Hej, o Wszystkowiedzące 🙂
Jesteśmy na moment przed wzięciem kredytu na budowę.
Mam pytanie (wiele z Was już ten etap przechodziło) jak najlepiej się zorientować w warunkach kredytowych różnych banków? Wchodzić do każdego i pytać? Podobno są jacyś doradcy kredytowi – gdzie ich szukać i ile się im płaci?? I w ogóle o co pytać przy kredycie, na co zwrócić uwagę? Czy kredyt brałyście od razu w całości czy jakoś etapami?
Poradzicie?
22 odpowiedzi na pytanie: Chcę wziąć kredyt (duuuży:) czy ktoś mi doradzi?
Zapomnialam napisać, że dlatego jestem spanikowana, że największy nasz kredyt był “raptem” na samochód, teraz kwota będzie wielokrotnie większa, więc “mam lęki” 😉
mozna isc do jakiegos open finance czy expandera – robi za darmo analize rynku pod ciebie i twoje potrzeby – bezplatnie.
ja przeszlam banki osobiscie, bylam w ciazy (9-ty m-c wiec ciezko ukryc) i mielismy trudniej, bo jako ciezarna byalam – uwaga – potencjalnie bezrobotna.
ostatecznie duuuuuuuuzy kredyt mamy w polbanku – nie maja ubezpieczenia od ubezpieczenia, dosc chetnie daja kredyty, niskie oprocentoanie ale wysoki spread – mamy plan zmiany banku powiedzmy za rok.
dla mnie celem byo dostanie kredytu na inwestycje – codalej bede sie martwic jak bede miac 2 lata idealnie placonych rat i wtedy bede mogla negocjowac waunki kredytu.
My bralismy w DOMINET,na mieszkanie kredyt hipoteczny.tez maja dobre warunki.brallismy z ubezpieczeniem.
My bralismy 2 lata temu w BPH, ale wtedy udzielali jeszcze kredytów w CHF i kurs był nieco wyzszy…. Teraz nie wiem czy zdecydowałabym się na kredyt walutowy.
Zaczelismy od EXPANDERA ale i tak potem załatwialismy z bankami na własną ręke…..
My odwiedziliśmy najpierw Expanera, żeczywiście za darmo przedstawiają oferty banków dopasowane do potrzeb. Później sami załatwialiśmy kredyt, bo deweloper miał podpisaną umowę z bankiem i nie trzeba było się różnymi papierkami zajmować związanymi z budową. Braliśmy w mbanku, ale to już ponad 3 lata temu, wtedy było super oprocentowanie na CHF, no i mieszkania o niebo tańsze… W każdym razie nam się nadal bardziej opłaca ten kredyt walutowy niż gdybyśmy brali w złotówkach.
Poszukaj dobrego brokera, on przeanalizuje rynek kredytowy specjalnie dla Waszych okolicznosci.
Niektorym trzeba zaplacic (ale nie za analize,tylko jesli zdecydujecie sie na konkretny produkt), niektorzy nie biora oplaty od Was,ale dostaja premie od bankow.
My tak zalatwilismyy swoj kredyt, mamy ‘zamrozony’ na 3 lata,a pozniej ma byc zmienny, ale nasza pani broker odezwie sie do nas 3 m-ce przed uplywem tych 3 lat i znow przeszuka rynek, zebysmy znow mieli staly na nastepnych kilka lat w innym banku.
nadal warto – zwłaszcza jesli sie ma w perspektywie szybką spłatę
różnice w ratach są kosmiczne….
Sama robiłam rozeznanie – i przy pierwszym i przy drugim kredycie. Nie wiem czy to najlepsza droga, bo oczywiście nie odwiedziłam wszystkich banków. Przy pierwszym kredycie najpierw zrobilismy wstępna selekcja w necie, symulacje na stronach itd. Potem była wizyta w kilku wybranych bankach. Doradcy kredytowi nie byli jeszcze wtedy tak powszechni ale poradzilismy sobie. Teraz mam znacznie wiekszy kredyt i zaczelismy od banku, w ktorym spłacilismy poprzedni (chodziło nam o “wiarygodność” naszą i ich). Potem poszlismy jeszcze do kilku banków. Bralismy pod uwage jaką zdolność kredytową nam wyliczają, jak wyliczają raty, czy jest mozliwość wczesniejszego spłacenia (zdarza sie ze takiej mozliwosci nie ma :eek:).
Nie wiem jak zalatwia sie sprawy u doradców kredytowych – wiem tylko, ze czasami mają umowy z niektorymi bankami i dzieki temu są w stanie “załatwić” nizsze oprocentowanie. Nam sie to udało bez usług doradcy. Wzielismy kredyt w banku, w ktorym mamy konto od prawie 10 lat – wynegocjowalismy bardzo dobre warunki, mamy bezposredni kontakt telefoniczny z panią, która prowadzi nasz kredyt i jestesmy bardzo zadowoleni. Wszelkie decyzje są bardzo szybkie i jak do tej pory zawsze na naszą korzysc.
Wypłata kredytu w transzach czy w całości to osobna sprawa. Jesli bierzesz w transzach, na poczatku masz nizsze raty, ale ma to swoją złą stronę. Te raty to jedynie odsetki. Dopóki nie zostanie uruchomiony cały kredyt, nie spłacasz ani złotówki kapitału. Tak przynajmniej było w kazdym banku, jaki odwiedzilismy. Rozważ co jest korzystniejsze w Waszej sytuacji. My wzieliśmy całą kasę od razu, z tym, ze nie mamy w perspektywie kilku lat budowy – cała kasa zostanie wydana w tym roku.
Tylko kurs tak jakos nisko stoi, co bedzie jak zacznie rosnąć?
zrob sobie analize kursu CHF na stronach NBP – tendencja spadkowa jest od 7 lat. nawet jezeli rosnie to niewiele i na krotko – potem zawsze spada.
a takiego kredytu nie bierze sie na rok tylko na 20-30 lat – wiec interesowac powinna nas tendencja dlugofalowa.
poza tym zostawiasz bramke na przewalutowanie w dowolonym momencie.
jesem w podobnej sytuacji polecam Expander 🙂
miło i profesjolnanie
dokładnie
w chwili brania kredytu mialam 25% różnicy na racie (licząc w stosunku do raty w CHF)
dorzuce coś w kwestii samodzilnego wyboru oferty
dobrze jest isc do banku z zaświadczeniem o zarobkach wypełnionym na druku z innego banku 😉 mój mąż zrobił tak przez przypadek – ale sie działo 😉
świetna zagrywka taktyczna :D, nawet jeśli przez przypadek.
szczególnie w większych miastach, gdzie banków jest dużo….
Medal dla meża!
My poszlismy na chama z oferta innego banku i zapytaniem czy dadza nam leopsza ofertę….i dali. Ale przez ekspander i tak taniej załatwili.
mam dobre doswiadczenie z Milenium
Polecam ten bank. 2 lata temu braliśmy w nim kredyt na mieszkanie we frankach. Profesjonalna obsługa i wtedy mieli najniższe oprocentowanie.
My osobiście chodziliśmy po bankach, wypytując o każdy szczegół kredytu. Korzystaliśmy też z pomocy fachowców, ale niestety nie wynegocjowali dla nas lepszych warunków, niż te które dostaliśmy w Millenium wchodząc z ulicy.
Kredyt wypłacili nam w jednej transzy, na naszą prośbę, bo każde miesiąc zwłoki zapłaty dla dewelopera skutkował dla nas dodatkowymi odsetkami.
ja tez, po porównywaniu ofert tam własnie wylądowaliśmy… tylko przez te kilka lat procent nam brzydko urosł:( Może nie dużo, ale zawswze ( bo szwajcaria podnosiła:mad:) I teraz zastanawiam sie nad zmianą, rozmawiałam nawet z open finance…tylko nie wiem czy nie strace ulgi odsetkowej… czy ktos wie jak to jest?
możesz wyjaśnić co to znaczy?
ps. też mamy kredyt w polbanku
dla rozwazajacych walute
Znasz odpowiedź na pytanie: Chcę wziąć kredyt (duuuży:) czy ktoś mi doradzi?