CC na wlasne zyczenie

Czy ktoras z was korzystala z prawa dokonywania wyboru co do porodu poprzez cc? Czytalam ze mozna ale w kazdym arykule wyczuwa sie niechec do takich decyzji dlaczego? Skoro jest niegrozne ( pisza jedynie o ingerencji w cialo czlowieka) dlaczego tak niechetnie wykonuje sie cc u kobiet bez przeciwskazan do porodu naturalnego?

14 odpowiedzi na pytanie: CC na wlasne zyczenie

  1. Re: CC na wlasne zyczenie

    Ponieważ cesarskie cięcie jest OPERACJĄ. To nie jest jaiś tam mały zabieg, ale normalna operacja po której mogą się zdarzyć różne powikłania- takie stanowisko przestawił mi 15 miesiecy temu lekarz, który godzinę później zrobił mi CIACH, CIACH….Ale były wskazania medyczne…tak na marginesie- byłam nawet z tego zadowolona, choc nigdy wczesniej nawet nie pomyślałam o cc!!!

    • Re: CC na wlasne zyczenie

      witaj,
      ja skorzystalam z tego prawa, a dokladniej skorzystam 18.08 o 8.00 🙂
      nie mam problemow zdrowotnych ani przeciwskazan do naturalnego porodu. o cc zdecydowalam sama – wplynelo na to kilka spraw osobistych.
      kiedys zadalam to pytanie na oczekujacych. temat jeszcze dosyc kontrowersyjny w Polsce, spotyka sie wiele negatywnych opini na ten temat. zwrocilam jednak uwage na to, ze mieszkasz w Niemczech. podaje Ci link do forum “Cesarka Na Wlasne Zyczenie ” – jednak kobiet, ktore sie na to decyduja jest duzo wiecej niz nam sie wydaje 🙂
      [Zobacz stronę]
      pozdrawiam i zycze przemyslanego i najodpowiedniejszego dla Ciebie wyboru,

      onka i 18.08.

      • Re: CC na wlasne zyczenie

        A jest u nas takie prawo?

        Cesarka jest operacją, nie zgadzam się, że jest to niegroźne, to poważna decyzja, byłabym wobec niej ostrożna, choć zgadzam sie z jednym – u nas zdecydowanie wielu lekarzy za bardzo optuje za porodami naturalnymi i upiera się przy nich nawet wtedy, gdy wynikają trudności… wg mnie w chwili, gdy rodzi się jakakolwiek watpliwość, powinno się pytać kobietę, czy już życzy sobie cc. Oczywiście jesli jest wybór, bo jesli cc powinna być wykonana, nie ma co pytać ;-P

        Na marginesie – powikłania po cc to m.in. możliwośc krwotoku wew., zakażenie macicy – te powikłania miały kobiety na naszym forum; także powikłania z narkozą i znieczuleniem (problemy z chodzeniem – nie mam na mysli rany tylko komplikacje po wkłuwaniu w kręgosłup, nawroty bólów głowy – bywa że nie do zniesienia), problemy z pokarmem (nieprawdą jest, ze go niema, ale pielegniarki robią co mogą, by nam utrudnić karmienie, dokarmiają dzieci przez kilka dni, niejedna laktacja była przez to utrudniona), problemy z samodzielnym zajęciem się dzieckiem w domu.

        Nie chcę straszyć, sama miałam cc po 36 godzinach porodu, uwazam ją na tym etapie za wybawienie, jak sie potem okazało, ratunek dla mojego dziecka, ale nie zgadzam sie, że jest ona niegroźna. Ujęłabym raczej, że jest ona niegroźna dla dziecka – w porównaniu z przedlużającym się porodem. Jest ona dość prostą operacją, ale własnie operacją, czymś chorobowym.. a ciąża chorobą nie jest, poród naturalny też nie.

        • Re: CC na wlasne zyczenie

          – obie metody groza powiklaniami,
          – obie metody maja swoje minusy ( nie chce wymieniac, zeby nie straszyc ),
          – obie metody maja swoje plusy ( nie chce mi sie wymieniac:-) ),
          – obie metody maja swoich zwolennikow – zarowno wsrod kobiet jak i lekarzy.
          – obie metody koncza sie krzykiem maluszka !
          ciesze sie jednak, ze mam mozliwosc swiadomego wyboru – moze bede go zalowac ale o tym to dopiero po 18 – tym 🙂

          onka i 18.08.

          • Re: CC na wlasne zyczenie

            Oczywiście, onko 🙂 odpowiedziałam tylko na uwagę, ze cc to żadne zagrożenie i że każdy powinien sobie wybierać…
            dla każdej kobiety inne wyjscie może być najlepsze, ja sama w swojej sytuacji jestem bardzo zadowolona z cesarki, ale nie zgadzam, ze że to jest zabieg ot tak i siup, żadnego zagrożenia w opozycji do naturalnego… świetnie to zresztą ujęlaś.

            Obie metody pomagają sprowadzić dzieciątko na świat – i życzę własnie jak najmilej spędzonych pierwszych chwil z maleństwem.

            • Re: CC na wlasne zyczenie

              Bardzo chętnie skorzystałabym z prawa decydowania o własnym porodzie! Ale nie mieszkam w cywilizowanym kraju tylko w Polsce:-((
              Chodzę do szkoły rodzenia, gdzie – wiadomo – preferuje się rodzenie drogami i siłami natury. Trochę dowiedziałam się o cc i to jest operacja. To prawda. Ale jakiś czas temu miałam operację na oczy – znacznie poważniejszą a także również operacyjne usuwanie torbieli. I nikt mnie nie straszył skutkami owych operacji! A cc w Polsce traktuje się jak najgorsze zło.

              Nie wierzę, że cc w Polsce unika się z powodu powikłań, które mogą być jego następstwem. Tu chyba chodzi o kasę. Przecież mogę wybrać się do prywatnej kliniki np. do Damiana i za 6800 mieć operację z 4-dniową hospitalizacją. A kto wykonuje takie operacje? Polscy lekarze, którzy na codzień pracują w polskich państwowych szpitalach. Po prostu mają na boku fuchy. Za pieniądze cc nie jest groźne, bez nich to i owszem.

              Gdybym mogła, zdecydowałabym się na cc z kilku powodów:
              1. krótkowzroczność,
              2. niski wzrost + wąska miednica
              3. chęć uniknięcia bólu porodowego (to już mniej istotne)

              A tak jestem zdana na opinię lekarzy. Może uda mi się urodzić drogami natury – w końcu też należę do dzielnych Matek Polek.

              Dorota mama Mikołaja (26.09.2003)

              • Re: CC na wlasne zyczenie

                Hm…myślę, że podane przez Ciebie argumenty nr 1 i 2 są wskazaniem do cc… Nie jestem lekarzem, ale np wiem że w klinice w której ja rodziłam pierwsze dziecko i zamierzam drugie również- takie sprawy są jak najbardziej brane pod uwagę!!!!!Tam po prostu ważne jest bezpieczeństwo matki i dziecka- a ciągnięcie nieraz na siłę porodu siłami natury może zrobić więcej szkody niż pożytku!Miałam cc- ze względu na to, że Julcia miała pępowinę na ramionkach, ale byłam już w klinice na badaniu ” wstępnym” do drugiego porodu i lekarz powiedział mi żebym za bardzo się nie nastawiała na poród siłami natury ( wcale nie zamierzam:-)), bo poza tym że wyskoczył mi “bąbelek” ( bo to nawet nie brzuszek!!!), to miednica ani drgnęła! B:-)
                P. S. To pewnie istotne, rodziłam w prywatnej klinice… Ale nie zapłaciłam za to ani grosza, bo mają umowę z Funduszem Zdrowia

                • Re: CC na wlasne zyczenie

                  Argumenty nr 1 i 2 kwalifikują się do tzw. wskazań względnych:
                  1. wzrok – ważny jest stan siatkówki
                  2. miednica i wzrost – ważna jest wielkość dziecka
                  Więc jestem skazana na czekanie!!!!! I nie mogę się zbytnio nastawiać na jakiś rodzaj porodu. Lekarz, do którego chodzę, jest ponoć dobry i nie ryzykuje zdrowia dziecka i kobiety. Więc pozostaje mi tylko ufać, że podejmie trafną decyzję, a ponieważ pracuje w szpitalu, w którym będę rodzić, to jego decyzja będzie wiążąca.
                  Szczerze mówiąc nie chcę już zmieniać miejsca porodu i lekarza. Ale jeśli będą jakieś minimalne wskazania czy wątpliwości i lekarz o nich powie, to bedę nalegać na cesarkę.
                  Chodzi o to, że np. w Niemczech mogłabym zadecydować o sposobie porodu, biorąc pod uwagę wskazania medyczne (u nas decyduje za mnie lekarz). I to mnie wkurza.
                  Pozdrawiam

                  Dorota mama Mikołaja (26.09.2003)

                  • Re: CC na wlasne zyczenie

                    Żebysmy sie dobrze Dorota zrozumiały-ja jestem generalnie za tym,że każda kobieta powinna sama decydować o swoim porodzie ( bo jakby nie było to w przypadku cc i tak podpisuje się zgodę na zabieg!!) I to bez względu na to czy to cc są wskazania medyczne, czy też po prostu kobieta boi sie porodu naturalnego, związanego z nim bólu itd Ja osobiście bardzo się cieszę, że urodziłam Julię przez cc, mimo,że nie brałam tego wcześniej nawet pod uwagę, jednocześnie nie wyobrażając sobie w ogóle porodu siłami natury. I chciałabym aby drugie dzieciątko przyszło na świat ( ok. 28.10.2003) w ten sam sposób, mimo, że spotkałam się z tekstem- CO Z CIEBIE ZA MATKA I KOBIETA?????To jest właśnie tylko i wyłącznie moja sprawa, i powinnyśmy mieć prawo wyboru. Pozdrawiam- B:-)

                    • Re: CC na wlasne zyczenie

                      A ja przeciwnie, przed ciążą byłam pewna, że jeśli będę rodzić to tylko przez cc i poród naturalny w ogóle nie wchodził u mnie w grę. Teraz, gdy jestem w ciąży i zbliża się termin porodu, jak najbardziej chcę rodzić naturalnie. Pewnie dlatego, że po drodze miałam wykonywaną laparoskopię w znieczuleniu ogólonym, która jakby nie patrzeć też jest operacją, a mniej skomplikowaną od cc, bo są tylko trzy maleńkie nacięcia, a doskonale pamiętam jak się po niej fatalnie czułam.

                      Iwona i Maleństwo (01.09.2003)

                      • Re: CC na wlasne zyczenie

                        taaa, tez mialam takie nastawienie, rach ciach, przetna i po zawodach…. ale to bylo dawno i nie prawda!! teraz gdy czekam na mojego maluszka bardzo chce urodzic naturalnie i wszystko ku temu zmierza. jakis czas temu zmienilam lekarza, bo byl zdania, ze skoro jestem niziutka to czeka mnie cesarka (tak jakby inne male kobietki nigdy nie rodzily naturalnie) – wyszlam wkurzona! jasne, ja rozumiem powazne wskazania medyczne, ale kurcze moje 150 cm nie jest wystarczajacym wskazaniem!
                        a jak bedzie przekonam sie juz niebawem!
                        podruffkaEffcia+ FRANUŚ (11.08.03)

                        • Re: CC na wlasne zyczenie

                          Ale cc wykonuje się teraz przede wszystkim w znieczuleniu zewnątrzoponowym lub podpajęczynówkowym!!Znieczulenie ogólne stosuje się w razie nagłej konieczności- tzn. jeśli cc trzeba wykonać natychmiast ze względu na życie dziecka lub matki, ale jeśli nie jest to konieczne, to odchodzi się od Znieczulenia ogólnego. Natomiast jeśli chodzi o ZZO- to u mnie efektem ubocznym był ból głowy- straszny, bo wręcz płakałam, ale wszystko inne…bez zarzutu- i to że dzieciątko nie było wymęczone porodem rekompensuje mój dyskomfort.

                          • Re: CC na wlasne zyczenie

                            Znieczulenie to jedno, ból w miejscu nacięcia to drugie. Tu mam rozcięcie na cały brzuch, tam tylko trzy małe dziurki, a bolało, jak diabli.

                            Iwona i Maleństwo (01.09.2003)

                            • Re: CC na wlasne zyczenie

                              A ja też miałam laparoskopię w znieczuleniu ogólnym i bardzo dobrze ją wspominam. Jeśli tylko takie niedogodności czekałyby mnie po cc w znieczuleniu zo to byłoby super!
                              Bardzo szybko wstałam, kazałam sobie powyciągać ze mnie wszelkie “oprzyrządowanie” i ruszyłam do kibelka. Nie miałam podstawianego basenu. A że głowa bolała i miałam zawroty? To nic. Od razu wzięłam prysznic, skoczyłam na dół do sklepiku po bluzeczkę (w nagrodę) i zjadłam porządne śniadanie. Szczerze mówiąc lekarze dziwili się, że tak szybko dochodzę do siebie.
                              Więc cc się nie boję. Natomiast przeraża mnie perspektywa kilkunastu godzin męczarni przy porodzie naturalnym. myślę, że prawdziwego pietra będę miała, jeśli rzeczywiście każą mi tak rodzić! Na razie po cichu liczę na cc.

                              Pozdrawiam

                              Dorota mama Mikołaja (26.09.2003)

                              Znasz odpowiedź na pytanie: CC na wlasne zyczenie

                              Dodaj komentarz

                              Angina u dwulatka

                              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                              Czytaj dalej →

                              Mozarella w ciąży

                              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                              Czytaj dalej →

                              Ile kosztuje żłobek?

                              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                              Czytaj dalej →

                              Dziewczyny po cc – dreny

                              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                              Czytaj dalej →

                              Meskie imie miedzynarodowe.

                              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                              Czytaj dalej →

                              Wielotorbielowatość nerek

                              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                              Czytaj dalej →

                              Ruchome kolano

                              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                              Czytaj dalej →
                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo
                              Enable registration in settings - general