Boję się. 26 stycznia wracam do pracy na pełen etat. Biorąc pod uwagę godzinę w związku z karmieniem piersią to nie będzie mnie 7 godzin plus dojazdy. Nie mam samochodu więc autobusem. I byłam dobrej myśli ale…
Misiek odmówił jedzenia z butelki! Już przedwczoraj były kłopoty ale myślałam, że przestał smakować mu Nutramigen… Wrzeszczy gdy próbujemy dać mu butle. Dziś z trudem babcia “wmusiła” mu 40ml, bo wychodziłam. Teraz wieczorem nie dał sobie ani na siłe ani po dobroci dać przez smoczek chociaż zmieniłam na Bebilon Pepti…
Na dodatek ostatni miesiąc siedziałam właściwie z nim sama… I teraz wkurza mnie jak ktoś przychodzi, nawet moja mama… Od razu burzy mi to porządek dnia. Na dodatek mama wszystko robi inaczej niż ja jestem przyzwyczajona… I nawet nie mogę jej nauczyć jak ma postępować, bo prawie do mojego powrotu do pracy będzie zajęta i przychodzić nie będzie. Bo to właśnie moja mama ma się zająć Miśkiem.
Jak go zostawić?!
Napiszecie pewnie, że mogłoby być gorzej, bo nie muszę szukać opiekunki obcej… I tak źle mi z tym wszystkim…
12 odpowiedzi na pytanie: Co to będzie?!
Re: Co to będzie?!
trzymaj sie, bedzie dobrze! naprawde!
i nie Ty pierwsza to przezywasz… Niestety.
ja tez jestem w tej dobrej sytuacji, ze to moja mama mogla zajac sie kuba, ale oczywiscie czulam to, co Ty teraz… tym bardziej, ze w okresie, kiedy mialam wrocic do pracy kuba nie chcial nawet spojrzec na nikogo oprocz mnie… balam sie… a teraz gdy wracamy po kubusia – on czasami nawet na nas nie reaguje… troche to smutne, ale jednoczesnie swiadczy o tym, ze jest mu cudownie u babci!!!
bedzie o.k. – na pewno!
Kasia mama Kuby (24.01.03)
Re: Co to będzie?!
widzę,że duzo dzieci karmionych piersia ma problemy z zaakceptowaniem butelki,moja Julia tez nie chce butelki ani nie toleruje kubka-niekapka,tylko ja jestem w tej komfortowej sytuacji,że nie wybieram sie do pracy,nie poddawajm sie próbuj codziennie z butelka,moze zmianiaj smoczki i w ten sposób któryś spasuje Michałkowi. i trzymamy kciuki aby sie udało.
Marzena z Julią 28.07.03
Re: Co to będzie?!
Te dzieciaki to jakby się zgadały Adaś od pewnego czasu też nie chce pić Nutramigenu. Krzywi się, wypycha smoczek językiem. Tylko cyca i tyle!!
Ela i Adaś 16.08.2003
Re: Co to będzie?!
Wiesz, to nie tak prosto… Mój synek zobaczył cyca pierwszy raz jak miał 6 tygodni… Zanim nauczył się z cyca jeść minęło prawie kolejne dwa… Misiek to wcześniak i najpierw był karmiony dożylnie, potem sondą a potem z butli. On umie jeść z butli i do tej pory nie było problemu… Po prostu cyc smaczniejszy…
Re: Co to będzie?!
Do pracy idę już w poniedziałek [9 godz.].Z małą zostaje teściowa wrrrr. Ta to ma swoje metody wychowawcze. Małej dała by już manny,rosołku,skórkę z chleba,. Na moje- absolutnie nie- trochę odpuściła.wesoły jest ostatni tydzień,bo przyjechała moja mama,aona uwagi teściowej olewa. Mama opiekowała się ćorkami [3 lata i 1rok],więc mogę powiedzieć że jest na bieżąco. A wracając do problemu karmienia mam to samo.Żadna butelka,smoczek,,kubek. rano będzie kaszka,póżniej zupka,po południu kisiel lub deser. Po 15 będzie już moje mleczko.Rozmawiałam z lekarzem i powiedział,że spoko mogę podać 3 posiłki,a potem swoje mleko. Pozdrawiam.
Kasia i Martyna 10.07. 03
Re: Co to będzie?!
Kamelio, ja tez sie strasznie bałam powrotu do pracy (wróciłam 2 tygodnie przed świętami), ale wszystko się jakoś poukładało bo nie było innego wyjścia… ja mam taką pracę, ze czasem wyjeżdzam i wracam np. o 20-stej. Już mi się zdarzyło odciągać mleko w toalecie na dworcu w warszawie… Tymczasem teraz wstaję ok, 6-stej, czasem muszę budzić Bruna do karmienia:-) Opiekunka jest zupełnie obca ale jest ok, prasuje, zawsze jest czysto jak wracam… Myślę też ze jak juz się wdrożysz w chodzenie do pracy będzie Ci nawet fajniej bo siedzenie z dzieckiem – nawet własnym (a może przede wszystkim własnym) cały dzień i noc całymi miesiącami nie robi najlepiej nawet najbardziej zakochanej mamie (zresztą czy któraś z nas nie jest zakochana we własnym dziecku?:-) Na początku byłam przerażona, bo Bruno nie chciał w ogóle jeść zupek ani niczego z łyżeczki (z butelką nigdy nie było problemu), a teraz może to nie jest rewelacja ale wie o co chodzi i otwiera dzioba nawet:-)
Nie martw się, zobaczysz ze wszystko się unormuje i poukłada.
Krysia i Bruno (07/08/2003)
Re: Co to będzie?!
buuu… rozumiem Cie… nie wiem jak pocieszyc..
no bo to dosc banalne, z e z czasem bedzie coraz lepiej i oswoicie sie wszyscy z ta sytuacja…
trzymaj sie moco
buzaki od preemie dla preemie
pozdrawiamy
emalka i Zuzka, ur.21.04.03
Re: Co to będzie?!
Powiem z innej beczki Ala na Nutramigen reagowala dzikim wrzaskiem na Bebilon Pepti z czasem tez trzeba bylo wmuszac i nagle zbawieniem okazal sie Isomil…..moze warto mleko zmienic?
Re: Co to będzie?!
Ale ja właśnie otworzyłam pierwszą puszkę Bebilonu! On jest o niebo lepszy od Nutramigenu…. To była próba zmiany…
Re: Co to będzie?!
tez bede przez to przechodzic..
no coz..trzeba jakos i to przezyc..
claudia / 7 miechow!/ ;)))
Re: Co to będzie?!
z wrzeszczeniem przy jedzeniu ja miałam
poradziłam sobie tak, że jak tylko zaczynał wrzeszczec to go ululałam do półprzytomności i wtedy zjadał na spiocha
spróbój tak
Re: Co to będzie?!
z wrzeszczeniem przy jedzeniu ja miałam
poradziłam sobie tak, że jak tylko zaczynał wrzeszczec to go ululałam do półprzytomności i wtedy zjadał na spiocha
nieraz nie dawał się ululac to bujałam tak mocno że sie w koncu poddał, hihi
spróbój tak
Znasz odpowiedź na pytanie: Co to będzie?!