Poniewaz wiele z Was bulwersowalo poprzednie zdjecie Daniela, to je zmieniam. Dla wyjasnienia tylko dodam, ze to siedzisko jest dozwolone od 4 miesiaca i byl w nim najwyzej 3 minuty. Nie jest to typowy chodzik, bo w Kanadzie chodzikow nie ma w sprzedazy. Po prostu co kraj to obyczaj. Czy Wasze 4-5 miesieczne dzieci wytrzymuja caly dzien w pozycjii lezacej, czy nosicie je w pionie?
Pozdrowionka
Magda i Daniel (22.02.05) 4m
9 odpowiedzi na pytanie: “Chodzik”
Re: “Chodzik”
Po pierwsze, co sie przejmujesz tym, ze ktos sie bulwersuje – przeciez to Twoje dziecko i Ty jestes mama.
Fakt, ze pomysl nie byl godny podziwu ale jesli do celow fotograficznych zostalo to wykonane to co sie bedziemy unosic 😉
A tak na marginesie to producenci wielu firm pisza rozne rzeczy na swoich artykulach, byle je sprzedac, wsadzajac dzieciatko w siedzisko ryzykujesz tym, ze moze miec wade postawy.
Dopoki sam nie siedzi powinien lezec 🙂
Oczywiscie nosilam w pionie ale lekko pochylona do przodu (tak jakby polozona na mojej klacie ;))
Czasem pochodzilam po mieszkaniu, zeby coreczce domek pokazac 🙂
Pozdrawiam – Monika
Roczna Laurcia i tatko
Re: “Chodzik”
Poniewaz komentowalam tamto zdjecie (posrednio), dodam dla wyjasnienia, ze nie oburzalo mnie. Zreszta Twoje dziecko – Twoja sprawa, usilowalam tylko wyjasnic, ze tak jak Ty komentujesz ostro jedzenie slodyczy, tak ostro moze ktos osadzać to zdjecie. Teraz dodajesz, w jakich okolicznosciach powstalo – no widzisz… wszystko z pewnym tlumaczeniem nabiera innych barw. Moze podobnie jest z tym jedzeniem slodyczy?
Mateusz nie byl sadzany bardzo dlugo, noszony w pionie z podtrzymaniem bywal ale niewiele. Wytrzymwal w pozycji lezacej bo innej raczej nie znal, za to szybko zaczal raczkowac i tak poznawal swiat. Dopiero potem siadal.
Mateuszek (2 lata)
Re: Dla mnie to nic nadzwyczajnego!
Nie ma się co bulwersować!
Mój trzymiesięczniak swój dzień zaczyna od ćwiczenia siadu łapiąc za szczebelki w łóżeczku. Jego ulubioną pozycją jest oczywiście siedzenie, uwielbia być ciągany za rączki do przodu, a próby ułożenia go na płasko kończą się płaczem!
Zachowania dzieci najlepiej zdradzają nam na co malec jest już gotowy.
Dla mnie to nic nadzwyczajnego że czteromiesięczniak siada na kilka minutek.
Jedna z koleżanek w naszym marcówkowym wątku napisała, że jej córcia właśnie sama usiadła.
Pozdrawiam:-)
Aneta + Kinga i Igorek – 20 marca
Re: “Chodzik”
nosic w pionie a zostawić żeby samodzielnie był w pionie to dwie różne rzeczy.
Jak nosisz to odciążasz kręgosłup i biodra – w jakis sposob je podpierajac, jak sadzasz to ciezar utrzymania cialka spoczywa na kregoslupie malucha. Ot co.
A tiny love na maci ema napisano: 0+ – pokaz mi malucha ktory majac niespelna miesiac bedzie wykorzystywal zalety maty… Wszyscy producencji zanizaja “dozwolony” wiek zabawek bo wiedza ze rodzice sie skusza wizja wspomaga rozwoju dziecka.
madzia i Wicia (16 miesiecy)
Re: “Chodzik”
nie zgadzzam sie ze szpilki co do faktu, ze producenci zanizaja “wiek”… z doswiadczenia powiedzialabym, ze wrecz jest odwrotnie!!! oni musza sie zabezpieczac…i robia to.
a co do chodzika to chociaz Alan mial go tylko przez 2 tygodnie to byla to najwspanialsza zabawka do tej pory!!! siedzial malo bo malo bylismy w domu, ale… Nie sadze by dziecku cokolwiek sie dzialo poprzez siedzenie w czyms takim – polskie mamy Zdrowo przesadzaja!!!
zyjcie i cieszcie sie zyciam!!!
AiR + Alan 11 luty :-)))
Re: “Chodzik”
Każda mama robi to co uważa za sluszne i dobre dla swojego skarba.
ika i Igor 01.04.2004
Re: “Chodzik”
Osobiście uważam, że dziewczyny czepiły się Ciebie strasznie. Nie wyglądało to na żaden chodzik, a jedynie na stolik z zabawkami. Jak się domyśliłam, siedzisko jest w kształcie majteczek, a miejscami na nóżki. Zupełnie jak w przypadku słynnych hopserków, czyli skaczących huśtawek. Oczywiście, że dziecko cały dzień w pozycji leżącej nie wytrzyma. A my też mało nosilismy Pawła. Siedział sobie od czasu do czasu w foteliku samochodowym (nosidełku) a potem mieliśmy leżaczek. I też w nim trochę siedział.
JoannaR i Pawełek 19.09.2003
Re: “Chodzik”
Dokladnie tak, siedzisko to takie majteczki i rzeczywiscie mozna to porownac do hopserkow.
Pa, pa
Magda i Daniel (22.02.05) 4m
Re: “Chodzik”
Ja podpiszę się pod wypowiedzią Leei – tak jak ty krytykujesz słodycze, tak ktoś, równie ostro może skrytykowac Twoj chodzik czy cokolwiek innego to jest.
Dodam że moje dziecko było sporo noszone, ukladane w foteliku samochodowym ( to podobno też nie do końca zdrowe), wczęśnie podciągane za rączki. Dostaje też słodycze 😉
Monika & Nina ( 19 m-cy)
Znasz odpowiedź na pytanie: “Chodzik”