Kochane dziewczynki….
Śpieszę Wam donieść (na razie cichutko, bo sama nie mogę w to uwierzyć), że mam dwie kreski!!!
Choć dziś (18 dpo) jest już wyraźnie widoczna, to i tak do mnie nie dociera, to co widzę… Na razie jednak z Wami zostanę, dobrze…? Nie będę Was zanudzać żadnymi szczegółami, ale jeśli chcecie o coś pytać to na wszystko chętnie odpowiem… ściskam bardzo, bardzo gorąco….
ami7
[Zobacz stronę]
27 odpowiedzi na pytanie: Cichutko donoszę…że są!
Re: Cichutko donoszę…że są!
Hej Amiczku, wiesz co…
ale kciukasy jeszcze spokojnie sobie potrzymam, no przynajmniej do pierwszego spotkania z maluchem
[Zobacz stronę]
Re: Cichutko donoszę…że są!
Nie zapeszam, wiec zyczen nie bede jeszcze składać !!! Ale również czymam kciuki 😀
Gorąco cię pozdrawiam i brzusio też)
Re: Cichutko donoszę…że są!
No to ja cichutko, ale radośnie i szczerze przesyłam gratulacje
Ewa AmelkAniołek2.04.04
Re: Cichutko donoszę…że są!
Ami wlasnie weszlam na forum, zeby zerknac na Twoj wykresik:) I bardzo sie ciesze. Po cichutku tez zaczynam trzymac kciuki;)
Ninka
Re: Cichutko donoszę…że są!
No Ami, wspaniala wiadomosc!!!!! Lepszej dzisiaj miec nie bede!!! Ogromnie sie ciesze.
Jeszcze kilka dni temu sprawdzalam Twoj wykres, bo wiesz ze robie to co miesiac, patrze, 14 dpo tempka spadla, zamucilam sie i juz nie sprawdzalam. A tu taka wiesc!!!! SUPER. Gratulacje! Ciesze sie jakbym sama zaszla Sciskam Cie serdecznie, teraz napewno wszystko sie uda. Ciesze sie ze wreszcie Ci sie udalo!!!
Oczywiscie pisz wszystkie szczegoly, dla mnie z ciekawosci, ale dla innych dziewczyn przede wszystkim aby wlac w serca nadzieje
Re: Cichutko donoszę…że są!
Ami kochana!!!!!!!!!
Wiedziałam, że wkońcu się uda. Ja chociaż na oczekujących to wciąż jedną nogą jeszcze na starających Jakoś nie mogę się stąd naprawdę wyrwać.
Czytam sobie codziennie i trzymamy razem z moim maluszkiem kciuki za wszystkie forumowe ciocie.
Szczególnie bliskie są nam te dłuuuugo starające się ciocie
Jak widać nasze kciuki przynoszą rezultaty i nie wiem już czy moje czy to nie mojego skarba bardziej
Na razie ciociu Ami cichutko ci gratulujemy i pozwól, że jeszcze potrzymamy zaciśnięte piąski przez jakiś czas…
Buziolki
rrenya & donum Dei
ps. Jak przeczytałam twoją wiadomość to aż podskoczyłam z radości na krześle i od razu dostałam kopniaka od maluszka, też pewnie z radości
Re: Cichutko donoszę…że są!
Serdeczne gratulacje!! spokojnej ciąży:-)
[Zobacz stronę]
Re: Cichutko donoszę…że są!
A nie mówiłam Ja się mało kiedy mylę
Trzymam cały czas kciuki i życzę szczęśliwej ciąży i grudniowego maluszka
Teraz proszę po znajomości o fluidki ciążowe
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
czekam już tylko na cud 40 cykl starań :-((
Re: Cichutko donoszę…że są!
Ami, nawet nie wiesz, jak bardzo się cieszę
Trzymam mocno, mocno kciuki…..
Dominikka + Zuziaczek (23.08.04)
Re: Cichutko donoszę…że są!
Swietna wiadomosc!!!
Pozdrawiam,
asta
Re: Cichutko donoszę…że są!
NARESZCIE!!!!!
gratulacje!!!
to juz ponad 3 lata…laparo 21 kwietnia
Mama Damianka 29.05.1998 i (* V 2002),(* I 2004)
Re: Cichutko donoszę…że są!
ale super, gratuluję, wszystkiego dobrego, zdrowej, spokojnej ciąży, pogłaszcz brzusio:)
Re: Cichutko donoszę…że są!
Jejku aż mi się serce mocniej zabiło a micha mi się cieszy od ucha do ucha, wreszcie się udało, nie na darmo cały czas trzymałam kciuki i tu zaglądałam aby zobaczyć to co teraz;-))) Bardzo bardzo się cieszę, w końcu bociek przyniesie ci dzidziusia. pozdr gorąco, no i mała fasolkę też ;-))))
jovi i córcia 21.09.2004r.
Re: Cichutko donoszę…że są!
cichutko gratuluję no a reszta do roboty nie obijać się to może jakiś rekordzik kietniowych fasolek ustanowimy
Aguśka
Re: Gratuluje
…tych kreseczek i zycze pieknej ciazy, zdrowego slicznego bobaska i szczescia:)
Re: Cichutko donoszę…że są!
Tak wiadomość a Ty tak cichutko???????????? Dziewczyno, masz prawo krzyczeć z radości. W każdym razie ja czytając Twojego posta, nie byłam w stanie cieszyć się po cichu, jakoś tak samo mi się radośnie wydarło… Cieszę się, że w końcu się doczekałaś!!!
Pozdrawiam
Marcysia
Re: Cichutko donoszę…że są!
Serdecznie gratuluje!!!
I zycze bezproblemowych przynajmniej osmiu miesiecy
Kasia i
Martusia 14.09.2004 + starania
Re: Cichutko donoszę…że są!
ale ci dobrze!!!! ale ci dobrze!!! ja na razie tylko cierpie przez widoki maluszkow, ostatnio mnie przesladuja:) mam obecnie 27 dc, kluja mnie jajniki tak delikatnie, bola sutki, jestem senna,piersi mi urosly,podbrzusze tez tak cos czuje i pecherz hahaha co z tego bedzie tego nie wiem nic, ale mam nadzieje ze ty sie przynajmniej dobrze czujesz pozdrawiam,
Re: Cichutko donoszę…że są!
SUPER!!
Gratulacje!! strasznie sie cieszę, Twoja cierpliwość wreszcie została nagrodzona
wszystkiego dobrego i zapraszam do grudniówek
borówka,[*] i..
Jesteście kochane !!!….
Dziewczynki jesteście kochane, wielkie dzięki za tyle gratulacji i ciepłych słów… ja na razie siedzę sobie cichuitko, żeby się @ nie zoriętowała… Niektóre z Was są zdziwone moim cichutkim spokojem, ale po 28 próbach i stracie fasolki, po prostu boję się cieszyć… i nie mogę uwierzyć… Zwłaszcza, że jak na razie nic właściwie nie czuję, może tylko troszkę bardziej wrażliwe piersi i brak apetytu… Chyba zanim nie upewnię się na USG, że to TO, to nie uwierzę… Kochaniutkie proszę bardzo o kciuki, żeby tym razem było wszystko dobrze… Przesyłam wszystkim caaaaałą masę fluidków, Mamusiom cudnych dzieciaczków i jeszcze raz gorąco dziękuję… za wszystko…
ami7
[Zobacz stronę]
Znasz odpowiedź na pytanie: Cichutko donoszę…że są!