Już nie wiem jak mam sobie z tym poradzić. W październikiu zrobiłam morfologię: RBC- 3.43, HGB- 11.00, HCT- 29,2%. Lekarz zapisał mi Sorbifer, bo stwierdził że słaba. Brałam prawie 2 miesiące i co. Morfologia jeszcze bardziej spadła: RBC- 3.33, HGB- 10,3, HCT- 31%. Lekarz na to, że robi się niedobrze i zapisał mi żelazo w zastrzykach, bo ponoć mój organizm nie przyswaja żelaza w tabletkach. No więc wybrałam 10 zastrzyków, 1 dziennie(bez przerwy), odczekałam 10 dni i zrobiłam morfologię i doznałam szoku: RBC- 3,20, HGB- 10,2. Jestem przerażona. Słyszałam, że po zastrzykach morfologia od razu się poprawia a u mnie nic poprawy tylko jeszcze gorzej. Co robić. Wizytę mam za 2 tyg., ale może zadzwonić do gina i powiedzieć że wyniki nawet po zastrzykach są jeszcze gorsze. Jestem wściekła bo zostałam skłuta a tu nic. Pytałam gina czy zastrzyki są konieczne a on, że tak bo u mnie dieta(pietruszka, buraki, mięso) niewiele może pomóć, mogę jeść ale raczej to nie pomoże. Co robić? A może niepotrzebnie panikuję, ale jak nie panikować jak zastrzyki są podobno ostatnią deską ratunku.
5 odpowiedzi na pytanie: Coraz gorsza morfologia, co robić?
Re: Coraz gorsza morfologia, co robić?
A dlaczego dieta nie pomoże?
Re: Coraz gorsza morfologia, co robić?
Witaj. Powiedziałam lekarzowi, zanim zdecydował że zastrzyki, że ostatnio wzięłam się za odpowiednie jedzonko czyli: natka pietruszki, sok z buraków, wołowinka. Lekarz powiedział, że skoro brałam Sorbifer i nie pomogło to znak, że mój organizm nie przyswaja żelaza w takiej postaci, a więc chyba analogicznie do produktów spożywczych. Powiedział, że mogę jeść pietruszki ile chcę ale to raczej nie wpłynie na poprawę moprfologii. No i zapisał zastrzyki. Dlatego jestem przerażona, bo słyszałam że one błyskawicznie pomagają, a w ogóle zapisywane są jako ostateczność. To znaczy, że nie ma już dla mnie żadnego złotego środka. Jestem rozczarowana. Wydaje mi się, że nie panikuję bez powodu. No chyba, że taka morfologia to u mnie w ciąży jest normą. Dodam, że zawsze miałam wyniki w dolnej granicy, nigdy nie były jakieś świetne. Ale fakt jest taki, że teraz to już jest b. źle. Boję się co będzie jak za jakiś czas zrobię znowu morfologię. Pozdrawiam, Kasia
Re: Coraz gorsza morfologia, co robić?
U mnie tabletki nie pomogły, a dieta tak. Natki pietruszki nie jadłam. Objadałam się mięsem, brokułami, piłam soki z buraków ( gotowe hortexu) oraz soki pomarańczowe. Jadłam bakalie różnego rodzaju: orzechy, migdały, rodzynki, suszone morele, figi, daktyle. Nie pamiętam w których jest dużo żelaza, ale na pewno w suszonych morelach.
Żelazo zawsze bierz w obecności witaminy C- czyli mięso popijaj np.sokiem z pomarańczy.
Trzymam kciuki. Ja podniosłam sobie wyniki jedzeniem w ciągu miesiąca. Tabletki brałam przez miesiąc i nic nie pomogło. A w którym miesiącu ciąży jesteś?
Re: Coraz gorsza morfologia, co robić?
Witaj. Jestem w połowie 6 m-ca( 25,1 tc). Zanim lekarz zapisał mi zastrzyki postanowiłam, że będę jadła pietruszkę, piła sok z buraków i jadła morele. Poszłam potem do lekarza i zniechęciłam się do tej diety, bo jak i tak ma nie pomóc to po co. I dostałam zastrzyki, które jak pisałam nie pomogły, no chyba że zachamowały dalszy spadek HGB i RBC. Tak czy inaczej wezmę się za dietę, może pomoże. Pozdrawiam
Kasia i kwietniowa córcia
Re: Coraz gorsza morfologia, co robić?
Bierz się za dietę, a wyniki skonsultuj z jeszcze jednym lekarzem.
Powodzenia
Znasz odpowiedź na pytanie: Coraz gorsza morfologia, co robić?