Chusta do noszenia dzieci

Napaliłam się na kupno takiej chusty, wydaje się bardzo praktyczna.

Ktoś używa? Może polecić firmę? Warto zainwestować? 🙂

Czekam na odpowiedzi 🙂

17 odpowiedzi na pytanie: Chusta do noszenia dzieci

  1. Używałam taką bebelulu…. a raczej małż więcej, bo mój kręgosłup nie dawał rady. Fajna sprawa ale nie wiem czy nosidełko nie jest praktyczniejsze mimo wszystko.

    • mi sie tez chusta podoba ale zawiązanie jej to chyba czarna magia:)

      • jak się ma instrukcje to po 2-3 razach sprawa wydaje się łatwa
        nosidełko moze praktyczniejsze
        ale mniej zdrowe
        poza tym w chuscie mozesz nawet 3-latka nosić

        ja mam nati i jestem bardzo zadowolona
        teraz sluzy jako hamak na ogrodzie

        • Zawiązywanie chust jest bardzo proste, przynajmniej te podstawowe wiązania całkowicie wystarczające.

          Dobra chusta żeby służyła kręgosłupowi i dziecka i mamy najczęściej niestety musi być droga. Te drogie zaś mogą nosić naprawdę ciężkie dzieci do 3 roku po kilka godzin z dużym poczuciem odciążenia mamy, znam osoby noszące i to ich opinia, o niebo to lepsze niż dźwiganie na rękach.
          Polecam chusty wiązane( nieelastyczne bo te są dobre na bardzo krótko potem dziecko pod wpływem swego ciężaru opada w nich) tkane skośnokrzyżowym splotem: bardzo dobre firmy to Babylonia, Hoppediz, Lenny Lamb, Storchenwiege. itp.
          Ostatnio nawet znany większości Paweł Zawitkowski fizjoterapeuta bardzo odradzał nosidełka, zdecydowanie inaczej koncentrują one ciężar dziecka obciążając jego odcinek kręgosłupowy, miednicowy niż chusty, które niczego złego nie powodują podpierając dziecko w odpowiedni sposób na całej jego powierzchni, chusty zachwalał i polecał ze wszech miar. Powiedział że nosidełko to można góra raz na miesiąc zastosować tak jest niekorzystne.

          • Zamieszczone przez mama3xM
            jak się ma instrukcje to po 2-3 razach sprawa wydaje się łatwa
            nosidełko moze praktyczniejsze
            ale mniej zdrowe
            poza tym w chuscie mozesz nawet 3-latka nosić

            ja mam nati i jestem bardzo zadowolona
            teraz sluzy jako hamak na ogrodzie

            a czy w nosidełku mozna nosic 3 tyg dziecko juz?? czy to nie szkodzi na kręgosłup itd?bo ta pozycja maluszków jest okropna w nosidle

            • też się noszę z zamiarem kupienia chusty
              jednak w temacie jestem zielona i chętnie poczytam co napiszecie 🙂
              chcialam na poczatek kupic dla noworodka bebelulu, model lulu – czy to dobry pomysł?
              a potem wiązaną jakąś

              • Nosidełko miałam przy Jasiu…. beznadziejna sprawa, obydwojgu nam było niewygodnie i na dodatek niezdrowo dla malucha

                chustę mam i żałuję… że tak późno (omotałam Piotrusie jak miał jakieś 9 tygodni, więc niedawno), używam jej tylko w warunkach domowych i kupowałam ją z myślą o tym, ażeby ułatwić sobie życie w domu bo dzieć buntuje się przeciw leżeniu ;). Mały przyzwyczaił sie już i co prawda jest bunt przy wkładaniu ale nie jest źle i chyba mu tam dobrze bo często tak podsypia. Mam elastyczną Moby Wrap.

                • Bardzo ale to bardzo polecam Babylonię oraz Hoppediza-opinie o nich są praktycznie tylko wspaniałe.

                  • Dzięki dziewczyny, sporo rozjaśniłyście. Ja też wiele opinii słyszałam bardzo dobrych na temat chust, a teraz się to potwierdziło.
                    Biorę się za szukanie w necie i na pewno kupię.

                    • U nas na lutówkach 2010 sporo gadałyśmy o chustach niedawno a także o innych aspektach ekologicznego macierzyństwa. Podrzucam z naszych dyskusji kilka linków do stron chustowych tam sporo o ideologii i zaletach noszenia dzieci w chuście

                      na koniec zachęta pokażę pewnego przystojnego uroczego mena motajcego się w chustę,
                      Jest na you toubie masa filmików gdzie kobitki pokazują jak w rozmaity sposób wiążą chusty i wsadzają swoje dzieciaki od urodzenia do takiego dryblasa ale ten facecik tu na filmie i jego cudna mikro dzidzia mnie rozbrajają.

                      • Zamieszczone przez Kasiejka
                        Zawiązywanie chust jest bardzo proste, przynajmniej te podstawowe wiązania całkowicie wystarczające.

                        Dobra chusta żeby służyła kręgosłupowi i dziecka i mamy najczęściej niestety musi być droga. Te drogie zaś mogą nosić naprawdę ciężkie dzieci do 3 roku po kilka godzin z dużym poczuciem odciążenia mamy, znam osoby noszące i to ich opinia, o niebo to lepsze niż dźwiganie na rękach.
                        Polecam chusty wiązane( nieelastyczne bo te są dobre na bardzo krótko potem dziecko pod wpływem swego ciężaru opada w nich) tkane skośnokrzyżowym splotem: bardzo dobre firmy to Babylonia, Hoppediz, Lenny Lamb, Storchenwiege. itp.
                        Ostatnio nawet znany większości Paweł Zawitkowski fizjoterapeuta bardzo odradzał nosidełka, zdecydowanie inaczej koncentrują one ciężar dziecka obciążając jego odcinek kręgosłupowy, miednicowy niż chusty, które niczego złego nie powodują podpierając dziecko w odpowiedni sposób na całej jego powierzchni, chusty zachwalał i polecał ze wszech miar. Powiedział że nosidełko to można góra raz na miesiąc zastosować tak jest niekorzystne.

                        Widzialam program, w ktorym wlasnie zachwalam takie chusty i musze powiedziec ze wiazanie w jego wykonaniu wydawalo sie banalnie proste.

                        • aaa ja też chcę chustę!!!
                          Super, że rzucacie dziewczyny nazwy konkretnych produktów. Ja dorzucę od siebie link do stronki gdzie są przykładowe wiązania i wogóle kilka porad praktycznych – wiecie nie taki diabeł straszny – sa tez instrukcje jak dzidziusia wyjmowac jak zaśnie – pobuszujcie:

                          Powiedzcie jeszcze, czy z dzidziusiem z przodu to nie ogranicza ruchów i jest szansa np.: przygotować obiadek dla pozostałych domowników? Pozdrawiam

                          • Pasją do chust zaraziła mnie koleżanka,(takich chustonoszących mam wokół siebie mam więcej), która ma już syna 2 latka i jej dziecko było od noworodka wsadzane w chustę, nie usiadło w wózku nigdy, za to w chuście było noszone przy każdej możliwej okazji, pranie, odkurzanie, robienie obiadu, mówi że tylko dzięki chuście może swobodnie robić swoje, wszelkie wyjścia na miasto, gdziekolwiek… chusta i już ich nie ma. Jej nie ograniczają żadne bariery architektoniczne,ona wbiega po schodach jednym susem gdy inne matki z wózkami się mozolą po tych wąskich wjazdach,ona nie ma problemów w autobusach, w supermarketach, jeździ sobie na rowerze z dzieckiem przytroczonym do grzbietu i czuje się wolna.
                            Jest tyle typów wiązań, że można dopasować je znakomicie do wykonywanej czynności, do wieku dziecka, można karmić w chuście, usypiać, można chodzić po górach, wertepach, można naraz nosić w chuście dwójkę dzieci gdy jesteśmy mamą bliżniaków.

                            Innymi zaletami chusty wynikającymi z pionizowania i komfortu psychicznego oraz potrzeb rozwojowych dziecka tj bliskości z matką tak mu na tym etapie potrzebnych jest to, że dzieci noszone od noworodka w chuście zaczynają zazwyczaj szybciej siadać, wstawać, chodzić, mówić, są emocjonalnie i rozwojowo kilka kroków naprzód przed innymi dziećmi wożonymi w wózkach.
                            Firma Hoppediz ma idealnie dołączone książeczki po polsku z instrukcjami krok po kroku jak wiązać,ma też dobrze oznaczony środek ułatwiający wiązanie osobom dopiero uczącym się tej łatwej sztuki, znakomita chusta marki Babylonia ma instrukcje dokładną ale po angielsku ale też bardzo jasno to wszystko pokazane. Można najpierw poćwiczyć na lalce, misiu jeśli ma się obawy.
                            Tak jak radziłam moim lutówkom doradzam kupować chusty używane choć w idealnym stanie z allegro są przynajmniej o 100 zł tańsze od kupowanych w sklepie. To jednak drogi zakup rzędu do ok 300 zł9choć i więcej) a wysoka cena ma tu też związek z jakością. Ponadto przeciętnej kobiecie do 185 cm wzrostu doradzam długość chusty 4,6 taka pozwala na wykonanie większości wiązań a nie dynda nadmiarem wokół pasa i raczej tkaną niż elastyczną…

                            • To dodam jeszcze, że apropo nosidełka to pisałam odnośnie dziecka siedzącego.
                              Ani nosidełka ani chusty nie mogłam stosować przy zupełnym maluszku. Kręgosłup odmawiał noszenia zupełnie. Pchanie wózka znacznie bardziej mi odpowiadało.
                              Acz dla osób bez problemów z kręgosłupem chusta jak najbardziej tak. Mąż uwielbiał.
                              Zadziwiłyście mnie noszeniem dziecka w wieku 3 lat. Baśka wędruje na własnych nogach od 2 roku życia, bo wtedy przestaliśmy korzystać w wózka. Czasem małż weźmie ją na barana. Samodzielne chodzenie to całkiem praktyczne rozwiązanie!!

                              • w wieku 3 lat nosi się już na zasadzie jak się zmęczy dłuższym chodzeniem np. i wtedy pozycje najczęściej na plecach, ewentualnie w chuście kółkowej na boku

                                • Ja poszłam na łatwiznę i kupiłam chustę kieszonkę.Zero wiązania tylko przerzucam przez głowę. Jak musiałam wyskoczyć do sklepu itd sprawdzała się rewelacyjnie. W wózku po przebudzeniu włączał się alarm a w chuście spał jak aniołek. Niestety z racji tego że zrobiło się zimno musiałam przerzucić się na wózek ale na wiosnę znowu będę z niej korzystać. W nosidełku cały ciężar dziecka spada na bioderka i podobno to nie zdrowo. Ja kupowałam na “chusta.pl”

                                  • ;(

                                    To ja troche z innej strony napisze swoja historie z chusta. Pewnie mnie skrzyczycie. Ja też próbowałam nosić swoją Kasienke w chuscie ale nic z tego nie wyszlo… a mielismy duzo checi bo naczytalam sie duzo dobrego, pozniej tez rozmawial z wieloma mamami.. wszystkie mi mowily zebym probowala ale mala nie chciala za nic byc noszona. Na poczatku probowalismy z elastykiem bo tak nam radzono, uczylam sie wiazac z kolezanka ktora jest po TS.. placz, wrzask, alarm na cale pietro.. nie mialam juz sil
                                    Pozniej kupilam tkana bo myslalam, ze bedzie lepiej.. nic z tego. Ta sama historia.. Tyle godzin na nauke o pieniadzach juz nie wspomne.. nikt mi nie powiedzial, ze nie kazda mama i nie kazda dzidzia moze byc noszona. Pisalam o swoich problemach ale nikt nie napisal – nie ma musu, odpusc sobie. Wogole na [usunieta nazwa serwisu] wszystkie dziewczyny mnie namawialy zebym nie rezygnowala.. ale jak mialam nie rezygnowac i dalej sie meczyc.. ale to juz przeszlosc

                                    Znasz odpowiedź na pytanie: Chusta do noszenia dzieci

                                    Dodaj komentarz

                                    Angina u dwulatka

                                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                    Czytaj dalej →

                                    Mozarella w ciąży

                                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                    Czytaj dalej →

                                    Ile kosztuje żłobek?

                                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                    Czytaj dalej →

                                    Dziewczyny po cc – dreny

                                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                    Czytaj dalej →

                                    Meskie imie miedzynarodowe.

                                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                    Czytaj dalej →

                                    Wielotorbielowatość nerek

                                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                    Czytaj dalej →

                                    Ruchome kolano

                                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                    Czytaj dalej →
                                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                    Logo
                                    Enable registration in settings - general