dalam dupy do kwadratu, zawsze na wiosne mamy masakre… A ja co…zapomnialam mlodego zarejstrowac w styczniu do alergologa, zawsze od marca mlody na lekach, no zapomnialam….
skutek taki, ze mlody kicha i prycha, kaszel wieczorami i w nocy suchy….dzis 4 razy w nocy mnie budzil bym mu z nosem ulzyla…
koszmar jakis….
w czwartek najwczesniej dam rade isc do pediatry, mam nadzieje, ze przepisze leki ktore mlody bral -wziewy w dyskach i jakies psikadla do nosa, narazie jedziemy na claritinie (tylko nie wiem czy nadal dawac mu pol tabletki-7 lat ma), mlody sie meczy, musze z lekami zdarzyc przed pyleniem brzozy i kilku innych drzewek…gdzie znajde co teraz pyli i jakie strzezenie????
Kuzwa,a kolo nas las….z prawie samymi brzozami
29 odpowiedzi na pytanie: co teraz pyli?
tu masz linki do serwisów pyłkowych
dzieki….to juz wiem czemu kicha….i prycha….
a ja nie mam totalnei nic….psikam mu sterimarem i euphorbium efekt zerowy.
tym to możesz sobie psikać
nie powiem gdzie
do lekarza po leki
narazie chce mu tylko nochal odblokowac, dzis podzialalo…. A latal po dworze…
kuzwa dzwonilam do alergolog przyjmie nas prywatnie za tydzien…. Naszego pediatry nie ma…. A ta co jest nic nie przepisze….pomimo, ze jak wol ma napisane co bralismy rok temu, dwa lata temu, trzy lata temu….
jutro szukam dalej.
Mi się z nosa i oczu dosłownie leje, kicham ze 100 rzay dziennie – moge coś bez recepty dostac?
Młody z młodą zaczyna kaszleć i prychac
pewnie ze dostaniesz
ale drożej zapłacisz
Mój jakieś 1.5 roku temu (więc miał 4.5) przy zaostrzeniach miał zalecone 2x5ml (10ml=1 tabletka)
Z braku laku jak silny obrzęk nosa nawet jeśli alergiczny można/a nawet trzeba posilić się kilka dni/nie dłuzej jakimś nasivinem/otrivinem lub czyms doustnym z pseudoefydrynę-np actifed -w taki sposób uchronicie przed zamknięciem przez obrzęk ujścia zatok
Co do euphoribium…hymmm podzielam zdanie Kluski
nasivinu i innych H. nie moze uzywac, bo uczulony, jest gorzej….
No to jasne, ze jak uczulony to mu tego nie podasz, a jak na pseudoefydryne reaguje?
Jest też coś takiego jak sinupret ale ja nie mając pewności czy ujścia zatok drożne skoro nos zatkany nie polecam bo ja się kiedyś tym przez niedrożne ujścia załatwiłam na amen
dzis pediatra nas przyjmie….i to nasz…..babka w przychodni zle mnie poindformowala wczoraj.
znalazlam zamkniete opakowanie flixonase…tylko nie pamietam dawkowania i powiedzcie czy to pomoze?
nie ma kto przyjsc zostac z blizniakami:(wiec do pediatry po swietach.
Ja cudów od razu bym po tym szybko nie oczekiwała, trzeba to trochę pobrać by były efekty, przy zaostrzeniach warto coś innego też dorzucić-ale skoro nie bierze stale przeciwzapalnych może akurat dadzą radę. U mojego 2.5latka swego czasu podawałam 2x dziennie
Życzę szybkiej poprawy i spokojnych świąt
Mój Flixonase brał 2 razy dziennie, ale jakiś widocznych efektów nie było, musieliśmy przejść na coś innego.
bylismy w koncu u alergologa, wrocilismy z cala masa lekow, claritine zamieniona aerius, plus wziewy, i inne rzeczy do nosa.
Kolejna wizyta w grudniu i wtedy testy, a na wiosne zaczynamy odczulanie….
na wiosnę?
będziecie odczulani w okresie zagrozenia pyłkowego?
dobrze zrozumiałam?
Tez mi się rzuciło w oczy
Ale może mały Nelek uczulony na alergeny całoroczne a wtedy immunoterapię przynajmniej teoretycznie można rozpocząć w dowolnej chwili
No i szoku doznałam, ze dziecko niedomaga a na testy musi czekac do grudnia
tyle tylko że Nelly pisze iż na wiosnę zawsze mają masakrę
dlatego sie pytam
yyy, na “wiosne”w sensie na wiosenne pylkito sie inteligentnie wyrazilam
Mlody bedzie odczulany albo w styczniu albo dopiero jesienia, wszystko zalezy od jego stanu zdrowia i od tego co wyjdzie w kolejnych testach.
mlody mial robione testy juz 4 krotnie, te w grudniu maja byc po to by pokazac dokladniej czy nic nie przybylo.
Moglby byc we wrzesniu ale mlody zaczyna szkole, ja wracam do pracy a mlodzi do zloba, wiec najlepszy termin to wrzesien bo i tak na dzien dziesiejszy one nic nie dadza.
Skoro młody reaguje na brzozę(tak przynajmniej zrozumiałam) może być lipa z rozpoczęciem “tradycyjnego” odczulania na przełomie roku -w pyłkowicy drzew zazwyczaj pierwszy zastrzyk już w listopadzie… Ale może się uda, może lekarz zdecyduje się na metodę “przyspieszoną”, a może nawet na odczulanie w sezonie bo i takie się robi – dawki wtedy dużo mniejsze
To może dla oszczędności czasu lepiej pokusić się od razu o ocenę IgE swoistych z krwi bo bez ich oznaczenia chyba z immuno nikt nie wystartuje
Znasz odpowiedź na pytanie: co teraz pyli?