Moja Julcia tydzień temu skończyła roczek,o chodzeniu samodzielnym nie ma mowy,ona poprostu się boi,kiedy stoi dłużej zaraz siada,nawet przy meblach się obawia przesuwać. Moi synowie już przed rokiem samodzielnie chodzili,a ona przy nich w lesie,wciąż się boję,że coś nie tak,choć lekarz mówi,że w porządku,bo każde dziecko inaczej się rozwija.Jak wasze maluchy poradziły sobie w tym etapie rozwoju?Poradżcie coś 🙂
20 odpowiedzi na pytanie: Chodzenie roczniaka
A co tu radzić?
Cierpliwie czekać i już.
Nic na siłę – wszystko przyjdzie samo. Widocznie jeszcze nie jej pora 🙂
amen:)
Może nie jest gotowa. Może ostrożna a może po prostu kręgosłup potrzebuje jeszcze raczkowania. Na tym etapie nie ma co poganiać i nie ma się co martwić. 🙂
Eeeee….tez miałam schizę, że nie zacznie chodzić, po lekarzach chodziłam i wogóle i zaczęła chodzić dopiero jak skończyła 16 m-cy. Długo wcześniej zanim zaczęła chodzić sama, chodziła przy meblach i skubana bała się puścić, aż pękła. Raczkować też bardzo lubiła, bo było szybciej się wszędzie dostać… Odkąd zaczęła samodzielnie chodzić, wszędzie biegnie (Zupełnie jak Forest Gump: ‘odtąd gdziekolwiek szedłem, biegłem…)
Ortopeda powiedział, że to sprawa indywidualna i że nie wolno zmuszać, bo można zaszkodzić.
Rozumiem obawy, bo sama przez to przechodziłam – nie martw się, będzie dobrze.
No bo nie ma to jak porównywanie dzieci, tego się nie robi :Nie nie: 🙂
Dziecko na postawienie pierwszych samodzielnych kroczków ma 18 m-cy, jak po tym czasie nic się nie zmieni – możesz zacząć się martwić.
Moja corcia tez bardzo sie bala zrobic pierwsze kroki, udalo sie jej dzien przed ukonczeniem 13-go miesiaca. A jak juz wiedziala, ze potrafi, to nie ustoi w miejscu i praktycznie nie chodzi. Tylko wszedzie biegnie:) Tez sie zgadzam, ze na kazde dziecko przychodzi czas odpowiedni wlasnie dla niego, nie mozna porownywac.
Moja jak miała rok to dopiero samodzielnie wstawała. Nie przemieszczała się nawet przy meblach. Lekarze mówili, że ma czas. Ale rozumiem Cię doskonale, bo też mnie to martwiło. Mała zaczęła raczkować jak miała 11 miesięcy a samodzielne kroki zrobiła jak skończyła 17 m-cy. Nasz ortopeda i fizjoterapeutka zgodnie twierdzili, że wszystko jest ok i mała ma czas do 18 m-ca. Wydaje mi się, że ruchowo nadal nie jest tak sprawna jak jej rówieśnicy (ma dwa latka), ale staram się tym nie przejmować. Co 3-4 miesiące ogląda ją ortopeda i dopóki on twierdzi, że wszystko jest w porządku to nie będę się martwiła 🙂
Pozdrawiam
Dzieci nigdy nie przestaną mnie zadziwiać. Mój Wojtek niby przy meblach chodzi, ale bardzo ostrożnie, a ostatnio szczęki nam opadły: bawił się na środku pokoju, nagle wstał i poszedł.
Powtórzył to jeszcze ze dwa razy, ale oprócz tych wyskoków jak się zapomni 😉 to generalnie się boi i musi czegoś trzymać.
Corka zaczla chodzic dopiero jak miala 15 miesiecy i potykala się do 2,5 lat straszliwie a syn zaczal swobodnie chodzic jak skonczyl 9 miesiecy. Nie ma reguly. Kazdy w koncu zacznie przeciez chodzic
Kochane jesteście,już się nie martwię-właśnie wczoraj Julcia zrobiła sama trrrrrrzy kroczki przy łóżku sama!!!!!!!!!
Ja też się martwiłam aż mój synek do chłopczyka w sumie obcego zrobił pierwsze kroczki i później to już z górki. Pamiętaj by uważać na córcię przez te pierwsze dni jak będzie próbować stawiac kroczki bo jak się wystraszy przy upadku bądź mocno uderzy to może się zrazić na jakiś czas no a gdzy jej będzie się udawać to jąmocno chwaaaalić:D U nas to działa (teraz syn chodzi super więc przerzuciliśmy się na nocniczek i jak zrobi siusiu to tak się cieszymy że chodzi dumny jak paw:)
Moja córcia zaraz skończy 13 m-cy i nadal chodzi przy meblach,nie martw przyjedze czas.
Witam.
To i ja się podzielę postępami. Mateusz zaczął chodzić jak miał 11 m-cy, ale za to prawie wogóle nie raczkował 😉 każde dziecko jest inne, każdy ma swój rytm i swój czas. Nie należy sie martwic skoro lekarze mówia że wszystko jest ok 🙂
Mateusz ma teraz 2 latka i 3 m-ce i w miejscu nie usiedzi ani chwili, ciągle jest w ruchu, dużo chodzi czasem też biega po domu. Zastanawiam się jak sobie poradzą z nim Panie w przedszkolu ;))
Pozdrawiam
Jeszcze macie czas.
Mój Błażej samodzielnie poszedł dopiero jak miał 15 miesięcy, niczego na tym nie stracił, jedynie mój kregosłup błagał o litość.
Ja chodzilam jak mialam 10 m-cy a potem walnelam sie głowa o kant stolu i zrobilam sobie 3 m-ce przerwy w chodzeniu 🙂
Cierpliwosci 😉
właśnie wczoraj się niunia uderzyła w poręcz łóżka,a dziś była znowu lipa z chodzeniem,tak jak piszecie kochane moje ona znowu ma stracha i woli raczkować :-(, no cóż przeżyjemy i to,będzie dobrze 🙂
ps.wiem,że każde dziecko jest inne,mój starszy w ogóle nie raczkował,stał już mając 8 mies.,a 10 m.chodził sam,natomiast młodszy raczkował prawie do roku,a tydz.przed ukończeniem roku zaczął chodzić sam.:-)a jak wasze pociechy sobie radziły?
moja zaczela chodzic dopiero po ukonczeniu 16 miesiecy. tez sie martwilam, ale teraz
nadazyc za nia trudno czasami. z tym ze ja sie srednio przejmowalam. bardzo duzo raczkowala
wiec po co miala chodzic 🙂
Moja córka zaczęła samodzielnie chodzić kiedy miała 14 miesięcy, wcześniej było tak, że napewno by mogła bo np. na placu zabaw jak się zagapiła na inne dzieciaki to przeszła samodzielnie parę kroków ale jak tylko sobie przypomniał, że nikt jej nie trzyma od razu siadała na ziemi. I pewnego dnia się puściła w domu przez kuchnię i tak jej zostało:) teraz wogólee nie chodzi tylko biega albo skacze a ja z rozżewnieniem wspominam epokę kiedy była statyczna
co do chłopców to podobno szybciej zaczynają chodzić bo nie myślą o konsekwencjach (jak to chłopy) a dziewczynki wiadomo kombinują, że się np. przewrócic można, tak było u znajomych wszyscy chłopcy przed rokiem już maszerowali, z różnym skutkiem, bez guzów się nie obyło a dziewczynki później ale za to od razu z lepsza koordynacją
ja bym sie nie martwiła
A mój Olaf od paru dni chodzi sam! Umiał postawić parę kroczków już od miesiąca ale nie mógł się odważyć na dłuższe dystanse, właśnie chyba przez uderzenie w czoło. A teraz coraz piękniej trzyma równowagę gdy zakręca, zawraca itp. Po prostu CHODZI, a ma troszkę ponad 14 miesięcy.
dąbro7 napisała, że prędzej chodzą chłopcy a dziewczynki później – to tylko jej teoria z obserwacji jej znajomych, u mnie było na odwrót, córka chodziła mając 11,5 mies., a synek 14 prawda, znajomej synek jeszcze później chodził – nie można generalizować swoich obserwacji 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Chodzenie roczniaka