Od 4 lat systematycznie wykupuję karnet i basen i pływam sobie raz w tygodniu wieczorkiem. Bardzo to lubię ale teraz mam wątpliwości czy znowu go kupić.
Jestem w 17 tygodniu…. Boję się o infekcje, a wiadomo że na basenie o to nietrudno. Co prawda do tej pory (tfu! tfu!) niczego nie złapałam, ale przecież w ciąży łatwiej….
W dodatku tuż przed moją godziną basen mają maluchy, wogóle jest to szkolny basen…..
Czy tampony w jakiś sposób minimalizują zagrożenie???
Czy fakt że woda jest ozonowana ma jakiś wpływ?
No i jeszcze jedno – pewnie do końca i tak karnetu nie wykorzystam bo nie sądzę żeby chciało mi się pływać w 8-9 miesiącu.
Z drugiej strony lekarze uważają że to najzdrowszy sport w okresie ciąży…
A wy pływacie?? Od początku ciąży? Zabezpieczacie się jakoś?
Kasia
5 odpowiedzi na pytanie: chodzicie na basen?
Re: chodzicie na basen?
tampony to nie najlepszy pomysł, a że woda ozonowana to bardzo dobrze
jak na razie tylko raz byłam na basenie w ciąży ale mam mocne postanowienie częściej bywać, bo wiem, że mimo ewentualnych infekcji tfu, tfu, to najlepszy rodzaj ruchu w ciąży, zwłaszcza jęśli się siedzi 8 godz. w pracy
Beba i bebuś
luty 2004
Re: chodzicie na basen?
ja chodze na basen co tydzien (w miare regularnie), woda ozonowana jest najbardziej wskazana, ale tampony nie! ja chodze do Aquaparku gdzie tez chodza dzieciaki, mysle ze to nie przeszkadza, a podobno w ostatnich miesiacach to ulga dla kregoslupa sobie poplywac. Obawiam sie jedynie przeziebienia z powodu mokrej lub wilgotnej glowy. Tylko uwazaj aby zaden z plywakow nie kopnal Cie w brzuszek. Pozdrawiam.
Re: chodzicie na basen?
Ja pływałam na długo przed ciążą i w ciąży też pływam. Mialam troche przerwy ze względu na plemienia ale gdy przeszły gin powiedział ze to świetny pomysł – nawet teraz w 8 miesiącu pływam i uwierz ze chce mi sie. W wodzie czuje sie lekko, odciążam kręgosłup (chociaz i tak nie narzekam). Gin kazał mi tylko po kazdym pływaniu stosowac lactovaginal. Jak do tej pory zero infekcji. Co do tamponu to chyba niezbyt dobry pomysł. A ozonowana woda jest nawet podobno lepsza – chociaz powiem szczerze ze chodziłam i na taki basen gdzie woda jest chlorowana.
Ze swojej strony szczerze namawiam na plywanie – nie ma co rezygnowac jesli sie to lubi i uprawia ten sport tak długo. Pomoze Ci to utrzymac dobra kondycje. Mój gin mówi ze to lepsze niz gimnastyka w szkole rodzenia.
pozdrawiam
Usianka i listopadowa dziewczynka (9.XI.2003)
Jak najbardziej! – plywamy we dwoje!
Zawsze uwielbialam plywanie, i teraz – w 12-tym tyg. chodze na basen prawie codziennie. W wodzie czuje sie swietnie, naprawde odzywam, i biorac pod uwage, ze wszyscy lekarze polecaja kobietkom ciezarnym plywanie, wydaje mi sie, ze nie ma absolutnie podstaw aby sie czegokolwiek obawiac. Kobietki, ciaza to nie choroba – trzeba sie ruszac – spacerowac, plywac jak najwiecej, a wtedy i porod bedzie lzejszy i dzidzie zdrowsze. W zdrowym ciele…zdrowa dzidzia!!!
Re: chodzicie na basen?
Heja! Właśnie mam podobny problem, bo zawsze bardzo lubiłam pływać i w zeszłym roku regularnie chodziłam na basen. Zastanawiam się, na jakim basenie we Wrocławiu jest ozonowana woda, o jakiej piszecie. Większość znanych mi basenów w tym mieście jest taka sobie jeśli chodzi o warunki higieniczne… Powiedzcie mi jeszcze, czy ludzie bardzo się dziwią, jak widzą babki z brzuszkami w strojach…Wiem, że to bzdura i w ogóle nieważna sprawa, ale muszę wiedzieć, na co się nastawić…
Kasia (02.2004)
Znasz odpowiedź na pytanie: chodzicie na basen?