Witam mam kolezanke która ma 41 lat i jest w ciązy w 6 miesiącu i ma skurcze 2 razy dzienie ginekolog zrobil usg i powiedział ze ma przesuniętą panewke dodał ze dziecko jest chore bedzie niepełnosprawne ale to mniejsza z tym prosze o pomoc ! i ma niskie cisinienie to znaczy 104/105 puls 106 do tego dusznosci tez od 2 lat. czy któras z was tak miała prosze doradzice mi co robic i jej?? czy urodzi normalnie?? i doradzcie gdzie ma rodzic bo lekarz jej kazał w Poznaniu ze dziecko bedzie miec operacje po urodzeniu na skolioze. Mowi ona ze moze w całej Polsce rodzic. Tyko polećcie cos. Ja mysle zeby rodziła w Krk i dziecku zrobic operacje w Prokocimiu.
13 odpowiedzi na pytanie: ciaza i problem pomozcie
trzymam kciuki,że wszystko się uda i dzidziuś będzie szczęśliwy:)
Trochę to wszystko chaotycznie napisałaś…
Dziecko będzie miało operację na skoliozę? Noworodek :Szok:? Chyba matka ewentualnie…
trudno to zrozumiec co napisalas. Mysle ze Twoja kolezanka nie jest tak glupia ze bedzie dziecko rodzic w jakim kolwiek szpitalu przy takich koplikacjach?
Ginekolog wyraznie powiedzial gdzie moze rodzic, prawdopodobnie dziecko ma duza wade i zaraz po porodzie bedzie operowane, wiec musi byc to szpital z chirurgia neonatalna wiec niech poslucha swego lekarza.
Zycze zeby dziecko urodzilo sie zdrowe i nic nie zagrozilo zyciu matki.
Oj wlasnie nororodek niestety. Slyszalam o takim przypadku i nie chodzi tu konkretnie o skolioze, mysle ze kolezance lekarz wytlumaczyl” na chlopski rozum”
Wlasnie zeby tego uniknac bierze sie w ciazy kwas foliowy. Przypominasz sobie o co chodzi?… No wlasnie
ja też nie bardzo rozumiem….
a takie ciśnienie to ja mam zawsze
Rozszczep kręgosłupa pewnie masz na myśli.
Skolioza to inna bajka…
Dla mnie to już wysokie – może po kawie takie zyskuję…
ja w ciąży miewałam coś ok 90/60…czasem ciut wyżej, czasem niżej
trzymam kciuki…oby z dzieckiem bylo jak najlepiej
Nie chcialam pisac dosadnie.
Nie wiem jak w innych miastach, ale z tego co słyszałam to szpital na Polnej w Poznaniu jest jednym z najlepszych w Polsce ( jak nie najlepszym ) w ciężkich przypadkach.
Wiesz co, napisałaś to w sposób, jakby matka była winna chorobie dziecka… Kwas foliowy nie jest cudownym środkiem zapobiegającym wadom układu nerwowego. Nawet na ulotce masz wyraźnie napisane “zniejsza ryzyko”, a nie “zapobiega”.
Sara2006-Co do szpitala, to polecam Łódź. W Instytucie będą razem, w jednym miejscu, dziecku będzie oszczędzony transport-a to też ważne. Atmosfera nie jest tam super miła, bo tam tylko trudne przypadki i dla lekarzy nie ma już nic nadzwyczajnego,ale opieka pierwsza klasa i możliwy kontakt matka-dziecko, co dla dziecka jest niezmiernie ważne, aby mogło walczyć o zdrowie/życie. To rodzice dają siłę maleństwu,a ono im. Ten kontakt jest bardzo ważny.O tym możesz powiedzieć przyjaciółce. Człowiek niestety nie wie, gdzie szukać pomocy. Polecam umieścić taki post tutaj Na tym forum więcej ludzi wie, co to choroba i walka z nią i podpowiedzą duuużo więcej niż tu.
życze Twojej przyjaciółce dużo wiary i siły i dobrze,że ma kogoś takiego, jak Ty blisko. Gdy urodzi się maleństwo, Twoja przyjaciółka może Cię próbować “odepchnąć” (reakcje są różne),ale w razie czego nie daj się! Pamiętaj o głupim smsie, telefonie… Po prostu bądź…
Powodzenia
Dziewczyny, wątek był założony w lutym, kiedy kobieta była w 6 mc. Więc pewnie od maja już jest mamą.
A może autorka wątku napisze jak się sprawy potoczyły. Na co zdecydowała się koleżanka i jak się czują ona i Dzieć?
Nawet nie zczaiłam, bo się przejęłam….
Znasz odpowiedź na pytanie: ciaza i problem pomozcie