści! 🙂

      • no pewnie, ze znamy identyczny przypadek:)
        moj:)
        moje cykle byly nieregularne.Gin stwierdzila, ze nic nie ma i mam ciaze urojona albo poza maciczna… No comment, a u mnie do zaplodnienia doszlo poprostu pozniej niz wskazuja kalkulatory ciazowe!
        Robilam bete 2 razy i chyba 20 testow 🙂
        gratulacje dla kolezanki i trzmam kciuki by miala tak samo jak ja:)

        • Zamieszczone przez nelly21
          no pewnie, ze znamy identyczny przypadek:)
          moj:)
          moje cykle byly nieregularne.Gin stwierdzila, ze nic nie ma i mam ciaze urojona albo poza maciczna… No comment, a u mnie do zaplodnienia doszlo poprostu pozniej niz wskazuja kalkulatory ciazowe!
          Robilam bete 2 razy i chyba 20 testow 🙂
          gratulacje dla kolezanki i trzmam kciuki by miala tak samo jak ja:)

          ja jeszcze sie wsytrzymuje z gratulacjami, bo tutaj nie chodzi tylko o to… oni się boją, że może być coś nie tak, bo wg lekarzy i badań jej mąż nie może mieć dzieci, tzn. może ale miał nikłe szanse..

          • Zamieszczone przez Majka781
            ja jeszcze sie wsytrzymuje z gratulacjami, bo tutaj nie chodzi tylko o to… oni się boją, że może być coś nie tak, bo wg lekarzy i badań jej mąż nie może mieć dzieci, tzn. może ale miał nikłe szanse..

            Trzymam kciuki, zeby te nikłe szanse włanie teraz sie ujawnily z wielka sila.
            Czekam na wiesci o potwierdzonej ciazy 🙂

            • Zamieszczone przez Majka781
              ja jeszcze sie wsytrzymuje z gratulacjami, bo tutaj nie chodzi tylko o to… oni się boją, że może być coś nie tak, bo wg lekarzy i badań jej mąż nie może mieć dzieci, tzn. może ale miał nikłe szanse..

              ale nikle szanse by miec, a nie by utrzymac:)
              wiesz u mnie szanse na zjascie w ciaze tez byly nikle(dlatego teraz chodze wsciekla jak osa bo chcialabym miec drugie), dlatego lekarka po moich wynikach stwierdzila “przeciez mowilam ze pani nie zajdzie w ciaze bez pomocy, podejrzewam ciaze urojona, moze poza maciczna, prosze przyjsc za 2 tygodnie” nie bylo u mnei wtedy ani pecherzyka ani nic…tylko beta i test z dwoma bladymi kreskami!
              Po dwoch tygodniach kreski byly widoczne, beta wzrosla ale na usg nie bylo nic….
              moje “nic” ma teraz 5 lat… A ja licze na jeszcze jeden cud!

              • Zamieszczone przez nelly21
                ale nikle szanse by miec, a nie by utrzymac:)
                wiesz u mnie szanse na zjascie w ciaze tez byly nikle(dlatego teraz chodze wsciekla jak osa bo chcialabym miec drugie), dlatego lekarka po moich wynikach stwierdzila “przeciez mowilam ze pani nie zajdzie w ciaze bez pomocy, podejrzewam ciaze urojona, moze poza maciczna, prosze przyjsc za 2 tygodnie” nie bylo u mnei wtedy ani pecherzyka ani nic…tylko beta i test z dwoma bladymi kreskami!
                Po dwoch tygodniach kreski byly widoczne, beta wzrosla ale na usg nie bylo nic….
                moje “nic” ma teraz 5 lat… A ja licze na jeszcze jeden cud!

                ja też wierzę w cuda, i chce aby im się udało i bardzo, bardzo mocno trzymam za nich kciuki 🙂

                • Ale maja fajnie.
                  Co do bólu piersi to wszystko jest możliwe.
                  Niech się nieśmiało cieszą, robią betę i potem obwieszczają światu swoje szczęście. Oby takich przypadków więcej. Tzn takich gdzie lekarze załamuja ręce, że bez invitro nie da rady a tu rachu ciachu i jest fasolka. Super. Naprawdę super! 🙂
                  Gratulacje dla znajomych ode mnie też!! 🙂

                  • Niech koleżanka nie czeka te niemiłosierne 10 dni, bo osiwieje do tego czasu, tylko niech sobie zrobi to badanie szybciej. Jeśłi beta HCG rośnie, rośnie tez jej dzidziuś.
                    A mąż niech sie nie stresuje, jak miał zbyt słabe plemniki i udało się któremuś dotrzeć i zapłodnić, tak, ze zarodek się zagnieździł, to on “swoje ” już zrobił. Teraz reszte dokona ciało jego żony.
                    Pozdrawiam i życzę samych dobrych wieści.

                    • Zamieszczone przez Gablysia
                      Niech koleżanka nie czeka te niemiłosierne 10 dni, bo osiwieje do tego czasu, tylko niech sobie zrobi to badanie szybciej. Jeśłi beta HCG rośnie, rośnie tez jej dzidziuś.
                      A mąż niech sie nie stresuje, jak miał zbyt słabe plemniki i udało się któremuś dotrzeć i zapłodnić, tak, ze zarodek się zagnieździł, to on “swoje ” już zrobił. Teraz reszte dokona ciało jego żony.
                      Pozdrawiam i życzę samych dobrych wieści.

                      Ale ona nie chce iść wcześniej, idzie 10 lipca zrobić betę, nie chce się nakręcach, po cichutku wierzy w to, że wszystko jest dobrze, ale lekarz zasiał w niej ziarenko niepewności, 16 lipca idzie z wynikiem na usg, trzymajcie mocno kciuki, żeby ten cud okazał się prawdą, żeby niemożliwe, stało się możliwe 🙂

                      • Trzeba cierpliwie czekac. U mnie Igora nie było jeszcze widzac w 7 tc…..(tylko pęcherzyk 22mm), dopiero w 8tc się pokazał.

                        Czekac, nic innego nie pozostaje 🙂

                        Życzę powodzenia 🙂

                        • Zamieszczone przez Majka781
                          Ale ona nie chce iść wcześniej, idzie 10 lipca zrobić betę, nie chce się nakręcach, po cichutku wierzy w to, że wszystko jest dobrze, ale lekarz zasiał w niej ziarenko niepewności, 16 lipca idzie z wynikiem na usg, trzymajcie mocno kciuki, żeby ten cud okazał się prawdą, żeby niemożliwe, stało się możliwe 🙂

                          Trzymam mocno kciuki, mam nadzieję że wszystko będzie ok !!! Cuda się zdarzają, kiedyś już pisałam że siedzę w pracy z dziewczyną której lekarze nie dawali szans na maleństwo a ona ma dziś 3-letnią śliczną dziewczynkę!!!
                          Pozdrawiam

                          • najlepszą informację o tym, kiedy doszło do zapłodnienia, daje właśnie beta 🙂
                            cudziki się zdarzają, kilka razy słyszałam, że w momencie zapadnięcia wyroku albo tuż po się okazywało, że jednak jest ciąża. Może odpuszczenie sobie, odstresowanie? Bo to chyba nie przypadek…
                            z drugiej strony – ale mam nadzieję, że tak nie będzie w tym wypadku – moja sąsiadka zaszła z mężem od razu w ciążę, mimo że on wyniki miał fatalne i w poprzednim związku (a jest wdowcem) nie miał przez naście lat dzieci. Lekarz jej od razu powiedział, że jeśli on miał dużo uszkodzonych i nieprawidłowych plemników to ciąża jest niepewna, i rzeczywiście poroniła.
                            Ale zdecydowanie więcej historii o cudzikach, które znam, skończyło się zdrowym maluchem. Ba, z 90%!!
                            trzymam kciuki, żeby to była ta sytuacja właśnie :)!!

                            • Zamieszczone przez zabulijka
                              najlepszą informację o tym, kiedy doszło do zapłodnienia, daje właśnie beta 🙂
                              cudziki się zdarzają, kilka razy słyszałam, że w momencie zapadnięcia wyroku albo tuż po się okazywało, że jednak jest ciąża. Może odpuszczenie sobie, odstresowanie? Bo to chyba nie przypadek…
                              z drugiej strony – ale mam nadzieję, że tak nie będzie w tym wypadku – moja sąsiadka zaszła z mężem od razu w ciążę, mimo że on wyniki miał fatalne i w poprzednim związku (a jest wdowcem) nie miał przez naście lat dzieci. Lekarz jej od razu powiedział, że jeśli on miał dużo uszkodzonych i nieprawidłowych plemników to ciąża jest niepewna, i rzeczywiście poroniła.
                              Ale zdecydowanie więcej historii o cudzikach, które znam, skończyło się zdrowym maluchem. Ba, z 90%!!
                              trzymam kciuki, żeby to była ta sytuacja właśnie :)!!

                              no właśnie też myślę o tym, że jak już jest ciąża, to super, ale aby z nią było wszystko ok, aby donosiła…

                              • mam newsa, wczoraj koleżanka odebrała wynik HCG – rośnie 🙂 z 200 tys, do 800 tys 🙂 🙂 🙂 dziś idzie do lekarza, mam nadzieję, że usg pokryje się w wynikiem bety, bardzo mocno trzymam kciuki 🙂

                                • Ja również trzymam kciuki. Mam nadzieję że wszystko będzie ok.

                                  • noi niezbyt dobre wieści, wyniki są super, ale płodu nadal nie widać, a już powinien się pojawić, następne USG w poniedziałek, nadal czekanie i niepewność. W najgorszym wypadku ciąża bez płodu zostanie usunięta przez łyżeczkowanie, jest jeszcze szansa… boże jak ja jej współczuję tej niepewności… 🙁

                                    • Wczoraj była u mnie ta moja koleżanka, tak mi jej szkoda, nie chce jej pocieszać, robić nadziei, bo nie wiadomo jak to wszystko się skończy, ona nie chce wchodzić na żadne forum, nie chce się nakręcać, musi czekać do poniedziałku, ale jest już przygotowana na najgorsze, nadal myśli o in vitro, chyba przekreśliła już tą ciążę, a ja ciągle wierzę, nie mówię jej tego, ale wierzę, że w końcu zobaczy bijące serduszko.
                                      Siedziała u mnie, patrzyła na moje dzieci i widziałam jak oczy jej się szklą, ona tak bardzo pragnie tego dziecka… rozmawiałyśmy, mówiłam jej co może być, opowiedziałam jej przypadek Ciacholi, ale w pewnym momencie nastała cisza, ona zamyka się w sobie, widzę, że w głębi duszy bardzo cierpi… a ja nie potrafię jej pomóc, jak wyszła – po prostu się poryczałam 🙁

                                      Na dodatek jest sama, mąż jeździ ciągle na jakieś szkolenia do niemiec, to już w ogóle dobijające, jak mogę jej pomóc, co mogę zrobić? bo chyba nic, zostaje nam tylko czekanie do poniedziałku na kolejne USG 🙁

                                      • Majeczko strasznie współczuję tej niepewności… kurcze nie umiem nic doradzić bo najnormalniej w świecie to i dla mnie strasznie bolesna sprawa – też planujemy in vitro i wiem co to znaczy zamknąć się w sobie, cierpieć na widok cudzych pięknych dzieci a najgorszy jest dla mnie widok cieżarnych które zdają się być wściekłe na to co im się przytrafiło…. pozostaje mi tylko zapewnić Cię o tym iż pomodlę się o ujawnienie się maleństwa w bardzo dobrym i wygodnym miejscu… dlaczego spotykają tak straszne rzeczy ludzi którzy jak nikt inny na świecie pragną dziecka – ja teraz też biję się z myślami bo jak nigdy nie wystąpiły u mnie plamienia i poprostu łudzę się że ten cud i nam się właśnie przydażył – czekać muszę również do poniedziałku..

                                        Majeczko jedyne co mi przychodzi do głowy jak jej pomóc a przynajmniej spróbować pomóc ( mi by przyniosło ukojenie ) to obecność kogoś komu ufa i przygotowywanie na najgorsze – ale zaznaczając że skoro raz się coś wydarzyło dobrego ( w końcu zaszła w ciążę ) to może zdarzyć się poraz kolejny… choć ja wciąż wierzę w powodzenia TEJ ciąży!

                                        • Jeśli ona nie chce rozmawiać to nic na siłę.
                                          Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, a dzidzia rośnie zdrowo.
                                          Trzymam kciuki i czekam na wieści.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Beta a usg 3-4 t.c.

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general