z rozpedu umiescilam juz to pytanie na kiedy dziecko… Ale tu chyba bardziej pasuje ten post… chodzi mi o to jak radzicie sobie z nocnym karmieniem butlą…ja dzis zaczelam dlugą kurację lekami ktore wykluczają karmienie…. laktacja i tak u mnie juz byla marna, ale nocą karmiłam piersią…teraz nie mogę i chcę w miare bezbolenie przez to przejsc…zauwazylam po wczorajszym wieczornym odciaganiu, ze robią mi się “guzki” (to chyba zastój pokarmu?)…
– jak czesto odciagac pokarm i ile zeby te gózki zniknely i zeby nie pobudzać laktacji?
– czy sa jakieś zioła? słyszałam ze szałwia działa hamująco, ale czy to prawda?
Weronka z Krzysiaczkiem 9.6.03
1 odpowiedzi na pytanie: butla na noc i koniec laktacji
Re: butla na noc i koniec laktacji
widzialam, ze dziewczyny juz polecily Ci tabletki
co do odciagania, to mysle ze odciagac rzadziej niz jadlo dziecko i krocej niz jadlo
mysle ze sama bedziesz czula, czy zciagasz mleko zalegające, czy wyciskasz juz resztki – tego robic nie nalezy, odciagaj tylkodo poczucia jako takiej ulgi – dokladniej nie umiem powiedziec bo kazda z nas ma inna laktacje, rytm, ilosc mleka…
Znasz odpowiedź na pytanie: butla na noc i koniec laktacji