Nie wiem czy ktos z was odczuwa podobne dziwne uczucie – jakby rwania w pochwie ( u mnie tylko po prawej stronie). Skarzyłam sie mojej gince ale nie miała koncepcji, co by to mogło być. Zazwyczaj ból ten odczuwam np. w tramwaju albo na mieście, rzadko w domu.
Ból ten jest krótkotrwały ( takie szarpnięcia)ale nieprzyjemny – jakby cos mnie rozdzierało od środka…
Macie kocepcje co to może być?
lulea i wodnik 03.02.04
7 odpowiedzi na pytanie: Bół pochwy (krocza) , hmmm?
Re: Bół pochwy (krocza), hmmm?
Ja czuję czasami takie jakby kłucie w pochwie, i to centralnie w pochwie, nie po żadnej konkretnej stronie. Nie umiem powiedziec czy to szarpnięcia, ja to bardziej odczuwam jako kłucie. Chociaż trochę może i szarpnięcia. I też, jak u Ciebie, jest to ból krótkotrwały. I pani doktor mi powiedziała, że to są nerwobóle i że nie ma co się tym przejmować. Tak samo jak nie ma co się przejmować bólami po bokach brzucha. Jedyne co powinno niepokoić to ból na samym dole brzucha (w macicy) – to nie powinno mieć miejsca i wtedy trzeba brać no-spę i to nie doraźnie, ale przez dłuższy czas 2 razy dziennie. Tak więc się nie denerwuj.
Pozdrawiam,
Kasia i maluszek (23.03.2004)
Re: Bół pochwy (krocza), hmmm?
Mam to samo od czasu do czasu, ale nie wiem co to jest.
Kinga i maluszek [~08.02.2004]
Re: Bół pochwy (krocza), hmmm?
Witaj,
Ja rowniez odczuwam takie dziwne rwania i tylko z prawej strony. W zasadzie sama nie wiem, co tak naprawde mnie boli – czy to pochwa, czy owa kosc, laczaca udo z kroczem. Nasila sie bardziej, kiedy dlugo polaze – pozniej nie moge nawet podniesc nogi, nie mowiac juz o samodzielnym (!) przewroceniu sie z boku na bok. W nocy spie tylko na plecach i na lewym boku (tak podobno najkorzystniej), ale nie powiem, abym nie lubila swojego prawego boku 🙂 A tu nici – nie odwroce sie za nic. Z lozka wstac mi ciezko – maz mnie albo lapie za rece i ciagnie do przodu, albo wypycha za pupe :), z chodzeniem tez mam problemy – kolysze sie z boku na bok jak stara kaczka, byle tylko nie bolalo. Uffff… Kiedy to sie skonczy? Juz chcialabym byc po….
Pozdrawiam,
Ania i Niespodzianka (5.01.04)
Re: Bół pochwy (krocza), hmmm?
Wydaje mi sie ze to kwestia naciagnietych wiezadel i nerwoboli ktore moga wystepowac w ciazy. Nie jest to nic groznego ale baaaardzo nieprzyjemne. Mialam juz tak ale jak narazie tylko jednego wieczoru i cala noc a potem przeszlo. Pisalam juz o tym na forum-lekarz potwierdzil moje podejrzenia, ze to cos zwiazanego z rozmiarami dzidzi. Chyba tak rosnie.
Pozdrawiam
Re: Bół pochwy (krocza), hmmm?
Ja mam dokladnie to samo i nie powiem zeby to bylo przyjemne…u mnie to dzieje sie u samego wejscia do pochwy, tez bym to okreslila jako jakies klucia, takie cos jakby uklucia szpilka, moze tez jako szarpniecia malutkiego kawalka skory… Nie wiem co to jest ale do przyjemnosci to nie nalezy…..
Re: Bół pochwy (krocza), hmmm?
Też mam często takie bóle w tych okolicach, tyle, że ja je bardziej odczuwam jak ciągnięcie jakieś. Lekarz mówił, że tak może się dziać, więc chyba nie ma się co martwić – wliczone w koszty, jak większość innych dolegliwości ciążowych 🙂
Pozdrawiam
Re: Bół pochwy (krocza), hmmm?
Bylam wczoraj u gina, tez mu o takich objawach mowilam. Mam takie uczucie jakby bolaly mnie miesnie i cos ciagnelo. Narysowal mi to ladnie na karteczce. On mowi ze to wiezadla, ktore sa dookola macicy, az do pochwy i odbytu. Rozciagaja sie!!! Uspokoilam Cie troszke?
Asia i maluszek 😉 (26 tygodniowy)
Znasz odpowiedź na pytanie: Bół pochwy (krocza) , hmmm?