Co to moze byc?

Olivia od jakiegos czasu miala wysypke, oczywiscie lekarze nie wiedza co to jest, no bo niby skad? Teraz jakby jej to troche ustapilo ale pojawily sie u niej takie suche plamki, maja kolor cialowy ale jest ich coraz wiecej, na poczatku byly tylko pod kolanami, az zrobila sie ranka, na lokciach, w zgieciach rak, na udach i pod broda. W tym tygodniu ide z mala do lekarza ale moze Wasze pociechy mialy podobny problem? Mam nadzieje, ze to nie jest luszczyca, chociaz podobnie wyglada.

38 odpowiedzi na pytanie: Co to moze byc?

  1. azs tak wyglada

    mowilas ze bez nabialowa jestes – mala ma skaze?

    • Zamieszczone przez szpilki
      azs tak wyglada

      mowilas ze bez nabialowa jestes – mala ma skaze?

      Jak bylam u lekarza to mi powiedziala, ze to ciezko powiedziec, zebym odstawila nabial, tak zrobilam.
      Teraz ta wysypka jakby ustapila i pojawily sie te suche plamki.
      Wydaje mi sie, ze to co jem nie powinno uczulac, chyba.
      Nie wiem czy nie myle ale czy to Twoje dzieci nie maja skazy bialkowej? Bo chyba gdzies to wyczytalam, jak to stwierdziliscie, jakie badania zlecil Wam lekarz? Jesli myle Cie z kims innym to przepraszam.

      • pierwsze co mi przyszło do głowy to azs

        moja laska takimi zmianami jak opisujesz reaguje na białko mleka krowiego. na początku są to suche łuszczące się plamki w kolorze ciała. A na pośladkach od razu dostaje czerwonych wielkich plam, wygląda to tak jak ślad po uderzeniu.

        • Zamieszczone przez Klucha
          pierwsze co mi przyszło do głowy to azs

          moja laska takimi zmianami jak opisujesz reaguje na białko mleka krowiego. na początku są to suche łuszczące się plamki w kolorze ciała. A na pośladkach od razu dostaje czerwonych wielkich plam, wygląda to tak jak ślad po uderzeniu.

          rzeczywiscie masz racje, mala ma jeszcze za uszkami i tak sie to objawia, to nie wiem u jakiego lekarza ja bylam skoro tego nie wiedzial, a mozna to wyczytac na googlach Zamotany niby pediatra alergolog
          to teraz jak moge jej pomoc? tak czy siak pojde do lekarza ale moze poradzicie mi co Wy robilyscie?

          • Zamieszczone przez zewunia
            rzeczywiscie masz racje, mala ma jeszcze za uszkami i tak sie to objawia, to nie wiem u jakiego lekarza ja bylam skoro tego nie wiedzial, a mozna to wyczytac na googlach Zamotany niby pediatra alergolog
            to teraz jak moge jej pomoc? tak czy siak pojde do lekarza ale moze poradzicie mi co Wy robilyscie?

            Najszybciej pomagają kremy ze sterydami, które lekarz chętnie ci pewnie przepisze. Zagoją rany, ale problemu nie zwalczą.
            Ja robiłam notatki – wszystko co jadłam, lub wprowadzałam do diety dziecka + obserwacja i zapisywanie stanu skóry. to trwa i trzeba byc cierpliwym.
            Jeśli chodzi o kremy… Na każdą skórę pomaga coś innego. Nam pomógł krem A-Dermy Atopic skin, na niektóre zmiany Tormentiol.
            Musisz próbowac (tydzień dwa 1 krem, potem zmieniaj, nigdy częściej)
            Do kąpieli mydło Oilatum.

            powodzenia w walce z tym cholerstwem…..

            • to tylko kropla w morzu (szukaj w archiwum) w tym temacie

              • Jeśli u Was to faktycznie AZS, to poza wykryciem alergenów podstawą jest nawilżanie i natłuszczanie skóry, tak by nie dopuścić do jej pękania i ewentualnych, dalszych infekcji.
                Sterydy owszem, są pomocne, ale można je smarować tylko na zdrową, nieuszkodzoną skórę. Poza tym jest cała masa wszelkiego rodzaju wskazówek i rad dla mam takich dzieci, ale nie ma się co o nich rozpisywać jeśli nie ma pewności co do tego, że to faktycznie AZS.

                Podpowiem, że jedną z jego cech charakterystycznych jest wędrowanie zmian w określonym kierunku i pojawianie się ich w charakterystycznych dla AZSu miejscach (np. zgięcia stawowe) i okolicznościach.

                • Zamieszczone przez Mata_Hari
                  Jeśli u Was to faktycznie AZS, to poza wykryciem alergenów podstawą jest nawilżanie i natłuszczanie skóry, tak by nie dopuścić do jej pękania i ewentualnych, dalszych infekcji.
                  Sterydy owszem, są pomocne, ale można je smarować tylko na zdrową, nieuszkodzoną skórę. Poza tym jest cała masa wszelkiego rodzaju wskazówek i rad dla mam takich dzieci, ale nie ma się co o nich rozpisywać jeśli nie ma pewności co do tego, że to faktycznie AZS.

                  Podpowiem, że jedną z jego cech charakterystycznych jest wędrowanie zmian w określonym kierunku i pojawianie się ich w charakterystycznych dla AZSu miejscach (np. zgięcia stawowe) i okolicznościach.

                  mata hari
                  a jak wedruja?

                  kuba ma alergie
                  miał na białko mleka
                  podobno wyrósł – testy pokazuja ze tak
                  ma okropna na trawy
                  sknocili nam testy w tym roku – i nie wiem na co jeszcze
                  ige ma b wysokie
                  skóra okropna…zgiecia rak i kolan swedza..pieka – drapie…
                  nie moge odkryc okolicznosci za cholerkę – kiedy – dlaczego – kiedy wiecej kiedy mniej

                  repertuar leków właczony – i na astme i na alergie

                  julka nigdy testów nie miała robionych
                  praktycznie od roku czyli jak miała rok około ma w zgieciach kolan – łokci czasami na plecach – na udach – czasem na zew str rak – zmiany…
                  no i znowu nie moge odkryc od czego
                  z tym ze ja to nie swedzi chyba poki co
                  brała dorywczo zyrtec – ale nie widziałam poprawy skóry

                  i co – atz?
                  czy alergie?
                  czy i jedno i drugie?

                  zaznacze – irlandia to dziwny kraj – zewunia o tym wie na pewno i tutaj dowiedziec sie czegokolwiek to swieto….

                  • Teodor76 – Lekarzem nie jestem, więc nic Ci na 100% nie powiem, ale u Kuby wygląda mi to na AZS. Wg mnie poza charakterystycznymi miejscami pojawiania się zmian, świąd jest dowodem. Dodatkowo może o tym świadczyć fakt, że nie jesteś w stanie stwierdzić już od dłuższego chyba czasu (nie wiem, w jakim wieku jest Kuba, ale zakładam, że jest starszy od Julki) od czego zmiany się pojawiają. Może to świadczyć np. o tym, że skóra żyje swoim życiem i jej stan nie zawsze ma cokolwiek wspólnego z alergenami.
                    AZS może występować na tle alergicznym, albo i nie i wtedy żadne diety, ani eliminowanie alergenów jeśli dziecko jest alergikiem nie rozwiązuje problemu. Może być AZS bez żadnej alergii, ale niestety w większości przypadków wiąże się z nią.

                    U Julki natomiast trudniej mi coś sugerować. Brak świądu (?) jest dla mnie trochę mylący. Pomimo, że miejsca zmian mogłyby świadczyć o atopowym zapaleniu skóry, to ten brak świądu mi tu nie pasuje 😉 Napiszę tylko, że mój Michał na lekach antyalergicznych jest odkąd skończył 4 m-ce, a AZS aktywny mieliśmy przez pierwsze 2 lata jego życia. Remisja nastąpiła później. Tak więc, jak widać, u nas podawanie leków i unikanie alergenów nie miało wpływu na AZS.

                    Co do wędrowania zmian, chodzi tu o to, że w początkowej fazie AZSu zmiany występują w górnych partiach ciała: twarz, szyja, kark (dolne partie są zupełnie czyste od zmian AZSowych), a potem schodzą w dół poprzez brzuch, plecy i niżej. Może być tak, że potem będą się pojawiały co jakiś czas “na różnych wysokościach”, ale przeważnie zawsze zajęte będą zgięcia stawowe i nigdy nie będzie tak, że zajęta będzie tylko górna część ciała, albo tylko dolna. Same górne partie zajęte są tylko w początkowej fazie AZSu. To jest bardzo charakterystyczne, ale jak napisałam wyżej, zauważyć to można na samym początku AZSu. Jak się odpowiedni moment przeoczy, to potem laikowi trudno stwierdzić, co to może być.
                    U nas lekarze stawiali wiele diagnoz (moje hormony, łojotokowe zapalenie skóry, skaza białkowa, nietrzymanie diety przeze mnie 😉 ) i dopiero gdy po zgłębieniu tematu zasugerowałam AZS, zaczęli przyznawać, że to też może być to (ale pewni nie byli i niektórzy do tej pory nie są 😉 ). Ostateczne potwierdzenie diagnozy znalazłam dopiero u alergologa.

                    • Diagnoza-AZS

                      Bylam wczoraj z mala u pediatry. Pokazalam mu te zmiany na skorze, niestety potwierdzil, ze to AZS 🙁
                      Na razie zalecil nam masc niesteroidowa bo nie wyglada to tak najgorzej, i przepisal zaditen, to cos podobnego do zyrtecu tyle, ze w plynie ale ja strasznie boje sie tego podawac, na butelce byla informacja, ze stosowac u dzieci od 12 roku zycia, on mnie o tym uprzedzil i dostosowal dawke do jej wagi ale sama juz nie wiem. U malej od 3 dni zauwazylam poprawe skory, mozliwe, ze przez to, ze zaczelam jesc tylko ciemne pieczywo, nie znalazlam tam zadnej wzmianki o zawartosci bialka i innych dla mnie podejrzanych Zamotany i wpierdzielam suchy chleb. Boje sie cokolwiek zjesc bo nie chce, zeby mala cierpiala, przeciez takie plamki to strasznie swedzace sa, nie wspominajac co sie musi dziac z nia w srodku kiedy ja podaje jej jakis alergen 🙁
                      Teraz tylko musze to bardzo pielegnowac, zeby nie miala zadnych blizn i zaopatrzyc sie w lekture na ten temat, zeby uspic dziada 😉
                      Co myslicie na temat tego zaditenu???

                      • Bardzo mi szkoda maleńkiej.

                        • Szczerze – najpierw spróbowałabym diety eliminacyjnej, specjalnych płynów do kąpieli, a dopiero na koniec podałabym ten preparat. No, ale to ja 🙂

                          • Zamieszczone przez teodor76

                            zaznacze – irlandia to dziwny kraj – zewunia o tym wie na pewno i tutaj dowiedziec sie czegokolwiek to swieto….

                            calkowicie sie z Toba zgadzam, niestety

                            • A ja bym zrobiła inaczej. Najpierw podawałabym Zaditen jednocześnie pilnując diety, a jak by się polepszyło, wtedy Zaditen bym odstawiła i obserwowała. Zaditen ma działanie antyalergiczne i razem z zapobieganiem rozszerzaniu się alergii, pomaga zwalczać świąd. Możliwe, że po doprowadzeniu skóry do lepszego stanu, jego dalsze podawanie nie byłoby potrzebne (czego życzę, a w co niestety wątpię jeśli diagnoza została prawidłowo postawiona).
                              Może być i tak, że Zaditen nie będzie u Was zbyt skuteczny, wtedy możliwe, że lekarz zaleci Ketotifen, albo coś zupełnie innego.
                              My przeszliśmy przez Zaditen, Ketotifen i Zyrtec. Dopiero ten ostatni na jakiś czas nam trochę pomógł.

                              Współczuję AZS i życzę dużo cierpliwości.

                              • Zamieszczone przez zewunia
                                Bylam wczoraj z mala u pediatry. Pokazalam mu te zmiany na skorze, niestety potwierdzil, ze to AZS 🙁
                                Teraz tylko musze to bardzo pielegnowac, zeby nie miala zadnych blizn i zaopatrzyc sie w lekture na ten temat, zeby uspic dziada 😉
                                Co myslicie na temat tego zaditenu???

                                Zewuniu jak wiesz, moja Karinka też ma azs, chodzę z nią do alergologa i on zalecił mi ograniczenie diety ale też nie tak bardzo restrykcyjne. Dziecko ma się uczyć kontaktu z alergenami wg niej. Poza tym choćby matka jadła sam ryż to skóra atopików i tak falami raz jest w lepszym a raz w gorszym stanie. Zakaz mam całkowity na kakao, mleko oczywiście i przetwory mleczne, owoce morza, cytrusy. Ale chleb, makaron mogę jeść. Lekarka zwróciła szczególnie uwagę na pielęgnację skóry małej, konieczne codzienne nawilżenie, częstą zmiane ubranek i bielizny pościelowej a na koniec w ostateczności kazała brać leki jak skóra jest w baaardzo złym stanie. Teraz latem zaleciła mi, żeby małą wystawiać na popołudniowe słoneczno by słońce delikatnie działało na skórkę np. pod drzewkami. Ja nie znam zaditenu ale na swędzenie skóry zaleciła mi doraźnie tylko fenistil w kropelkach. Zaditenu bym nie dawała. Z maści, kremów, na Karinkę dobrze działa alantan krem lub maść, kąpię ją w topialise na przemian z oilatum lub balneum. Smaruję też kremem linola, jest bardzo dobry dla niej.

                                • A ja napiszę tak. Każdy musi sam wypraktykować, co dla jego dziecka jest dobre. U nas słońce bardzo pogarszało np. stan skóry, a preparaty typu Balnuem wcale nie działały. Inne były niewystarczające, a np. SVR Topialyse wręcz szkodziło.

                                  Z tą dietą to też nie do końca jest tak, jak koleżanka wyżej napisała. Wszystko zależy od przypadku. Są atopicy, którym rygorystyczna dieta bardzo przy AZSie pomaga, a są tacy, u których skóra żyje własnym życiem i dieta nie ma na nią żadnego wpływu. (Poza tym, alergeny, to nie tylko pokamry.) Trzeba więc sprawdzić, jakim typem jest dziecko zanim się będzie podawać wszystko nawet w najmniejszych ilościach.

                                  Nie ze wszystkim lekami przy alergii robi się tak, że bierze się je dopiero jak z organizmem jest źle. Alergia i AZS to choroby przewlekłe, gdzie liczy się profilaktyka, a więc i działanie długofalowe. Podawanie antyhistamin może uchronić przed marszem alergicznym. Na początku problemów, gdy ma się niewielką wiedzę w temacie, lepiej samemu nie decydować, czy lek podawać, czy nie, tylko znaleźć dobrego lekarza, aby to on prowadził dziecko i on podejmował decyzje. (Oczywiście, nie należy ślepo każdemu ufać.)

                                  Mój Michał ma nasilone AZS od urodzenia, czyli już ponad 4 lata. Obecnie jest w remisji, ale tylko na tyle, że dziecko nie wygląda cały czas jak poparzone. W sytuacjach podbramkowych, zmiany wychodzą i dziecko cierpi. Odbywa się to średnio dwa razy na m-c 🙁

                                  • Zamieszczone przez Mata_Hari
                                    Teodor76 – Lekarzem nie jestem, więc nic Ci na 100% nie powiem, ale u Kuby wygląda mi to na AZS. Wg mnie poza charakterystycznymi miejscami pojawiania się zmian, świąd jest dowodem. Dodatkowo może o tym świadczyć fakt, że nie jesteś w stanie stwierdzić już od dłuższego chyba czasu (nie wiem, w jakim wieku jest Kuba, ale zakładam, że jest starszy od Julki) od czego zmiany się pojawiają. Może to świadczyć np. o tym, że skóra żyje swoim życiem i jej stan nie zawsze ma cokolwiek wspólnego z alergenami.
                                    AZS może występować na tle alergicznym, albo i nie i wtedy żadne diety, ani eliminowanie alergenów jeśli dziecko jest alergikiem nie rozwiązuje problemu. Może być AZS bez żadnej alergii, ale niestety w większości przypadków wiąże się z nią.

                                    U Julki natomiast trudniej mi coś sugerować. Brak świądu (?) jest dla mnie trochę mylący. Pomimo, że miejsca zmian mogłyby świadczyć o atopowym zapaleniu skóry, to ten brak świądu mi tu nie pasuje 😉 Napiszę tylko, że mój Michał na lekach antyalergicznych jest odkąd skończył 4 m-ce, a AZS aktywny mieliśmy przez pierwsze 2 lata jego życia. Remisja nastąpiła później. Tak więc, jak widać, u nas podawanie leków i unikanie alergenów nie miało wpływu na AZS.

                                    Co do wędrowania zmian, chodzi tu o to, że w początkowej fazie AZSu zmiany występują w górnych partiach ciała: twarz, szyja, kark (dolne partie są zupełnie czyste od zmian AZSowych), a potem schodzą w dół poprzez brzuch, plecy i niżej. Może być tak, że potem będą się pojawiały co jakiś czas “na różnych wysokościach”, ale przeważnie zawsze zajęte będą zgięcia stawowe i nigdy nie będzie tak, że zajęta będzie tylko górna część ciała, albo tylko dolna. Same górne partie zajęte są tylko w początkowej fazie AZSu. To jest bardzo charakterystyczne, ale jak napisałam wyżej, zauważyć to można na samym początku AZSu. Jak się odpowiedni moment przeoczy, to potem laikowi trudno stwierdzić, co to może być.
                                    U nas lekarze stawiali wiele diagnoz (moje hormony, łojotokowe zapalenie skóry, skaza białkowa, nietrzymanie diety przeze mnie 😉 ) i dopiero gdy po zgłębieniu tematu zasugerowałam AZS, zaczęli przyznawać, że to też może być to (ale pewni nie byli i niektórzy do tej pory nie są 😉 ). Ostateczne potwierdzenie diagnozy znalazłam dopiero u alergologa.

                                    dziekuje mata hari

                                    • Nie ma za co 🙂

                                      • Zamieszczone przez zewunia
                                        Bylam wczoraj z mala u pediatry. Pokazalam mu te zmiany na skorze, niestety potwierdzil, ze to AZS 🙁
                                        Na razie zalecil nam masc niesteroidowa bo nie wyglada to tak najgorzej, i przepisal zaditen, to cos podobnego do zyrtecu tyle, ze w plynie ale ja strasznie boje sie tego podawac, na butelce byla informacja, ze stosowac u dzieci od 12 roku zycia, on mnie o tym uprzedzil i dostosowal dawke do jej wagi ale sama juz nie wiem. U malej od 3 dni zauwazylam poprawe skory, mozliwe, ze przez to, ze zaczelam jesc tylko ciemne pieczywo, nie znalazlam tam zadnej wzmianki o zawartosci bialka i innych dla mnie podejrzanych Zamotany i wpierdzielam suchy chleb. Boje sie cokolwiek zjesc bo nie chce, zeby mala cierpiala, przeciez takie plamki to strasznie swedzace sa, nie wspominajac co sie musi dziac z nia w srodku kiedy ja podaje jej jakis alergen 🙁
                                        Teraz tylko musze to bardzo pielegnowac, zeby nie miala zadnych blizn i zaopatrzyc sie w lekture na ten temat, zeby uspic dziada 😉
                                        Co myslicie na temat tego zaditenu???

                                        Podawałam Zaditen/Ketotifen i Zyrtec już w piątym miesiącu życia starszaka. Rewelacji nie było, zdaniem naszej lekarki miały pomóc w rozszerzaniu diety syna

                                        • Zamieszczone przez aniast
                                          Podawałam Zaditen/Ketotifen i Zyrtec już w piątym miesiącu życia starszaka. Rewelacji nie było, zdaniem naszej lekarki miały pomóc w rozszerzaniu diety syna

                                          a jaka dawke podawalas swojemu synkowi? i ile wtedy wazyl?

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Co to moze byc?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general