co to za badanie słuchu????

…które trwa 6 godzin???
napisze od poczatku.
w sierpniu wycinano marcinowi trzeciaka i dostał skierowanie na kompleksowe badanie słuchu.po 3 m-cach doczekalismy sie na termin za 2 tygodnie.pani która dzwoniła do nas z kliniki powiedziała ze pobyt w klinice trwa 6 godzin i mam zabrac dla siebie i dziecka kapcie…pytałam czy mam jakos młodego przygotowac np na czczo to powiedziała ze nie, zadnych szczególnych przygotowan.
i teraz moje pytanie co to za badanie lub badania bo ze skierowanie nie potrafie odczytac….
miało czyjes dziecko takie długie badania/e??

21 odpowiedzi na pytanie: co to za badanie słuchu????

  1. Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
    …które trwa 6 godzin???
    napisze od poczatku.
    w sierpniu wycinano marcinowi trzeciaka i dostał skierowanie na kompleksowe badanie słuchu.po 3 m-cach doczekalismy sie na termin za 2 tygodnie.pani która dzwoniła do nas z kliniki powiedziała ze pobyt w klinice trwa 6 godzin i mam zabrac dla siebie i dziecka kapcie…pytałam czy mam jakos młodego przygotowac np na czczo to powiedziała ze nie, zadnych szczególnych przygotowan.
    i teraz moje pytanie co to za badanie lub badania bo ze skierowanie nie potrafie odczytac….
    miało czyjes dziecko takie długie badania/e??

    hmm znam Bera 1,5 -2h podczas snu
    ale z drugiej strony u większych dzieci ponoć już się nie robi
    to pewnie coś innego zupełnie

    • Zamieszczone przez ewike
      hmm znam Bera 1,5 -2h podczas snu
      ale z drugiej strony u większych dzieci ponoć już się nie robi
      to pewnie coś innego zupełnie

      to na pewno nie bedzie podczas snu bo mamy byc od 8 do 14 w klinice. Nie byłoby szans uspic 5 latka w ciagu dnia…..

      • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
        …które trwa 6 godzin???
        napisze od poczatku.
        w sierpniu wycinano marcinowi trzeciaka i dostał skierowanie na kompleksowe badanie słuchu.po 3 m-cach doczekalismy sie na termin za 2 tygodnie.pani która dzwoniła do nas z kliniki powiedziała ze pobyt w klinice trwa 6 godzin i mam zabrac dla siebie i dziecka kapcie…pytałam czy mam jakos młodego przygotowac np na czczo to powiedziała ze nie, zadnych szczególnych przygotowan.
        i teraz moje pytanie co to za badanie lub badania bo ze skierowanie nie potrafie odczytac….
        miało czyjes dziecko takie długie badania/e??

        Nadia miała badanie rezonatorem, potem sprawdzają ciśnienie w uchu i jakieś przepływy. Wszystkie badania zupełnie nieinwazyjne i bezproblemowe. Tomek miał jeszcze badanie w czasie snu.
        Ja miałam oprócz tego audiometryczne i z rozumienia mowy ale dzieci tego chyba nie mają bo trzeba współpracować.

        • Zamieszczone przez Reno

          Ja miałam oprócz tego audiometryczne i z rozumienia mowy ale dzieci tego chyba nie mają bo trzeba współpracować.

          robią, robią mój M miał to badanie robione mając niespełna 5 lat na ale godzina z grubym zapasem na to starczyła

          a proszę powiedz które badanie bardziej wiarygodne: tympanometria płaska, audiogram w normie

          • Zamieszczone przez ania_st
            robią, robią mój M miał to badanie robione mając niespełna 5 lat na ale godzina z grubym zapasem na to starczyła

            a proszę powiedz które badanie bardziej wiarygodne: tympanometria płaska, audiogram w normie

            Nie mam pojęcia. Do mnie bardziej przemawia audiogram bo pokazuje jak słyszę jakie częstotliwości – tylko na ile wiarygodne jest to u pięciolatka? Miał tak, jak dorośli? – ja naciskałam przycisk kiedy coś usłyszałam. Chociaż raczej się naciśnie za późno niż za wcześnie. A co na to lekarz?
            Nadii i Tomkowi źle wychodzi tympanometria, lekarz mówi, że mają płyn w uszach i to jest przyczyna. Długo utrzymujący się płyn w uszach może prowadzić do trwałego uszkodzenia słuchu – możliwe, że ze mną tak było, nie wiem bo poszłam do lekarza w wieku 34 lat i od razu dostałam aparaty słuchowe.
            Tylko nie rozumiem jak audiogram może wyjść zupełnie prawidłowo w Waszym przypadku. Mi lekarz mówił, że chociaż nie zauważam (u Tomka, bo u Nadii tak) niedosłuchu to on nie słyszy pewnych częstotliwości, co może prowadzić do problemów z wymową np.

            • Zamieszczone przez Reno
              Nie mam pojęcia. Do mnie bardziej przemawia audiogram bo pokazuje jak słyszę jakie częstotliwości – tylko na ile wiarygodne jest to u pięciolatka? Miał tak, jak dorośli? – ja naciskałam przycisk kiedy coś usłyszałam. Chociaż raczej się naciśnie za późno niż za wcześnie. A co na to lekarz?
              Nadii i Tomkowi źle wychodzi tympanometria, lekarz mówi, że mają płyn w uszach i to jest przyczyna. Długo utrzymujący się płyn w uszach może prowadzić do trwałego uszkodzenia słuchu – możliwe, że ze mną tak było, nie wiem bo poszłam do lekarza w wieku 34 lat i od razu dostałam aparaty słuchowe.
              Tylko nie rozumiem jak audiogram może wyjść zupełnie prawidłowo w Waszym przypadku. Mi lekarz mówił, że chociaż nie zauważam (u Tomka, bo u Nadii tak) niedosłuchu to on nie słyszy pewnych częstotliwości, co może prowadzić do problemów z wymową np.

              Lekarz stawia audiogram wyżej tympanometrii
              Podobnie moja koleżanka która kiedyś pracowała w firmie z aparatami słuchowymi
              Tymanometria płaska wychodzi od dwóch lat (badane dobre kilka razy)
              Audiogram ok
              Płynu w uszach nie ma
              Z wymową M nigdy nie miał problemów
              Ma spore migdały
              Kulamy się z decyzją o wycięciu choć przerost nie jest bardzo duży ale obsesyjnie boję się trwałego uszkodzenia słuchu i już sama nie wiem

              • To może taka jego uroda? Jeśli lekarz mówi, że słuch jest OK, nie martwiłabym się na zapas.

                U nas też migdały mieszają no ale do tego jest ten płyn w uszach. Nadia idzie na cięcie 26.10, w trakcie zabiegu zdecydują czy założyć też dreny. Tomek ma skierowanie na dreny.

                • Zamieszczone przez Reno
                  To może taka jego uroda? Jeśli lekarz mówi, że słuch jest OK, nie martwiłabym się na zapas.

                  Ech nie do końca, często go uszy bolą, ma obrzęki, wtedy gorzej słyszy, w łeb już zachodzę i mimo, ze kulamy się bez antybiotyków o te delikatne struktury się martwię

                  Trzymam kciuki za Twoje Bączki

                  • Zamieszczone przez ania_st

                    Trzymam kciuki za Twoje Bączki

                    I nawzajem :).

                    • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
                      …które trwa 6 godzin???

                      Monika, ja podejrzewam, że te 6 godzin zajmie Wam łażenie od gabinetu do gabinetu i czekanie pod kolejnymi drzwiami…

                      • Zamieszczone przez Reno
                        Monika, ja podejrzewam, że te 6 godzin zajmie Wam łażenie od gabinetu do gabinetu i czekanie pod kolejnymi drzwiami…

                        Też tak podejrzewam, niestety 🙁

                        Olaf niedawno miał badanie urologiczne, zostaliśmy umówieni z lekarzem na 8 rano. Okazało się, wszyscy inni też byli na ta godzinę. Byliśmy drudzy, Olaf był najmłodszy i dla niego lekarz musiał jakoś przestawić maszynę, więc musieliśmy czekać na koniec kolejki. Do gabinetu weszliśmy coś koło 11.

                        • Zamieszczone przez Reno
                          Monika, ja podejrzewam, że te 6 godzin zajmie Wam łażenie od gabinetu do gabinetu i czekanie pod kolejnymi drzwiami…

                          :(:(
                          co zrobić…pewnie będziemy łazić…i czekac….

                          • Zamieszczone przez Reno
                            Monika, ja podejrzewam, że te 6 godzin zajmie Wam łażenie od gabinetu do gabinetu i czekanie pod kolejnymi drzwiami…

                            Z ust mi wyjęłaś. Niestety.
                            Durna rejestracja godzinę może pochłonąć jak nic. Potem lekarz, potem czekanie na badanie, potem badanie, z wynikiem do lekarza, potem jeszcze wam jakąś konsultację dadzą i 6 godzin jak nic :(.

                            • Zamieszczone przez kas
                              Z ust mi wyjęłaś. Niestety.
                              Durna rejestracja godzinę może pochłonąć jak nic. Potem lekarz, potem czekanie na badanie, potem badanie, z wynikiem do lekarza, potem jeszcze wam jakąś konsultację dadzą i 6 godzin jak nic :(.

                              w sumie pocieszające to -z dwojga złego wole łazic i czekac niz spodziewac sie niewiadomo jakiego badania maltretującego dziecka az 6 godzin:)

                              • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
                                to na pewno nie bedzie podczas snu bo mamy byc od 8 do 14 w klinice. Nie byłoby szans uspic 5 latka w ciagu dnia…..

                                No nie koniecznie, może to być sen farmakologiczny

                                • Nie chce pisać całej historii Natalki tutaj, ale ona od dnia narodzin nie ma zdiagnozoweanej słyszalności na jedno ucho.
                                  Nie to, ze nie słyszy…
                                  Po prostu wynik nie chce wyjść.
                                  Nie wiadomo dlaczego?
                                  Może mies hkrzywy kanał słuchowy czy innych 1500 rzeczy….
                                  Badania miała robione 5 razy.
                                  Za kazdym nic nie wyszło.

                                  Lekarka stwierdziła, byśmy przysli jak mała skończy 3 lata.
                                  Wspomonała cos o włąsn9ie takim długim badaniu podczas snu farmakologicznego.
                                  Trwa to długo + inne testy do tego.
                                  Ja spanokowałam…

                                  Mała słuyszy normalnie a to, ze badanie nie chce wyść

                                  Teraz ma ponad 5 lat.
                                  Rozwija sie dobrze, słyczy normalnie ( nigdy nie ma ani nie miała objawów niedosłuchu ) i dalej nie poszłam ja przebadać.
                                  Nie wiem czy w ogóle pójdę.
                                  Wystraszyłam się a nie ma kokretnych wskazań do tego, by badanie przeprowadzić.

                                  • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
                                    w sumie pocieszające to -z dwojga złego wole łazic i czekac niz spodziewac sie niewiadomo jakiego badania maltretującego dziecka az 6 godzin:)

                                    No, może w sumie tak.

                                    Pamiętam, że starszym dzieciom często robiono badania tak, że przyjmowano do szpitala na noc i badanie było w czasie zwykłego snu. To też jest fajne rozwiązanie – lepsze niż narkoza…

                                    • Zamieszczone przez kas
                                      No, może w sumie tak.

                                      Pamiętam, że starszym dzieciom często robiono badania tak, że przyjmowano do szpitala na noc i badanie było w czasie zwykłego snu. To też jest fajne rozwiązanie – lepsze niż narkoza…

                                      Tomek miał w czasie snu – pojechał do szpitala na 19 z tatą (ja w domu z Nadią). O 20 wyłączyli na sali światło. Dzieciaki, 6 sztuk, wrzeszczały, a Tomek jakby nigdy nic sobie zasnął na ramieniu taty, o 20:20, o 22:0 byli już z powrotem w domu.

                                      • Zamieszczone przez Edysia
                                        Rozwija sie dobrze, słyczy normalnie ( nigdy nie ma ani nie miała objawów niedosłuchu ) i dalej nie poszłam ja przebadać.
                                        Nie wiem czy w ogóle pójdę.
                                        Wystraszyłam się a nie ma kokretnych wskazań do tego, by badanie przeprowadzić.

                                        To tak, jak Tomek.
                                        Ja jednak wolę z dzieciakami chodzić bo, jak pisałam, kiedy ja poszłam, w wieku 34 lat, nic się już nie dało zrobić – mam dwa aparaty, nie to, że jakoś mi z nimi źle ale jeden kosztuje 3 000 zł i trzeba je wymieniać na nowe co 5 lat.

                                        • Zamieszczone przez Reno
                                          To tak, jak Tomek.
                                          Ja jednak wolę z dzieciakami chodzić bo, jak pisałam, kiedy ja poszłam, w wieku 34 lat, nic się już nie dało zrobić – mam dwa aparaty, nie to, że jakoś mi z nimi źle ale jeden kosztuje 3 000 zł i trzeba je wymieniać na nowe co 5 lat.

                                          Gdybym widziała jakiekolwiek objawy wskzujace na to, że ona ma problemy z słuchem poszłabym z nią.
                                          Ale takich nie ma.
                                          Mówi normalnie, zaczeła bardzo szybko mówić, słyczy normalnie 9 nie przekręca główki, reaguje na dzwieki w słuchawkach itd….
                                          tylko badania nie chce wyjść.
                                          Czemu?
                                          Nie wiem.
                                          lekarz tez nie wiedział, jedno co mi powiedziano to to, że może miec zakrzywiony kanał słuchowy i dlatego nie wychodzi.
                                          Nie ma odczytu w aparacie tak jak by nie słyszała na ucho wcale – a słyszy normalnie…więc co jest grane

                                          Dodam, że drugie ucho w 100% sprawne i wynik wychodzi extra

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: co to za badanie słuchu????

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general