witam
Takie mnie dzisiaj naszły smutki, ze skoro tyle razy nie udało mi się zajsc, to pewnie juz sie nie uda, ze ciaza to nie dla mnie….teraz bedzie 9 cykl staran. Tylko nie myslcie ze sie stresowałam próbami, otóż nie, raczej normalne podejscie…. Ale po prostu mi smutno ze niektórym wychodzi od razu – za co składam wielkie gratulacje! – no a mi jakos nie chce….
sorka, ale musiałam sobie ponarzekać
pozdrawiam Was bardzo serdecznie
BBetka
12 odpowiedzi na pytanie: chyba nigdy sie nie uda…
Re: chyba nigdy sie nie uda…
BBetka, no co Ty? Obowiazkowo pozytywnie myslec! Nic nie piszesz dokladniej, wiec trudno dodac Ci ducha… Ja musialam odkladac nawet staranie – o dwa lata – wiesz ile to cykli? podejdz filozoficznie – moze to jeszcze nie byl Twoj czas? religijnie – byla na forum cudna modlitwa… albo po prostu medycznie….. Wysylam Ci dobre mysli…
dada
Re: chyba nigdy sie nie uda…
Dzięki, na pewno się przydadzą!!!!
Za tydzien znowu próba!
Re: chyba nigdy sie nie uda…
przestan NATYCHMIAST!!! nie wolno tak myslec. wiem, ze Ci smutno, bo mnie tez najlzej nie jest, ale zakladam, ze jest jakas przyczyna, dla ktorej musze poczekac – moze los chce mi pokazac, ze cos sie jeszcze innnego, waznego wydarzy teraz, zaraz, na dniach i dlatego musze sie wykazac cierpliwoscia…. Nie wiem, ale tak to sobie tlumacze.
nie ma co sie nad tym zastanawiac, tylko dzialac i cieszyc sie tym, co sie ma.
hehe, alez ja madra jestem – gdybym tylko umiala jeszcze sama tak do tego podejsc byloby super:)
Sylvie
Re: chyba nigdy sie nie uda…
Pocieszam się ze mam bardzo regularne cykle 28 -30 dniowe, więc w maju tak wyszło, ze miałam dwa okresy:)
Re: chyba nigdy sie nie uda…
no widzisz:) a ja mam przekichane pod tym wzgledem – nie mam pojecia jakiej dlugosci sa moje cykle, bo wciaz musze wywolywac miesiaczke np. po 40 czy 50 – kilku dnia. Wychodzi na to, ze okres mam raz na dwa miesiace:((( to jest dopiero fatalna sytuacja!
Sylvie
Re: chyba nigdy sie nie uda…
kurcze to fakt… Ale da sie to na pewno “naprawic”..i sie uda, zobaczysz:)
Re: chyba nigdy sie nie uda…
Rozumiem Cię. Sama mam doły… Staram się już prawie 3 rok. Pierwszy raz udało mi się w styczniu drugi raz w marcu… i nic z tego nie wyszło. Od grudnia chodzę do kliniki leczenia niepłodności i są postępy że w ogóle zachodzę. Pociesz się że nie jesteś sama, wiele osób się tak męczy. Mi też żal że niektórym udaje się od razu.
Ale to nie pomoże, trzeba zakasać rękawy i robić co się da.
I być dobrej myśli.
Re: chyba nigdy sie nie uda…
BBetko,
Uda sie, na pewno sie uda!!!
Ja staram sie juz rok i jak na razie nic, widac niektore z nas potrzebuja wiecej czasu, mnie tez nachodza smuteczki, ale staram sie sobie wbic do glowy ze jesli nie teraz zaraz to na pewno troche pozniej
Bedzie dobrze zobaczysz, musi sie udac – nam wszystkim 🙂
Buziaki
Aga
Re: chyba nigdy sie nie uda…
Betka, juz bede naprawiala 3ci raz!!! i do kiedy tak? wiem, ze predzej czy pozniej sie uda, ale ja cholera nawet nie wiem co i kiedy i jak!!! strasznie to jest dolujace i tyle czekania…. Nie do zniesienia, tym bardziej, ze takie wywolywanie trwa 10 dni sama kuracja duphastonem, a potem 2-3 dni czekania na okres, wiec jak latwo policzyc zglaszajac sie do lekarza np. w 40 dniu cyklu mam dodatkowe niemal dwa tygodnie czekania na okres, co oznacza, ze w efekcie mam cykle np. 54 dni….co za syf!
Sylvie
Re: chyba nigdy sie nie uda…
nie łam się dziewczyno, UDA się, mówię Ci
tylko musisz próbować, bo kto TO zrobi za Ciebie????
taką ‘mantrę’ powtarzam sobie w chwilach zwątpienia i wiesz co? pomaga
agapa
[Zobacz stronę]
SEN!!!!!
Wyobrazcie sobie ze sniły mi sie dzisiaj 2 kreski, pamiętam wyraznie…test i na nim 2 kreski, mam nadzieje ze sen sie niedługo ziści!!!
Bardzo Was pozdrawiam:)
Re: chyba nigdy sie nie uda…
Kochana nie przejmuj sie mi też udało się w 9 cyklu (8 miesiacu starań) więc ta 9 dla Ciebie też może być szcześliwa.
życzę powodzenia i trzymam kciuki !!!
Asia
Znasz odpowiedź na pytanie: chyba nigdy sie nie uda…