Poznaliśmy się w harcerstwie, moja pierwsza miłość. Grał na gitarze, pisał wiersze, potrafił rozpalić ognisko na śniegu. Zaczeliśmy się spotykać w 90 roku i tak to trwało, prawie sielanka. Przez te wszystkie lata wielka miłość, nawet dwa przykre epizody nie zniszczyły tego. Po 10ciu latach kupiliśmy mieszkanie, malutką kawalerkę, wyremontowaliśmy ją i po 11 latach wzieliśmy ślub. Potem mąż wyjechał na delegację do wawy na 3-6 miesięcy- zrobiło się z tego 1,5 roku. Po drodze decyzja o dziecku i moje ewentualne dołączenie do męża. Niestety Ktoś chciał inaczej. Powrót męża zaczął się od odkrycia jego romansów i zapewniania że to już przeszłość…. że tylko ja się liczę tak naprawdę i że właśnie to sobie uświadomił. Potem chwila spokoju, ciąża i wyczekiwana fasolka…. Potem coraz większe oddalenie, net i różne znajomości, wychodzenie bez słowa. Obecnie 8 miesiąc ciąży i oświadczenie że odchodzi, że już nie kocha i nie chce być razem, że wraca do wawy na kolejną delegację… Narazie kopniaczki maleństwa i oczekiwanie na poród trzymają mnie przy zdrowych zmysłach…
Anka i Marcowy Staś
8 odpowiedzi na pytanie: było cudownie
Re: było cudownie
tak mi przykro Aniu… ale może jeszcze nei wszystko stracone? Może warto powalczyć o tę miłość… Zyczę Ci wszystkiego co najlepsze, zdrowiutkiego Stasia i… spełnionej miłości
buziaczki!
radosna erica
Re: było cudownie
Badz dzielna…moze jeszcze czeka na ciebie ktos, kto pokocha cie jeszcze bardziej i uczyni szczesliwa….
SobotkaHP i Victoria (23.02.04)
Re: było cudownie
Bardzo mi przykro. Pewnie poznal jakas panienke. Niektorzy faceci sa straszni!
Dobrze, ze myslisz o dziecku, ono jest teraz najwazniejsze!
Jakbys chciala pogadac moj nr. gg to 2590495 lub 4101289.
pozdrawiam cieplutko
Ula i Adas
Re: było cudownie
Życie jest brutalne, wiem to doskonale.
Byliśmy ze sobą 10 lat, ja uważam że było na prawdę super. Zawsze czułam się tą jedną, wybraną, wiem, że byłam dla niego całym światem.
I co? po 10 latach stwierdził, że nie chce być ze mną. pretekstem była inna, ale znią też nie jest. chce być sam, bez żadnej “baby”
A co gorsze, ma takie powodzenie, że to jeszcze bardziej boli…
Mogę powiedzieć, że zaliczam się do atrakcyjnych dziewczyn, ale teraz i tak tego nie dostrzegam…
Sama nie wiem co się dzieje, spotykamy się dziennie, ale to nie jest to samo.
Ty zostałaś sama z dzdziusiem, pewnie to dla Ciebie dodatkowa trudność…
bądź dzielna..
Jeśli masz ochotę pogadać zapraszam na gg
Wiem jakie to trudne, już schudłam ze stresów ponad 7 kg (ważę 55 kg / 172 cm wzrostu)
Ps. wiesz, byłam zdołowana ponad miesiąc i pomogło jak ręką odjął – umówiłam się z kumplem. taka mała niby randka 🙂
Żaba Monika
Re: by?o cudownie
jakos mnie dzis naszlo poczytac historie w tym kaciku…. twoja jest bardzo smutna:(
niektorzy faceci sa okropni…. zniszcza wszystko tak brutalnie i to jeszcze w takim momecie, w ktorym mogloby byc najcudowniej. teraz juz napewno masz swojego marcowego Stasia i jestes szczesliwsza, mam nadzieje.
iwi27 i Natalka ur.06.11.2003
Re: było cudownie
Przykro mi, że trafiłaś na kogoś kto nie okazał sie tego wart…Ale to nie koniec świata. Ciesz sie swoim Brzusiem, reszta sie ułoży.
Ja bylam z pewnym mężczyzna przez 5 lat..mieliśmy zaplanowany ślub , on wyjechał dorobić do Londynu..Ja zostałam i zajełam sie przygotowaniami…Zdzwonił po 2 miesiacach i powiedział ze nie wraca..że chce lepszego życia.. Swiat mi sie zawalił, życie straciło sens… Myślałam ze nic mnie już nie spotka dobrego..
Zaczelam spotykac sie z przyjaciólmi, zeby przetrwac. Poznalam kogoś, pokochałam. Teraz czekam na mojego pierwszego dzidziusia, jestem szczęśliwa.
Wierze, że Ty również bedziesz z kimś kto zasłuży na Ciebie.
Pozdrawiam.Gdybyś chciała pogadać napisz na priva.
edycia 25 i grudniowa dzidzia
Absolutnie go nie żałuj!
Facet, który zdradza i w rezultacie zostawia kobietę w ciąży nie jest nic wart. Jak najszybciej staraj się o nim zapomnieć i żyj dla swojego dziecka. Ogranicz mu jak najszybciej prawa rodzicielskie, może wtedy dotrze do niego co tak naprawdę stacił. A jak już otrząśniesz się z tej miłości to nawet się nie zorientujesz, jak znajdziesz kogoś wartego Ciebie i Twojego dziecka. Głowa do góry! Pozdrawiam!
Oliwia z Kielc
Re: było cudownie
Aniu, jestem pewna, że będziesz cudowną matką. A ten facet, jak jest takim egoistą, to marnie skończy, chyba, że przejrzy na oczy, czego mu z całego serca życzę.
Na pewno sobie poradzisz i będziesz barrrdzo szczęśliwa. Trzymam kciuki i pozdrawiam
gietat+Irena
Znasz odpowiedź na pytanie: było cudownie