szukam tutaj wśród Was mądrości, której mi brakuje.
Zawsze – absolutnie od pierwszej miesiączki – miałam regularne @, co 28 dni, potem co 30, potem znowu co 28. Żadnych absolutnie plamień, no w ogóle super.
Teraz już minęło 2,5 miesiąca od zabiegu usunięcia martwego zarodka… No i mam jakieś hece.
Pierwszy @ – nieregularnie, ale spoko.
drugi – 14 dni od objawów (obserwowanych) owulacji, więc też spoko.
Ale w obu przypadkach to nie prawdziwy okres – jeden dzień nie wiem co, bo nigdy nie miałam plamień – brudzenie jasnoczerwoną krwią, tylko ślady na papierze toaletowym, jeden dzień mini krwawienia, i pół dnia – znowu plamienie.
Dwa razy tak samo.
Myślicie, żeby się tym nie przejmować? Że śluzówka mi się jeszcze nie odbudowała po zabiegu? Idę do lekarza w połowie sierpnia, tuż przed spodziewaną następną @, ale może powinnam wcześniej pójść?
I czy takie jw. to są właśnie plamienia??
A poza tym to jeszcze miesiąc i możemy myśleć o próbach,a ja dostałam nową pracę 😀
(którą się nie przejmuję dla ścisłości, bo wiadomo, co dla mnie ważniejsze), i cholera niech mnie ktoś przekona, że jestem absolutnie głupia i zabobonna, ale siotra mojego męża wywróżyła nam kiedyś trójkę dzieci – dziewczynkę, chłopca i dziewczynkę. No i jestem durna, ale boję się, że te dwie dziewczynki to właśnie te stracone ciąże…
Przepraszam, że w ogóle piszę takie głupoty tutaj, ale mam nadzieję, że ktoś mi przyleje w tyłek 🙂 (albo poda przykłady na niesprawdzanie się takich wróżb!!)
13 odpowiedzi na pytanie: coś innego…:(( kto wie?
zabulijka niestety nie pomogę Ci bo nigdy nie doświadczyłam ciąży, z tymi straconymi ciążami to absurd – będziesz mieć dziecko napewno – tamte duszyczki dobijały się ale może mamy poyliły – ta odpowiednia juz zostanie zdrowa silna i na pociechę rodziców!
ja mam plamienia przed @ już od 2 lat prawie, teraz już się zaczęłam łudzić a tu od wczoraj plamienie tylko @ nadal nie mam… plamienie a plamienie to też różnica – Ty piszesz o krwi, kroplach krwi a ja mam żywą krew tylko po sexie pod koniec II fazy a tak tylko jakieś brązowe plamy wydzielina jak śluz tylko brązowe.
Ja po tym miałam długo hece, długo u mnie trwało zanim organizm doszedł do ładu, nie mogłam być niczego pewna.
ja po takim zabiegu, dwóch pierwszych “@” – nie liczyłam jako prawdziwych @; potem już się wszystko uregulowało – chyba ważne też jest jak sie ogólnie czujesz – bóle, temperatura i takie tam… miałaś juz robione po zabiegu usg, czy to w sierpniu będzie pierwsze?
i pamiętam, że ja miałam pójść tak ok 4-5 dnia @ (podobno wtedy najlepiej widać jak macica się oczyszcza – mam nadzieje, że niczego nie kręcę) 🙂
a co do aniołków to jakimiś zabobonami mi tu “zajeżdza”!!! ja bym raczej rozumiała, że te dzieci już dały znak, że przyjdą (tylko to nie był dobry moment – też brzmi jak “bajka o żelaznym wilku :), hihihihi)
Zabulijka – tak czy inaczej, stracone ciąże nie mają nic wspólnego z tym, że będziesz jeszcze mamą! to dwie różne sprawy! i proszę “wdrukuj” sobie w głowe (zamiast tamtego pomysłu), że niedlugo BĘDZIESZ W CIĄŻY – i tego proszę się trzymać!!!!!!!!!!
Ja też miałam przyjść w trakcie @ – i całe szczęście bo się okazało, że to nie @ a resztki bo mnie źle wyczyścili i zaczyna się babrać:-/
zabulijko to na pewno efekt wyczyszczenia macicy, na pewno sie unomuje, a jesli nie to podadza Ci lek na pobudzenie sluzowki do wzrostu i @ bedzie jak kiedys, a moze juz nie pojawi sie przez 9 miechow 🙂
co do lania w dupsko to ja z chęcia bo to zawsze pozbycie sie moich stanow histerii 😉
zabulijko, dziewczynki beda bo dziewczynki sa uparte i skoro wrozka wywrozyla to one sie pojawia – bab nie znasz 😉
Dobrze bedzie nosek do gory, nie mysl o zlych rzeczach, mysl o dobrych 🙂
Ściskam cieplutko 🙂
To i ja dołączam się do lania !!!!Co to za myślenie !!!! Idź do lekarza,unormuj cykle i do roboty 🙂 Nie możesz zbyt długo kazać czekać córeczkom 🙂
Ło matko, tu biją:eek:
:p:D
Uciekaj Kasiasta, bo ciężarnej mogą nie oszczędzić :D.
P. S. 😉
To chyba już zacznę, bo biegać nie mogę, a tu są same szybkie laski:D
I mało tego, jest ich dużo :D.
nie ma jak dobry lincz – widzę, że moje dobrowolne poddanie się karze nie wystarcza, co to za przyjemność linczować kogoś, komu to sprawia przyjemność 😀
😀 😀 😀 polecam się…. i chętnie czasem sama skorzystam z poukładania w głowie!
To już zakrawa na perwersję:p
Znasz odpowiedź na pytanie: coś innego…:(( kto wie?