CZEGO SIĘ BOIMY CZYLI O NASZYCH FOBIACH

Jak w tytule – no właśnei czego się boimy? Ja pająków. To jest moja największa fobia. Nieruchomieję, paraliżuje mnei i jedyne co mogę jak widzę pajora, to głośno krzyczeć aaaaaa! Wczoraj taka bestia spacerowała po drugiej stronie okna. Boże! Zaczęłam się trzepać, kilka razy strząsnęłam ręcznik w łazience, przejrzałam łóżko i wszystkie najdroniejsze zakamarki, wszystkie ściany. A jak dziś rano zakładałam majtki to 20 razy je obejrzałam, czy aby na pewno nie ma w nich pająka. Odkąd sięgam pamięcią, strach przed tymi okropieństwami mnie paraliżował. A jak to jest u Was? Czego się boicie?

erica i Dawcio 15.10.04

83 odpowiedzi na pytanie: CZEGO SIĘ BOIMY CZYLI O NASZYCH FOBIACH

  1. Re: CZEGO SIĘ BOIMY CZYLI O NASZYCH FOBIACH

    no cóż, łącze się w bólu:-)
    wystarczy, że pomyślę o pająkach, takich zwłaszcza włochatych, krzyżaczkach, to mi się zimno robi…
    jak zobaczę słusznych rozmiarów okaz, to wydzieram się jak głupia:)
    mąż już się przywykł i nie dostaje zawału, jak usłyszy mój krzyk z łazienki:)

    potrzebna nam terapia;) potem takie włochate na rękach będziemy trzymać – widziałam w tv i słabo mi się robiło:)

    Patryś 03.03.2003

    • Re: CZEGO SIĘ BOIMY CZYLI O NASZYCH FOBIACH

      Najbardziej boję się głupich mysli brttttttttt a ostatnio mam je dosc czesto 🙁

      • Re: CZEGO SIĘ BOIMY CZYLI O NASZYCH FOBIACH

        pająków!!! brrr…! dużych i włochatych!!!

        Koralka i Dominika (05.03.2005)

        • Re: CZEGO SIĘ BOIMY CZYLI O NASZYCH FOBIACH

          No co Ty..pajak fajny gosc ;-)))

          Moja mala fobia jest tlum, nie lubie duzych skubisk ludzi gdzie jest scisk i tlok….fatalnie sie wtedy czuje 🙁
          I podobnie jak Pola boje sie chorob, jakiejs paskudnej nieznanej epidemii….

          TickerFactory.com/ezt/d/4;10721;131/st/20060409/e/spotkanie+Porko-Cherokowe/k/1c78/event.jpg[/img]

          kiedys Aga_28, Jula i Szymek

          • Re: CZEGO SIE˛ BOIMY CZYLI O NASZYCH FOBIACH

            1. wezy, aligatorow, pajakow, (dlatego mam zamiar wyjechac z miejsca w ktorym jestem)
            2. chorob nowotworowych
            3. Brzydze sie klamstwem-nawet tym najmniejszym!!!

            • Re: CZEGO SIĘ BOIMY CZYLI O NASZYCH FOBIACH

              Najbardziej boję się jezdzic samochodem- jako pasazer, ostatnio nawet z autobusami mam problem-odrazu jakies glupie czarne scenariusze. Wydaje mi sie, ze wynika to z tego- ze mielismy wypadek- ale bardzo lagodny.

              Postanowilam z tym walczyc i zapisalam sie na prawo jazdy- teorie juz zakonczylam-pozostalo wyjezdzenie godzin i do tego zabieram sie juz od 3 miesiecy.

              Boje sie rowiez chorob- smiertelnych!!!

              Pajaki mnie raczej brzydzą, jak karaluchy i inne takie paskudztwa.

              • Re: CZEGO SIĘ BOIMY CZYLI O NASZYCH FOBIACH

                panicznie latania samolotem i śmierci.
                nie jestem w stanie lecieć i nie latam, a smierc – no coż, staram sie nie myslec o tym…

                boje sie bardzo:
                raka (choroby)…
                pająków też, ale to moja mała fobia.


                POZDRAWIAM 🙂 bruni

                • Re: CZEGO SIĘ BOIMY CZYLI O NASZYCH FOBIACH

                  wszystko pełzające, fruwające i biegnące, co do rodziny owadów należy 😉

                  • Re: CZEGO SIĘ BOIMY CZYLI O NASZYCH FOBIACH

                    Najbardziej boje sie:
                    1) PAJAKOW- zawalu dostaje na ich widok
                    2) smierci kogos z najblizszej rodziny
                    3) przytycia, nawet malutkiego

                    • Re: CZEGO SIĘ BOIMY CZYLI O NASZYCH FOBIACH

                      Zdecydowanie PAJAKI! Brrr….!!!

                      Mam to samo co Ty, po prostu paraliżuje mnie na ich widok, podobno to co nas przeraża (fobie) w jakiś sposób nas fascynuje-coś w tym musi byc bo pamiętam jak byłam mała dziewczynką to moim ulubionym sposobem spędzania wakacji na wsi u babci było łapanie pajaków do słoika i obserwowanie ich godzinami!
                      Mam jeszcze taka fobie-nie fobie czyli strach przed śmiercią kogoś bliskiego, ale to chyba wiekszość z nas ma.

                      Myszy,węży,szczurów i innych gadzin się nie boje, węża miałam na rękach, szczura głaskałam.
                      Samolotem leciałam i…zakochałam sie w lataniu!

                      Aha!Jeszcze strach przed głebokością ale nie na basenie czy w rzece ale taką na morzu,oceanie-przeraza mnie ten ogrom wody, nie wiem czy odwazyłabym sie płynać statkiem w dłuzszy rejs.

                      to chyba tyle


                      Jusi & Milenka ur.27.05.03.

                      • Re: CZEGO SIĘ BOIMY CZYLI O NASZYCH FOBIACH

                        Mam takie “naturalne” fobie: strach przed chorobą, śmiercią bliskich…
                        Oprócz tego mam jeszcze “dziwaczne” 🙂
                        Nie lubię schodów – takie w blokach mogą być, lekkie, prześwitujące wywołują mój strach…
                        Boję się… chemii w napojach. Słodkie napoje gazowane po prostu omijam, bo mam wrażenie, że jak wypiję to się rozchoruję. Nie tknę. Nie wiedzieć czemu jedynie cola mnie nie straszy 🙂
                        Wyrzucam wszelkie wędliny i mięso po 3 dniach w lodówce (albo oddaje psu). Staczam czasami bitwy z mężem, który nie może tego pojąć. A ja mam wrażenie, że otruję dzieci.
                        Pająków ani owadów się nie boję 🙂

                        Ania, Bartek(08.06.95) i Michał(16.04.04)

                        • Re: CZEGO SIĘ BOIMY CZYLI O NASZYCH FOBIACH

                          pająków, wszelkich robali, gadów i płazów, brrrr

                          i długich tuneli, szczególnie jak stoję w korku (pod Dworcem Zachodnim np.)

                          Ewa i Krzyś (3 latka)

                          • Re: CZEGO SIĘ BOIMY CZYLI O NASZYCH FOBIACH

                            PAJĄKI!!!!! i niestety znowu sie zaczęło, bo ciepło i skurczybyki wyłazic zaczęły. Nie wiem którędy wyłażą, ale sa ogromne czarne, skaczące, mają tak ok 3-5 cm 🙁 Boshe… wczoraj wieczorem na środku pokoju lazła sobie taka bestia po dywanie. Zamówiłam dezynsekcję może coś pomoże? Oby…
                            Klejna fobia to otwarta przestrzeń widziana z góry. Tragedia, nie mogę przejść obok barierki, nie moge patrzeć w dół, nie moge znieść jak mąż, albo dzieciaki idą blisko barierki. Jest w moim meście taki salon meblowy. Wąskim przejściem z barierkami na wysokości ok. 1,30 m (przeszklone), przechodzi się na druga stronę sklepu (taka antesola), a z góry można sobie pooglądać meble na dolnym poziomie. Mąż się zawsze ze mnie śmieje jak tam jesteśmy: “Nie patrz w dół, nie patrz wdół… Shrek ja w dół patrzę!!!” 🙂

                            Aga, Maciuś 10 lat i roczna Zuzia

                            • Re: CZEGO SIĘ BOIMY CZYLI O NASZYCH FOBIACH

                              Kurcze, nie wiedziałam, że arachnofobia jest aż taka popularna… No cóż, nie jestem oryginalna – panicznie boję się pająków. Próbowałam to zwalczyć – byłam na wystawie pająków egzotycznych – zachowywałam się jak debilka, stałam na palcach jednej nogi (żeby zajmować jak najmniejszą powierzchnię :), cały czas otrzepywałam ramiona (miałam wrażenie że już po mnie łażą, a one były w zamkniętych terrariach), na szczęscie wyprowadził mnie stamtąd chłopak zanim na powaznie się rozkrzyczałam… Bo na filmie “Arachnofobia” darłam się tak… że do dziś mi wstyd (z kina mnie nie wyrzucono 😉

                              Mati 01.04 Marta 04.05

                              • Re: CZEGO SIĘ BOIMY CZYLI O NASZYCH FOBIACH

                                ja tez mam fobie dot. dlugich tuneli – kiedys wstrzymywalam oddech na czas przejazdu lub z trudem oddychalam- (skutek stania w kormu w Norwegii- wyleczyly mnie kilometrowe tunele w Austrii i Szwajcarii- znaczy oddycham normalniej ale nadal mam lek.

                                Jeremi04.03.2003 i Pola22.10.2004

                                • Re: CZEGO SIĘ BOIMY CZYLI O NASZYCH FOBIACH

                                  boje sie, ze strace ciaze
                                  boje sie o zdrowie i zycie bliskich

                                  mam bujną wyobraznie – jak mi przyjdzie cos durnego do glowy (ze na przyklad w pokoju obok ktoś jest), to boje sie panicznie. ale ide sprawdzic.

                                  boje sie ogladać thillery – nie takie filmy, w ktorych straszą gumowe potwory (to mnie raczej rozsmiesz), tylko takie, w ktorych caly czas jest napiecie lub chora atmosfera (kiedys chcac uchodzic za cool dziewczyne obejrzalam japonski “Krag”. i to byl zly pomysl)

                                  i gwaltu

                                  zwierzat sie nie boje. wiem, ze moga byc grozne, wiec nie prowokuje.

                                  • Re: CZEGO SIĘ BOIMY CZYLI O NASZYCH FOBIACH

                                    Skoro idziemy w stronę zwierzaczków to ja nie tyle, że się boję co brzydzę feee, brrr pająków (tych z długimi nogami, tych włochatych, i w ogóle pająków), myszy, szczurów, karaluchów i w ogóle chyba wszelkich żyjątek, które mogłyby (oby nie) pojawić się w moim mieszkaniu (nie mówię np o psach ). Aha, i ptaków się brzydzę. Nie wezme do ręki. No i martwych zwierzaków też. Cholercia, ja to mam coś do tych zwierzaków chyba

                                    Pozdrawiam

                                    Ola (06.01.2003)

                                    • Re: CZEGO SIĘ BOIMY CZYLI O NASZYCH FOBIACH

                                      1.slimakow
                                      2.ryb
                                      3.dzdzownic i innych glist
                                      i najbardziej: choroby najblizszych i bycia oklamywana.

                                      • Re: CZEGO SIĘ BOIMY CZYLI O NASZYCH FOBIACH

                                        wysokosci, panicznie, czesto mi sie sni, ze spadam w dol:( a tak kocham gory:(
                                        krwi, ale tylko swojej. mdleje przy niemalze kazdym pobraniu. zeby bylo smiesznie jestem anemikiem, wiec badania krwi sobie funduje dosc czesto:(
                                        brzydze sie natomiast: pajakow, myszy, szczurow, wezy, jaszczurek itp.
                                        sylwia i juliska(5.09.)

                                        • Re: CZEGO SIĘ BOIMY CZYLI O NASZYCH FOBIACH

                                          Boje sie:
                                          1. Choroby i smierci bliskich ( swojej o wiele mniej )
                                          2. Głębokiej wody, głębi
                                          3. Opowiesci o duchach
                                          4. Ciemnosci

                                          Brzydze sie:
                                          1. Robalami-w kazdej postaci

                                          Aga & Dominika 4-latka

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: CZEGO SIĘ BOIMY CZYLI O NASZYCH FOBIACH

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general