…czyli rzuca się, kopie, wierzga, stęka. Mikołajek śpi spokojnie, pięknie do około 2.00. Potem zaczyna się cos co my nazwywamy rzucawką- śpi, ale stęka, kwęka, podnosi nóżki do góry, główke obraca w zawrotnym tempie raz w lewo raz w prawo. Wygląda to tak jakby nie mógł wystękac pierdka, ale nawet jeśli się on w koncu pojawi – nic to nie zmienia. Chyba boli go brzuszek, ale nie wiem dlaczego zawsze o tej samej porze, niezależnie od tego co zjem, o której on jest karmiony, czy jestem na diecie czy nie. Dostał Debridat, który miał niby to uregulować, ale nic z tego. Nie wiem co robić. Nie możemy spać, on też nie, bo oczywiście w koncu się budzi…czasem pomaga nakarmienie Mikołajka. Kiedy dostaje cysia na jakieś pół godzinki do godzinki jest spokój, ale potem od nowa, a że już głodny nie jest to nie chce ssać…KOSZMAR!!! Boję się, nie wiem co o tym mysleć, co mu jest, czy to normalne??? czy ktoś też tego doświadczył? Robiliśmy USG jelitek, ale wszystko oki. A może to jakiś złe sny??? czy to się kiedys skończy?POMOCY!!!! A co najgorsze teraz tez tak strasznie się kręci, choć w dzien zwykle spał spokojnie, choć krótko!!!
ada i miki-20 maj 2003 
11 odpowiedzi na pytanie: ciągle to robi! co noc…
Re: ciągle to robi! co noc…
Moj Marcelek ma 2 miesiące i tez tak robi, tylko “koncert” zaczyna sie od 5 rano i trwa do 8. Najczesciej konczy sie zrobieniem kupki, ale nie zawsze. Zachowuje sie dokladnie jak ty opisujesz: steka, prezy sie, kręci i wierci i puszcza baczki. Pytalam pediatry, mowil ze to z przejedzenia. Hm. Mam nadzieje, ze z wiekiem to minie. Jak sie brzuszek zrobi bajdziej dojrzaly.
Re: ciągle to robi! co noc…
Moja Zuzka jak tak robi w nocy, to daję jej pierś, pociumka dwa razy i zasypia. Przyzwyczaiła się,że zasypia przy cycusiu i jak ją w nocy coś wybudzi, to prosi o niego w ten właśnie sposób, często jeszcze w półśnie. A jak szoruje tak główką, to szuka cycucha – gdzie on jest? tu czy tu? i po jakimś czasie ogarnia ją jeszcze większa frustracja… Spróbuj dać Mikusiowi na chwilę pierś
Daga i Zuziak
21 kwietnia 2003
Re: ciągle to robi! co noc…
Moja mała też tak się zachowuje i tez na początku myślałam że to brzusio ale gdy biorę ją do siebie nakarmię to usypia – moze nie lubi sama spać w łóżeczku i w ten sposób się buntuje? Nie wiem, ale tez mam nadzieję, że jej to minie.
Basia z Jagódką (28.06.2003)
Re: ciągle to robi! co noc…
Ja od tygodna mam podobny problem (misiu ma 5 tygodni). Mały budzi się na karmienie ok.4, je a potem pręży się, napina, puszcza bączki, ale nie płacze, czsem trochę sie denerwuje, tak jakby nie mógł zrobić kupki, trwa to do 8-9 a potem zasypia, robi kupki i cały dzień i część nocy jest ok. Muszę spytać pediatrę -ciekawe co ona na to powie.I także czekam na wasze wypwiedzi i porady.
SOSNA i Michałek(20/07/03)
Re: ciągle to robi! co noc…
Tez tak miałam. Myslałam ze nie wyrobię 🙂 Samo przeszło po pewnym czasie.
Re: ciągle to robi! co noc…
Staram sie tak robić, ale on nie zawsze ją chce, zwłaszcza jeśli dostał poł godziny wczesniej. Nocny horror. Wydaje mi się, że on jest smiertlenie zmęczony po takiej nocy. A dzis było nawet trochę lepiej…Ale nie wiem co to sprawiło. Buziaczki, pa
ada
Re: ciągle to robi! co noc…
Dokładnie jakbym widziała KONRADA. No tylko KONRAD ma 7,5 mies i nie ssie juz cycusia. Czasem pomagało picie lub jedzonko. Działo się to jak byliśmy u teściów, dlatego myśleliśmy, że to wina innego miejsca. Nawet łóżeczko przestawialiśmy. Jak wróciliśmy do siebie to było to samo. Którejś takiej nocy wydał mi się gorący i zmierzyłam mu temp.
To był początek trzydniówki. Temp.38,7. Nie mówie, że Wasze dzieci to mają ale lekki stan podgoraczkowy może przeszkadza we śnie. Nie życzę tego oczywiście, ale temp. zmierzyć nie zaszkodzi.
U nas trzydniówka przeszła i KONRAD śpi normalnie.
Spokojnych nocy życzę wszystkim mamom i dzieciaczkom.
Re: ciągle to robi! co noc…
U Juliuszka dokładnie to samo. Na początku podejrzewałam, że to wina mojej diety i może małego tak bardzo boli brzuszek. Na kontrolnej wizycie u lekarza poruszyłam ten problem i usłyszałam, że nie ma się czym przejmować. Maluszki mają niedojrzały jeszcze układ nerwowy i w ten sposób odreagowują emocje całego dnia. Trochę mnie to uspokoiło ale jeszcze czasami się zastanawiam czy aby na pewno nie szkodzi mu coś co zjadłam…
Ada i Juliuszek 17.07.2003
Re: ciągle to robi! co noc…
nie martw sie nie jestes sama z tym problemem
moja mala zachowuje sie identycznie
nasze maluszki tak poprostu lubia podenerwowac siebie i nas
Victoria ur.08/08/03
Re: ciągle to robi! co noc…
U nas podobnie. Wprawdzie nocki w miare spokojne, za to w dzien Ninka nie potrafi spac. Jest spiaca, oczka sie zamykaja, a ona wierzga nogami i glowke przewraca z prawa na lewo. Mam wrazenie, ze to brzuszek… Dzisiaj np. juz byla b. senna i strasznie marudzila, zasnac w lozeczku sie nie udawalo. Wiec ja ja na rece. Zasnela i to tak, ze wylecial smok, raczki bezwladne. Idziemy do łozeczka, ukaldam ja do snu, a ona najpierw zaczyna wierzgac, potem robi wielkie oczy, podnosi sie na ramionkach (spi na brzuszku) i juz gapi sie na swoje misie z ochraniacza… no i poplakuje, bo cos jej dokucza…tylko co?
Re: ciągle to robi! co noc…
U nas to samo. A Leo ma 5 miechów. Jak był jeszcze malutki to pomagało kładzenie go na kolanach brzuszkiem i masowanie plecków. Wtedy wszystkie pruki ładnie wylatują. Teraz czasami pomaga przystawienie do cycusia.
Czytałam też, że generalnie nie ma się czym przejmować bo niemowlęta tylko w reklamach mają spokojny sen 😉
Kasia
Znasz odpowiedź na pytanie: ciągle to robi! co noc…