Czy jesteście dobrymi kucharkami

No właśnie tak sie zastanawiam, ja jestm kulinarnym dnem, dzisiaj stwierdziłam że zrobie leniwe pierogi, niestety wyszły takie że można o ściane rzucic i sie odbiją :). Nie cierpię gotować, a jak juz to coś szybkiego, pierogi i tego typu rzeczy zawsze kupuje w barze. Do niedwna jeszcze była moja mama i to ona gotowała, teraz zostałam sama na placu boju 🙁 i jest tragedia…

Jak wygląda to u Was. Czy robicie codziennie obiad z dwóch dań, super sniadanie i kolacje?
Czy podajecie męzom na talerzu przed nos czy sobie sami potrafią nałozyc obiad
Czy w jakis specjalny sposób jest u Was obiad celebrowany, chodzi mi o to że wszyscy siadaja do stołu i jedzą, bo u mnie każdy je jak chce i zwykle przed telewizorem

Hehehe mam nadzieje ża wasze odpowiedzi mnie nie pogrążą 🙂

46 odpowiedzi na pytanie: Czy jesteście dobrymi kucharkami

  1. Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

    Moja na pewno nie 🙂
    W kuchni jestem jedna wielka katastrofa. Wstyd sie przyznac, ale moj maz gotuje lepiej ode mnie i w weekendy to on robi obiady. Cale szczescie, ze to lubi…
    Zawsze jak wracam od mamy to przywoze “gotowce” na caly tydzien. Dobrze, ze mam duza zamrazarke 🙂

    Nie znaczy to jednak, ze nie gotuje wcale. Inaczej dziecko by mi padlo, hehe. Sa rzeczy, ktore wychodza mi – powiedzmy na 4+ – a sa takie, ktore jak te Twoje pierogi, tylko o sciane rzucic… Tych drugich niesstety jest wiecej. Zawsze wiec mam w zanadrzu rosolek lub jakis makaron, ktore to rzeczy wychodza mi zawsze, a moje dziecko lubi.

    Jane, Malgosia i Martinka

    • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

      Ja sie wogole nie zabieram za takie rzeczy jak pierogi:)) Po co mam sie stresowac;)) Robi to moja mama albo kupuje w sklepie. gotowac nie umiem i nie mam potrzeby zeby sie nauczyc. Umiem kilka zup, kilka dan tzw jednogarnkowych, nalesniki, racuszki, duszone miesko dla Gosi na 3-4 sposoby i takie tam:)) Nie mam zamiaru sie tym zamartwiac bo choc moj maz pracuje teraz jako informatyk to dawno temu skonczyl technikum gastronomiczne wiec niech sam gotuje:)

      • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

        Odkad wyprowadzilam sie od F gotuje bardzo rzadko – tylko dla Laurki.
        Ale z tego co mi mowili – gotuje dobrze 🙂
        Oczywiscie nie sa to zadne wymyslne dania – tradycyjne, ale smakowite 😉
        AAA jestem “noga” jesli chodzi o ciasta ale to pewnie dlatego, ze nigdy nie probowalam ich piec 🙂

        Pozdrawiam.

        Monia i roczna Laurcia.

        • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

          jeszcze nikogo nie otrułam i nie zatrułam to chyba jest oki ;-))

          przyznaje się bez bicia nigdy w życiu nie robiłam gołąbków :))

          Izka i Zuzia 3 latka 🙂

          • Re: Czy jestes´cie dobrymi kucharkami

            He, he Ja nie lubie gototwac, nie umie gotowac i kuchnia dla mnie moglaby nie istniec. Moj maz jest kucharzem i to On pichci w domu, ja sie za to nie tykam nic a nic.


            Ania i Bianca

            • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

              Maz twierdzi ze umiem gotowac…hehe a co innego mial odpowiedziec:)
              Umeim ugotowac:zupe pomidorowa, ogorkowa, jarzynowa i krupnik… Nie umiem i nigdy nie gotowalam rosolu:)
              Tak jak klucha nigdy nie robilam golabkow:)a uwielbiam je jesc..
              za takie rzeczy jak pierogi to sie nawet nie chwytam…tyle z tym roboty i pewnie i tak by nie wyszly…jezeli wyszlo by ciasto to pewnie farsz bylby dupowaty tak wiec albo moja mama robi wiecej i sobie mroze albo….kupuje:)

              • Re: Czy jestes´cie dobrymi kucharkami

                Czy dobra, musialabys spytac mojego meza i synka)))
                Ale lubie gotowac a jeszcze bardziej robic wypieki, to prawie moj konik.
                Pieke ciasta i potem jeszcze czesc rozdaje bo maz nie nadaza zjadac.
                Obiady robie dwudaniowe (z pomoca synka idzie mi szybko))).

                Tak wiec dziewczyny przyjezdzajcie na kawke i cos slodkiego.

                Anna i Maksiu 12.01.2003

                • Re: Czy jestes´cie dobrymi kucharkami

                  tylko daj adres;))

                  • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

                    Ja może byłabym i dobrą kucharką, gdyby mi się chcialo gotować :/ Lenia mam ostatnio i zupelnie mi się nie chce stać przy garach.
                    To moj mąż z reguły gotuje – i zawsze pyszotka mu wychodzi 🙂

                    Co do jedzenia – nie dość, że małżonek 😉 ugotuje, to jeszcze nałoży dla mnie, dla siebie i poda do rąk 🙂

                    Nie celebrujemy jakoś specjalnie obiadow i innych posilkow – każdy je, kiedy mu się chce (a tu z reguły się nie zgrywamy).

                    • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

                      kucharka ze mnie beznadziejna, ba – nie lubię nawet gotować

                      Kaśka z Natusią (3 lata 🙂

                      • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

                        hm, czy dobra ze mnie kucharka to trzeba zapytac tych, co kramie ;-)- wg mnie srednia-na-jeza ;-))))))

                        obiady gotuje, bo monsz MUSI zjesc obiad, zazwyczaj jednodaniowe, podaje pod nosek ;-), sniadania wacpan bierze sobie sam, kolacje zazwyczaj jakies ‘lekkie’ tez przygotowuje- ale czesto tez zjadamy platesie na mleczku 😉 a doly kulinarne tez miewam 😉

                        Marta & Amelia 14 m-cy!

                        • Dobra kuchnia to sztuka:)

                          u mnie w domu nigdy nie bylo obiadow, mama wiecznie zapracowana… albo po prostu jej sie nie chcialo.
                          a ja z moja siostra cale zycie na kanapkach!! Obiad byl tylko wtedy gdy byl tata w domu (miedzy delegacjami) i sniadanie w niedziele.. to wszystko!
                          gdy poznalam swoja tesciowa, poznalam cos, czego u nas nigdy nie bylo… obiady, sniadania, kawa z ciastem przy wylaczonym tv i mile rozmowy, wspolna gra w karty… mysle, ze to cos we mnie zmienilo…
                          ja juz wczesniej zagladalam do gazet kulinarnych, ksiazek, ogladalam programy kulinarne i zbieralam przepisy, czym zarazil mnie tata, ktory uwielbia gotowac!
                          a teraz sama sie ucze zainspirowana roznymi stronkami na necie wyprobowuje przeeeeeeeerozne przepisy:)

                          Nie traktuje gotowania w formie przymusu, obowiazku. Dla mnie to przyjemnosc

                          nie chcialabym zeby u mnie w domu kazdy siedzial w swoim pokoju z kanapkami przed swoim tv…
                          a dobre jedzonko, ciekawe podane + lampka wina to doskonaly pretekst by wspolnie usiasc przy stole i milo wspolnie spedzic czas:)

                          moze to dlatego, ze uwielbiam dobrze jesc…

                          Dana&Gabi 23.09.03

                          • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

                            Brat kucharz mówi ze dobrze gotuję to chyba nie ma tak zle
                            Raczej staram się aby śniadania, obiady i kolacje były wspólne wtedy jest suuuuuper

                            • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

                              Ja sie chyba wylamie bo celebrujemy sniadania i obiady codziennie (rzadko sa wyjatki obiadowe od sniadan nie ma). Samo siadanie czesto lepiej sie prezentuje niz obiad. Zwykle na stole jest kilka rozych rzeczy (co najmniej trzy) o kazdy moze miec na co innego ochote a dagadywac sie z domownikami o tak wczesnej porze rano nie mam sily. Te sniadania sa mozliwe tylko i wylacznie dlatego ze codziennie maz z Ala lataja do sklepu po swieze buleczki a ja mam wtenczas chwile by przyszykowac – jakies pol godzinki. Obiady wygladaja marniej sa jednodaniowe najczesniej (dwudaniowe sie nie sprawdzily bo jakos wymierzyc odpowiednich ilosci nie umiem i za duzo ladowalo w koszu). Aczkolwiek przyznam sie ze pierogi i golabki robie sama – jakos lepiej smakuja – a w sklepach z gotowych rzeczy nie kupujemy nic procz kopytek (tego mi sie wybitnie robic nie chce). Odstepstem od reguly sa obiady w restauracjach. Kiepsciej wygladaja pozostale posilki bo desery sa co tydzien a czasem i dwa a kolacje je tylko Ala i to na dodatek w butli 😉
                              Dodam ze nie mam awersji do gotowania i lubie niezwyklosci robic w zwykle dni 😉

                              Toeris, Ala(14.09.03) i

                              • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

                                nienawidzę gotować; dlatego w kuchni nie eksperymentuję, gotuję to co mi w miarę wychodzi;

                                gołąbki i rosół wychodzą mi niezłe 🙂

                                • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

                                  hihihi

                                  jak to zwykle ostatnio bywa – ide nałatwizne i sie podpisuje pod twoim postem:-)
                                  mój mąż mówi ze gotuje ok [dziś były żeberka duszone w kapuście kiszonej z przepisu kamelii z książki kucharskiej forum]
                                  nigdy nic nie piekę
                                  niegdy sama nie robiłam gołąbków i pierogów….

                                  ps.
                                  bartek jak leci do polski w sierpniu – to przywiezie mi gołąbki – mamusia mi zrobi:-) i pierożki ruskie tez:-)
                                  mniam mniam:-) raz na pół roku….hihiihih

                                  ILONA I KUBEK 3 lata

                                  • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

                                    jestem dobrą kucharką :), a przynjamniej to co gotuję smakuje moim domownikkom i gościom :))
                                    obiad z dwóch dań to u nas w domu rzadkość, ale rzeczywiście staram się, żebyśmy siadali do niego wszyscy razem, jak mój mąż później wraca z pracy to Ala się z tego “razem” wyłamuje i zjada wcześniej, ale w weekendy obiady są bezwględnie wspólne, śniadania w tygodniu z przyczyn czasowo-technicznych 😉 każdy robi sobie sam i każde z nas je samo, ale w weekendy śniadania również jemy wspólnie i przygotowuje je mój mąż, kolacje jadamy sporadycznie, ale najczęściej też robi je Tomek i oczywiście potrafi nałożyć wszystko na talerzr hihihi 🙂

                                    • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

                                      za dania takie jak pierogi czy gołąbki nawet się nie zabieram.

                                      Gotować lubię, ale proces gotowania nie może trwać dłużej niż pół godziny :)) Śniadania mąż robi sobie sam (ja wtedy jeszcze śpię). Koło 18-19 jak wróci z pracy jemy obiado-kolację. Albo zupę, albo drugie danie. Nie da się u nas zjeść schabowego, mielonego itp.

                                      Moje gotowanie pewnie przypadłaby do gustu osobom lubiącym kuchnię włoską i francuską 😉 Jemy lekkie dania, dużo warzyw, ryby, świeże zioła (cały parapert w kuchni mam zastawiony doniczkami), raczej nie smażę.

                                      Bardzo bym chciała mieć wielką jadalnię, w której mogłabym sadzać za stołem duże grono gości :)) Mniejsze i większe przyjęcia sprawiają dają mi wiele radości. Goście zazwyczaj wychodzą zadowoleni – ale całej prawdy i tak sie nigdy nie dowiem…

                                      No i moje dania choć często wyglądają na skomplikowane są bardzo proste 🙂 Nie ma to jak pozory 😉

                                      Szymon 8/12/2003

                                      • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

                                        U mnie identycznie z jednym wyjatkiem – piekę ciasta i to lubię:)
                                        A gołabki, pierogi, krokiety itp. tez dostaję od mamy:):)

                                        Monika i Iza 2 latka i miesiąc!

                                        • Re: Czy jesteście dobrymi kucharkami

                                          Zdecydowanie Twoja kuchnia jest doskonała 🙂

                                          madzia i Wicia (16 miesiecy)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Czy jesteście dobrymi kucharkami

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general