Zastanawialam sie dlugo gdzie umiescic ta informacje i zdecydowalam, ze wlasnie tutaj jest najlepsze miejsce chociaz to dopiero poczatek. Dla tych, ktore nie znaja mojej historii krociutko przypomne: mam 5 letnia coreczke, po 3 latach ponownie zaszlam w ciaze, ktora niestety obumarla w 12 tygodniu. Ciezko to przezylam ale wiedzialam, ze sie zdarza. Bardzo pomogly mi wtedy dziewczyny z tego forum. Po nie calym roku od zabiegu znow bylam w ciazy, niestety ok. 6 tygodnia krwawienie i koniec. Mysle sobie ze to bardzo wczesna ciaza i to tylko okropny zbieg okolicznosci. Poniewaz lekarz powiedzial, ze moge starac sie dalej nie zrobilismy przerwy. W kolejnym miesiacu znow ujrzalam dwie kreseczki. Uwierzylam, ze bedzie dobrze ale nie bylo. W 9 tyg. krwotok i zabieg. Powoli mialam dosc. Dodam, ze robilam wiele badan polecanych na tym forum, ktore nic nie wykazaly. Wtedy pomyslalam sobie, ze poprostu trzeba probowac i za ktoryms razem MUSI sie udac. Po 4 m-cach od zabiegu znow bylam w ciazy. 6 tydzien i krwawienie. Poronienie samoistne. W ciagu 2 miesiecy zrobilam jeszcze raz wszystkie badania lacznie z genetycznymi. Kamien spadl mi z serca bo genetyka ok. Jedyne co znalazlam to podwyzszone przeciwciala kardiolipidowe. Zmienilam lekarza, ktory w koncu potraktowal mnie powaznie. W 10 dniu po owulacji zobaczylam dwie kreseczki!!!!!. Na drugi dzien pomimo tego, ze to byla sobota kazal mi przyjechac. Przepisal acard, encorton i clexane oprocz tego oczywiscie folik i wapno. Z niecierpliwoscia czekalam na pierwsza bete wyszlo 485. Przy ostatnich 3 ciazach dochodzila zaledwie do 80 i przestawala rosnac czyli tym razem zakielkowala NADZIEJA. Kolejna beta po 2 dniach wynosila 1235 a po czterech 7334. Rosnie ok 140% w ciagu 2 dni. Modle sie o ta ciaze i mam nadzieje, ze tym razem sie uda. W przyszlym tygodniu ide na usg i mam nadzieje zobaczyc malenkie serduszko.
Dziewczyny pisze to wszystko, zeby dac nadzieje i chociaz moja droga jest jeszcze bardzo dluga nie poddam sie i to samo mowie Wam. Kiedys poprostu musi sie udac!
Ninka
Edited by Ninka on 2004/07/16 14:23.
26 odpowiedzi na pytanie: czas oczekiwania
GRATULACJE!!!
miałam nadzieję, że będę pierwszą osobą składającą gratulacje Cieszę sie, że mi się udało
Asiu gratulacje z całego serducha. przy takiej opiece jak masz obecnie na pewno się uda. Masz śliczny i progesteron i betę, która rośnie bardzo bardzo ładnie ( bliźniaki? )
wiesz dobrze, że przez całą ciazę będę Ci kibicować
Pozdrawiam bardzo gorąco z zaciśniętymi swoimi i Igorka kciukami
ika z Igorem
Re: czas oczekiwania
Ninka! SUPER!!!
Gratuluję CI z całego serca. Wygląda na to, ze zła passa została przełamana ! Beta jest wzorowa, jesteś obstawiona lekami, musi być teraz dobrze. Trzymam kciuki, zeby na USG wszystko juz było pięknie widać.
Daj koniecznie znać, pozdrawiam, Agata
Re: czas oczekiwania
Bardzo się cieszę! Czytałam juz wcześniej Twoje historie. Gratuluję z całego serca, myśl pozytywnie, oszczędzaj się, a wszystko tym razem będzie juz dobrze.
pozdrawiam
EwA
Re: czas oczekiwania
Wreszcie jakieś dobre wiadomości od Ciebie. Wszystkie trzymamy kciuki!
Monika i wrześniowy promyczek
Re: czas oczekiwania
uda się tym razem!!!!!!!
dbaj o Was, a my będziemy trzymać kciuki
pozdrawiaMY
Re: czas oczekiwania
Ja też trzymam razem z Oleńką mocno za Was oboje kciuki. Zobaczysz, że tym razem się uda !!!! Musisz tylko wierzyć w to, dbać o siebie i swoje Maleństwo. Zobaczysz, będzie dobrze.
Buziaki
Ewa, trzy aniolki i Oleńka (8.11.2004)
Re: GRATULACJE!!!
Ikus to musialas stac na strazy caly czas;)W koncu nie znalas dnia ani godziny hi,hi
Ninka
Re: czas oczekiwania
Dziewczyny bardzo Wam dziekuje za odzew:) Bardzo mnie cieszy, ze pod Waszymi postami sa suwaczki chociaz ja tez bym juz chciala miec taki w polowie. No ale poczekam na swoj czas i mam nadzieje ze na wiosne bede mogla dopisac jeszcze jedno slowo: urodzilam!
Ninka
Re: czas oczekiwania
Jestem pewna, że przeczytamy na wiosnę 2005, że urodziłaś. I mam cichą nadzieję ze jak będę te słowa wtedy czytac to pod moim postem będzie zaawansowany suwaczek…
Ewa mama 2 aniołków Grzesia i Igora 25.05.2004
Re: GRATULACJE!!!
Oj ja to po pierwsze uwielbiam patrzeć na zdjęcie Igorka a po drugie uwielbiam czytac post w którym Ninka wpisuje swoje wyniki bety i progesteronu – marzenie. Trzymam Ninuś kciuki, dla mnie bajka i koniecznie chociaz maleńkie zdjęcie z USG – bo czekam strasznie
Mysia – mama aniołków
03.11.03
05.02.04
Re: GRATULACJE!!!
Mysiaczku te wyniki bety maja tylko jedna wade. Sa sprzed 5 dni:( Nie musze Ci chyba mowic, ze od tego czasu trzese sie jak osika i ciagle macam gdzie trzeba czy mnie jeszcze boli istrzyka tam gdzie powinno;) Ale musze jakos trzymac sie dzielnie. Z reszta i tak nie mam innego wyjscia.
Ninka
Re: czas oczekiwania
Ewuniu zycze Ci tego z calego serca i goraco wierze, ze wlasnie tak bedzie.
Ninka
Re: czas oczekiwania
Gratulacje! I powodzenia! Mam nadzieję, ze obie opiszemy wkrótce na tym forum szczęsliwe zakończenie naszych ciąż!
Re: czas oczekiwania
Ja juz nie mogę się doczekać tego Twojego suwaczka!
Re: czas oczekiwania
Ninka strasznie się cieszę…super wiadomość :-)))
Trzymamy z kropka kciuki !!!!
pozdrawiamy
violes+kropka 🙂
Re: czas oczekiwania
Dziewczyny musze sie czyms pochwalic:) Wczoraj bylam u gin. po skierowanie na badania. Przy okazji poprosilam go o usg. Powiedzial, ze to bardzo wczesna ciaza i na tym etapie bedzie widac tylko pecherzyk ale oczywiscie jak mnie to uspokoi to mozemy zrobic. Z dusza na ramieniu poddalam sie temu usg. W pewnym momencie lekarz mowi: mam dla pani pewna wiadomosc widac akcje serca!!!! No poprostu sie poryczalam jak dzieciak. Dalej ogromnie sie boje ale mam tez wiecej nadziei. Po raz pierwszy moja ciaza byla za duza jak na ten wiek a nie za mala. O rany zeby tak dobrze bylo juz do konca….
Ninka
Re: czas oczekiwania
Ninka!
Brawo
Tak trzymać przez następne 240 dni
Pozdrawiam, Agata
Re: czas oczekiwania
Twój list podtrzymał mnie na duchu… Ciesze sie bardzo….Ja też walczę….
I czekam w piątek na USG. Dzieki za słowa otuchu na forum dla starających.
Inka
Re: czas oczekiwania
Ninko trzymam mocno kciuki, zeby tym razem skonczylo sie w szpitalu po rownych 9 miesiacach!!! A rezultatem byl malutki, zdrowiutki, krzyczacy szkrab!!!
Re: czas oczekiwania
Aggulka ja czekam na Ciebie niecierpliwie i mam nadzieje niedlugo przeczytac Twoj post w podobnym tonie;)
Inka o ile to mozliwe staraj sie nie denerwowac i trzymaj sie tej wysokiej bety. A robilas kolejna?
Gosiu alez ten czas leci. Tyjuz prawie na wylocie. To ja sobie pozwole troche kciuki potrzymac;)
Ninka
Znasz odpowiedź na pytanie: czas oczekiwania