… ostatnio zjadłyście. Chodzi mi przede wszystkim o łącznenie potraw, które mogłby zaszkodzić innym ( nie bedącym w ciąży) nawet o bardzo zdrowych żołądkach.
Na początku ciaży często jadałam zupę cebulową z grzanką z serem i z ptysiem lub samą bitą smietaną. Póxniej przez bardzo długo na nic niezwykłego nie przyszła mi ochota, aż do wczoraj… Wczoraj odkryłam, że tuńczyk w sosie wlasnym z Tabasco,naleznikiem z serem i pomarańczą popity sokiem marchewkowym może stanowic bardzo smaczny posiłek. Po godzinie porawilam ćwikłą i jogurtem naturalnym ze słodkimi krażkami miodowych płatków.
Może macie jakieś ciekawe “przepisy” 😉 które jednym z nas pomoga na zaparcia a innym urozmaica dietę ;D
KalaJ + Agatka
11 odpowiedzi na pytanie: Co najdziwniejszego…
Re: Co najdziwniejszego…
Banany z kapustą kiszoną!! 😀
Pozdrowienia,
Dorota z Amelka
Dosia
Re: Co najdziwniejszego…
Śledziki w occie zagryzane pierniczkiem w czekoladzie. Pycha 🙂
Marta, Nela i Ktoś
Re: Co najdziwniejszego…
nutella popchnięta ogórkami kiszonymi
Re: Co najdziwniejszego…
W taki ekstremalny sposób jeszcze mi się mieszać nie zdarzyło, przynajmniej na razie
Jedynie marna np. kostka czekolady, przegryziona ogórkiem i poprawione mandarynką lub pomarańczą.
Chociaż muszę się przyznać, że ja jestem jakimś dziwnym przypadkiem bo jeszcze nie będąc w ciąży od zawsze uwielbiałam kwaśne (ogórki, śledzie, itp) nie żadko przeplatane dziwnymi przekąskami Szczególnie przed okresem.
Przez te moje upodobania osoby, które mnie nie znają od dawna mi mówiły za każdym razem, że jestem w ciąży hi hi hi
Musiałam im mozolnie tłumaczyć, że po prostu mam taki specyficzny smaczek
Re: Co najdziwniejszego…
grzybki w occie + ptasie mleczko ( waniliowe)
pycha !
Re: Co najdziwniejszego…
Pod koniec tego jedzonka zastanowilam sie co robie i zatrzymalam na chwilke
Pomidorowke zagryzalam koreczkami sledziowymi i wcale na poczatku nie mialam swiadomosci co robie
Ale bylo dobre!!!!!!!
Re: Co najdziwniejszego…
Ja zjadłam chleb z czosnkiem i lodami oraz frytki z bitą śmietaną i czekoladą. Mój mąż się dziwi,że to przeżyłam Pozdrawiam
Re: Co najdziwniejszego…
Dziewczyny, rozbawiłyście mnie do łez
Ja nie mam się czym pochwalić, bo czymże jest moja marna kanapka z twarogiem, petruszką i kiełbasą (raz mi się zdarzyło) w porównaniu z waszymi kombinacjami?
Iwona & dzidzia
Re: Co najdziwniejszego…
Kakao z czosnkiem bo nie lubie mleka. Całkiem niezłe
Re: Co najdziwniejszego…
I jeszcze biały ser z majonezem oraz aktualnie gotuję kapustę z grochem na Wigilię i polecam degustację tejże i popijanie równicześnie mleka bananowego.
Marta, Nela i Ktoś
Re: Co najdziwniejszego…
Moja koleżanka “wcinała” chleb z cebulą i plasterkiem cytryny! dla mnie wstrętne ale jej to smakowało. pa
Znasz odpowiedź na pytanie: Co najdziwniejszego…