Hm…. No właśnie. Mam taki problem z moim mężem, że jest”bardzo umierający”. To już chyba taka przypadłośc meszczyzn, która daje o sobie znać w momęcie pojawienia sie nawet najmniejszego… kataru 🙂 U mnie co prawda to troche gożej wygląda, bo zawitała do nas grypa!!! A mój lub jest bardziej upart niz osioł i do lekaża sie nie wybieże. Nie skutkuje grożenie, proszenie, krzyczenie… :-/
Żadnych leków tylko domowe sposoby. I tu się właśnie do was zwracam, bo mi już wszystkie sposoby sie wypaliły ” syrop z cebuli, grzane piwko z żółtkiem, mleko z czosnkiem” Nie znacie może czegoś na kaszel??? Bo już mnie coś trafia ]:-<
5 odpowiedzi na pytanie: Co na umierającego męża??
Re: Co na umierającego męża??
Na suchy kaszel moim zdaniem najlepsze są krople PECTOSOL. Kupuje się oczywiście w aptece. Ja ich uzywam od lat. No a poza tym herbata z majeranku. Sposób naszych babć.
Też się sprawdza.
Pozdrawiam
Ewa
Re: Co na umierającego męża??
Dzięki Ewciu.
Jutro z rana kupie to zobaczymy co mi złośnik powie 😀
Pozdrawiam serdecznie
Re: Co na umierającego męża??
Mój chłop też niedawno był ciężko chory 🙂
Wiem co to znaczy 🙂
Pozdrawiam
Ewa
Re: Co na umierającego męża??
na “niegrzecznego” meza najlepszy argument( sama stosuję)jeslinie chce isc do lekarza to przemowienie ile szkody narobi zarazajac dziecko itd. no i wtedy idzie do doktotra bo inaczej biada mu!!!!!!!!
pozdrwiam
ania i marcinek 06.12.2003
Re: Co na umierającego męża??
Juz mu kupiłam te kropelki co Ewcia napisała, ale w nocy osiągnełam mały sukces !!!!! W związku z tym że była ona kolejną nie przespana nocą ( przez okropny kaszl i gorączke) doszliśmy do porozumienia że jutro pujdzie do lekarza!!!!!!! O ile nadal bedzie sie tak czuł :/ Okropnośc z tymi facetami 😀
Pozdrawiam gorąco
Znasz odpowiedź na pytanie: Co na umierającego męża??