ja wlasciwie tylko po to, zeby sie pozalic….
moje szczescie znowu jest chore, od poczatku roku ciagle lapie jakies infekcje tym razem boli bardzo
wczoraj w kapieli zaczal bardzo plakac, placz az w spazmy przechodzilgdy sie troszke uspokoil ustalilam, ze boli uszkodobrze, ze jest juz na tyle komunikatywny, ze potrafil sprecyzowac co go boli. goraczki jeszcze nie bylo. dalam ibufen, nosilam, tulilam, glaskalam, przytulalam az zasnal. budzil sie w nocy ciagle, plakal, dostal goraczki, jeczal przez sen….koszmar. sam ibufen nie pomagal, a bol ucha jest straszny!!!! bylismy rano u lekarza, oczywiscie stan zapalny ucha, dostal antybiotyk (augmentin, mam nadzieje, ze uczulenia na leki sie nie dziedziczy!!!). podalam mu wlasnie, nie bez sensacji, bo po pierwszym podaniu zwymiotowal na mnie za drugim razem sie udalo. dostal ibufen, antybiotyk, lacidofil i polozyl sie bidulek do lozeczk, wtulil sie misia i mam nadzieje, ze troszke pospi. bidulek moj kochany.
Effcia i FRANI (20 miesiecy)
11 odpowiedzi na pytanie: CHORE USZKO:((((
Re: CHORE USZKO:(((
łączę się w bólu- co prawda Krzysiol jest tylko mocno przeziębiony (stan podgorączkowy, megakatar i lekki kaszelek) to jednak noc była ciężka; Krzyś budził się z wielkim płaczem, pomagało jedynie mocne przytulanie na rękach (tylko na siedząco ! nie dał się położyć)… w końcu zażyczył sobie, żeby mama położyła się z nim spać… do jego łóżeczka ponieważ prośba była trudna do realizacji dziecię odpuściło- wystarczyła moja obecność na kanapie w jego pokoiku 🙂
dziś już lepiej- nadal temp., ale chociaż samopoczucie nie jest złe; tylko boję się wyciągać ciastolinę, co by się z glutami z nosa nie wymieszała, hihihi
[i]Ewa i Krzyś (2 lata i 5 mies.)
Re: CHORE USZKO:(((
bidulek:(( wszystko przez pogode syficzna, buuuu
Franek spal z nami, w swoim lozeczku nie potrafil sobie miejsca znalezc, a jak mama tulila, to jakos sie udawalo przysnac.
Effcia i FRANI (20 miesiecy)
Re: CHORE USZKO:(((
Współczuję – Iza nie wie jeszcze na szczęście co to ból uszka! Mama za to doskonale:(:(
Kurujcie się szybko i duuuużo zdrówka!
A na uodpornienie polecam biostymine – Izie pomogła rewelacyjnie.
Monika i Iza 23 miesiące
Re: CHORE USZKO:(((
OOO
Dopadło go po szaleństwach w sobotę??
Biedulek!
Zdrówka życzymy!!!
A fotki już wysłałam.
Monika i Iza 23 miesiące
Re: CHORE USZKO:(((
powiedz cos wiecej o tym czyms na uodpornienie. jestem zainteresowana, bo Fran strasznie ostatno wszystko lapie.
Effcia i FRANI (20 miesiecy)
Re: CHORE USZKO:(((
raczej po wizycie u znajomych w niedzielę;
wściekła jestem, bo chociaż byliśmy umówieni dużo wcześniej to jeszcze w niedzielę przed południem dzwoniliśmy z pytaniem, czy możemy wpaść w odwiedziny (zaległe urodziny)- i oczywiście znajomi słowem nie wspomnieli, że ich mały jest zakatarzony ; teraz my jesteśmy uziemieni :(( a tak bardzo mi zależało, żeby teraz Krzyś był zdrowy- mieliśmy zaplanowane kilka ważnych wyjść;
[i]Ewa i Krzyś (2 lata i 5 mies.)
Re: CHORE USZKO:(((
Iza zimą ciągle cos łapała, skończyło się na anginie w styczniu i lekarka po antybiotyku przepisała jej biostyminę – jest to wyciąg z aloesu (homeopatyczny) w ampułkach jak ddo zastrzyków. Iza brała jedną dziennie doustnie przez 20 dni. Jest to bezsmakowe więc łatwo jest podać. I po tej kuracji jak reką odjął – ma co najwyzej katar. Naprawde fajna rzecz!
Monika i Iza 23 miesiące
Re: CHORE USZKO:(((
zdrówka dla małego biedactwa
Re: CHORE USZKO:(((
Bardzo współczuję, tym bardziej, że wiem jaki to ból. Szybko wracaj do zdrowia Franulku!
Re: CHORE USZKO:(((
Bidulek, niech zdrowieje szybko !
Aga i Dominika 3-latka
Re: CHORE USZKO:(((
Zdrówka życzymy Franulkowi!!!!!!!!!!
Agata i Wiktorek (13.04.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: CHORE USZKO:((((