siedzę i dumam.
czy ja nie umiem zorganizowac sobie czasu
czy moze chodzi o coś innego?
staram sie jak mogę
marzę o byciu perfekcjonistką, ale wiem ze to nie realne
bo mając dwoje dzieci, pracę, dom i typowego męża naprawdę mam co robić i na nudę nie narzekam
A ze mieszkamy w domku a nie bloku to dodatkowej roboty jest mnóstwo. W tym roku odpuściliśmy sobie warzywniak. Ogród zaniedbany, kwiatków nie posiadam. Trawnik koszony byl doslownie kilka razy.
I czasem słyszę niepochlebne komentarze.
czy ja kurcze jakiś robot jestem? i tak nieźle się spręzam by ze wszystkim zdązyc. Na siebie nie mam czasu. ledwie obrabiam sie z codziennymi obowiazkami.
Duzo mnie kosztowalo by przywyknąc do nieładu który często panuje w domu. Chcialabym by to wygladalo inaczej ale nie zawsze się da.
No i nie wiem. To kwestia organizacji? są tu osoby które mają w domu na przysłowiowy TIP-TOP???
Ania i
61 odpowiedzi na pytanie: cos ze mna nie tak ?
Re: cos ze mna nie tak?
wiesz, ja nie startuję o tytuł “perfekcyjnej pani domu” i tak też odparowałam teściuffce jak się przyczepiła ostatnio, że coś tam nie teges z moją kuchnią, brudu nie lubię, ale żeby mieć jak w muzeum, co to to nie….
effcia &
Re: cos ze mna nie tak?
Naprawdę jest ktoś na tyle bezczelny, żeby to komentować?
Pozdrawiam,
Anka
Re: cos ze mna nie tak?
np.
pochowaj dzieciom wiekszosc zabawek, którymi sie nie bawią, a je tylko rozwalają…
te zabawki, którymi sie juz w ogóle nie bawią, wyrzuc, oddaj, pozbadz sie (zyskasz miejsce, etc)…
w domu niestety najpierw praca potem relaks… zrób sobie plan tygodniowy… jak połozysz 1 rzecz z planu to sypnie sie cały tydzien…
ja sobie tak funkcjonuje calkiem nieźle…
naogladałam się PPD, to wiem na czym rzecz polega;)
ale da sie!
Pozdrawiam, Bruni
Edited by bruni on 2007/11/14 14:15.
Re: cos ze mna nie tak?
Ja mam tak samo, teraz mam dwa dni wolnego wiec moge cos w domku zrobic, ale i tak wole czas poswiecic dla dzieciakow. Ale jak jestem w pracy, czasem nawet 10 godzin to w domu jest tragedia, nawet przy pomocy meza. Nie mowie tu juz o ogrodku czy koszeniu trawnika bo na to to juz w ogole nie mam czasu. W tym roku warzywa mi chwasty zabily a ostatnie koszenie tegoroczne snieg zasypal. Teraz jeszcze przez ostatnie dwa miesiace doszlo chorowanie rodzinne i moje porzadkowanie diabli wzieli 🙂
Ale nie przejmuj sie, wyznacz sobie priorytety i tego sie trzymaj, a reszta poczeka, nie ucieknie 🙂
A jak ktos ci zwroci uwage to ja mam na to standardowy tekst: “Zapraszam do pomocy”; wtedy wszelkie krzywe teksty sie ucinaja, bo oczywiscie chetnych do pomocy nie ma, hihi
Jak raz poprosilam w ten sposob o pomoc jedna osobe to jej do tej pory nie widzialam, hihi
Nie przejmuj sie, bo chocbys nie wiem jak sie zorganizowala i spiela to i tak nie dasz rady. No chyba ze mamy na forum jakas kobiete, ktora ma dla nas przepis jak sie dobrze zorganizowac 🙂 To wtedy chetnie skorzystam.
Adaś 2003 i Izulka 2005
Re: cos ze mna nie tak?
O, to jakby o mnie ten post 😉
Trzymaj sie, nie jestes sama!
Malgos 4 & Marti 2
Re: cos ze mna nie tak?
Wiesz mi znajdzie sie niejedna, ktora skomentuje, ale do pomocy ma dwie lewe rece.
Adaś 2003 i Izulka 2005
Re: cos ze mna nie tak?
czekalam na to kiedy sie odezwiesz ;D
AiM
Re: cos ze mna nie tak?
“A jak ktos ci zwroci uwage to ja mam na to standardowy tekst: “Zapraszam do pomocy”; wtedy wszelkie krzywe teksty sie ucinaja, bo oczywiscie chetnych do pomocy nie ma, hihi ”
U mnie sa i to jest najgorsze! Jeden pomocnik wlasnie przyjezdza do mnie w niedziele i zamierza zostac przez miesiac! Nie wiem czy wytrzymam te inwigikacje w szafach itp 😉
Malgos 4 & Marti 2
Re: cos ze mna nie tak?
ano wyobraź sobie ze tak
od wlasnego taty w dobrej intencji uslyszalam przed godziną – przy pasiece bedziemy mieli kwiatki, juz są kupione bo WY NIE CHCECIE MIEC. i to byl przytyk do naszego zaniedbanego na maksa ogródka i terenu wokół domu. A to kurcze nie dlatego ze nie chcemy tylko na wszystko nie starcza czasu.
Ania i
Re: cos ze mna nie tak?
fajny tekst. zapamiętam i wykorzystam
u nas wlasnie najgorzej z ogrodem i w ogóle terenem wokól domu. Nie wspomne juz o dole czyli garazu i innych pomieszczeniach gospodarczych.
W domu jakoś sobie radzę. Tj. gdy mogę ale co z tego skoro wystarczy godzina by zniweczyć moje wysiłki.
Ania i
Re: cos ze mna nie tak?
dzięki 🙂
Ania i
Re: cos ze mna nie tak?
ja bym chyba nie wytrzymala. Pomoc owszem. Najchętniej wyslalabym pomocnika gdzies z dziecmi i sama wpadla w wir porządków. odpręza mnie to i relaksuje. A jak dobrze robi gdy czlowieka furia roznosi.
Ania i
Re: cos ze mna nie tak?
Brunka napisz cos o tym planie tygodnia.
Tak przykładowo.
Jonatan
Re: cos ze mna nie tak?
Trudno pogodzić wszystkie obowiązki…jak piszesz przy “typowym mężu” ( czyli nie bardzo pomaga?) to w ogóle! zagnaj go choć do dbania o ogródek!
Jeremi i Matyś
Re: cos ze mna nie tak?
jestes okropna!;)
jak znajde chwile to Wam pokaze moj plan prawie doskonały:)
Pozdrawiam, Bruni
Re: cos ze mna nie tak?
Aniu wiem o czym mowa;)
ja własnie tworze swój plan i widze ze są efekty…dzieci są juz na tyle duze ze ucze je zeby nie przynosily zabawek do duzego pokoju….ja wiecej sprzatam i nawet znajduje ostatnio czas zeby prasowac trzy razy w tygpdniu;) (to mój mały sukces) ale poza tym do doskonałosci mi wiele brakuje – przyjdzie na to czas jak bede na emeryturze 😛 no chyba ze wnuczki mi w tym przeszkodzą – o co nie miałabym do nich wcale pretensji 🙂 pewnych rzeczy nie przeskoczysz… Np bałaganu na biurku mojego męża…ja posprzątam a za chwile wszystko wraca do stanu pierwotnego…..
a tych co krytykują radzę olać…. szkoda czasu na przejmowanie się…
W.
Re: cos ze mna nie tak?
Brunka, Brunka….
Jonatan
Re: cos ze mna nie tak?
A co ja teraz robię? zamiast sprzątać kuchni e, która się prosi to siedzę na forum i czytam. Czy mi się nic nie należy? Niech każdy mówi co chce. to jest mój dom a jak się komuś nie podoba to niech…
Gosia i dzieciaczki
Re: cos ze mna nie tak?
Nie mam tip-topu… przeciwnie. Bałaganik panuje niemal bez przerwy, bo chociaz zasuwam jak robot, to i tak jak się dziecko przewinie tu nalane, tam nakruszone, siam popaprane, powywalane 😛 I tak codziennie, a sprzątam naprawde dużo. Przy jednym dziecku…
Mój mąż jest ok, wie, że się staram jak mogę. Nie narzeka. Teściowa jest ok, nawet jak by bomba u mnie wybuchła, nic by nie powiedziała 🙂
Nie martw się, czytałam kieydś na innym forum podobny wątek, było wiele odpowiedzi, chyba jedna dziewczyna ma ten tip – top w domu 😉
Re: cos ze mna nie tak?
ja lubie miec wypucowany dom…
lubie efekty swojej pracy, lubie czyscic, upiekszac…
ba! lubie myć kible…
zlinczujcie mnie:)
Pozdrawiam, Bruni
Znasz odpowiedź na pytanie: cos ze mna nie tak ?