Mam niezłego pietra… dzisiaj na wizycie okazało się, że szyjka macicy jest uchylona, co w związku z moimi skurczami które się od jakiegoś czasu pojawiają nie rokuje dobrze… jestem przerażona i drżę o moje maleństwo… Proszę Was, powiedzcie mi jak to jest: czy dzieciątko urodzone w 23-25 tygodniu ma jakieś szanse przeżycia??? I ile moze wytrzymać taka zszyta szyjka macicy??
Lena i Maleństwo (26.01.2004)
8 odpowiedzi na pytanie: Buuu… ide do szpitala…!w 23 tyg…
Re: Buuu… ide do szpitala…!w 23 tyg…
Na początek – nie martw się – na pewno nie dadzą Ci w szpitalu urodzić!!!!
Ze szwami masz wszelkie szanse dotrwać do swojego terminu. Będziesz tylko musiała na siebie uważać, no i pewnie trochę poleżysz. Ale dzidzia na pewno będzie bezpiecznie rosła w Twoim brzuszku jeszcz bardzo długo. Gdyby stan był bardzo poważny, to nie siedziałabyś teraz przy komputerze, tylko juz leżałabyś w szpitalu, więc z pewnością dziecku nie grozi poród w 23 tyg.
Bądź dobrej myśli i trzymaj się dzielnie.
A my na forum będziemy trzymać kciuki za Twoje maleństwo.
Agusia ze styczniowym Bąbelkiem
Re: Buuu… ide do szpitala…!w 23 tyg…
własnie wróciłam ze szpitala. Byłam tam ze wzgledu na skurcze i twardnienia brzucha. Tez jestem 23-24 tygodniu. Dali mi kroplówke z magnezem i czeste skurcze minęły. Była ze mna dziewczyna w 28 tygodniu ciązy i miała rozwarcie na 1-2 cm. Tez grozi jej założenie szwu ale lekarze zapewniali ją że może urodzić o czasie byle tylko sie bardzo nie forsowała. Ostatecznie nie wiem czy będzie miała ten szew bo czekały ja jeszcze jakies badania. Także i u ciebie szew może okazac sie tylko w ostateczności…. Ale to nie znaczy że musisz juz teraz rodzić.
kiciucha i maleństwo 19-01
Re: Buuu… ide do szpitala…!w 23 tyg…
Dzięki za słowa otuchy… a teraz ze zrezygnowaną miną idę się pakować…. tak w ogóle to miałam zostać już dziś, ale okazało się, że nie ma miejsc na oddziale(!!!). Ucieszyłam się jak nie wiem, ale z nastaniem wieczoru znów mnie dopadł dołek. Mam nadzieję, że nie będą mnie tam długo trzymać. Narazie pozdrawiam Was wszystkie gorąco i… odezwę się po powrocie. PA
Lena i Maleństwo (26.01.2004)
Re: Buuu… ide do szpitala…!w 23 tyg…
Życzę szybkiego powrotu. I nie martw się, w szpitalu będziecie bezpieczni a my tu będziemy trzymać kciuki. Wszystko będzie dobrze.
No, tylko na swojego Dzidziusia będziesz musiała jeszcze poczekać kilka miesięcy.
Agusia ze styczniowym Bąbelkiem
Re: Buuu… ide do szpitala…!w 23 tyg…
Uszki do gory, dobrze ze bedziesz pod fachowa opieka, a zaszyta szyjka moze wytrzymac nawet do konca ciazy,mysl pozytywnie
Magda mama Natalki ur19.03.03
Re: Buuu… ide do szpitala…!w 23 tyg…
O matuchno, ale zdjęcie!!! Nie mogę przejść obojętnie obok takiej słodkiej buźki…masz śliczną córeczkę, a z tym irokezem jest jej prześlicznie! Ja też prawdopodobnie będę miała córeczkę….
Pozdrawiam Was obie i dzięki za słowa otuchy…
Lena i Maleństwo (26.01.2004)
Re: Buuu… ide do szpitala…!w 23 tyg…
rozumiem cię tez jestem w 23 tyg.i jutro mam decydujaca wizyte u lekarza….trzymam kciuki….
Re: Buuu… ide do szpitala…!w 23 tyg…
Zaufaj Lali, ona w końcu pracuje w tym fachu i wie co mówi Zobaczysz, wszystko będzie dobrze. Wiele styczniówek ma te same problemy, a niektóre mają juz pozakłądane krążki. Będzie dobrze!
Pozdrawiam!
Znasz odpowiedź na pytanie: Buuu… ide do szpitala…!w 23 tyg…