czy poczatki zawsze sa takie trudne???

Pierwsze tygodnie spedzone z maluchem – dla mnie to koszmar. nie dosc ze jestem niewyspana to jeszcze nigdzie nie moge sie ruszyc z domu – Adas jest jeszcze za malutki. Czuje sie jak w wiezieniu..czy wy tez tak mialyscie? pocieszcie bo juz nie wytrzumuje:(

11 odpowiedzi na pytanie: czy poczatki zawsze sa takie trudne???

  1. Re: czy poczatki zawsze sa takie trudne???

    Tak, na początku jest ciężko, ale to mija…
    Dobrze by było, gdyby ktoś mógł Ci choć troche pomóc, dać się wyspać, zabrać na pół godziny dziecko. Nie masz nikogo takiego?

    Kasia, mama Łukasza (20.12.2002)

    • Re: czy poczatki zawsze sa takie trudne???

      raczej nie, tesciowie nie sa zbyt chetni a meza nie ma calymi dniami, siedzi w pracy. chcialabym sie wyrwac choc na chwilke- do miasta czy do kolezanki a tu nici:-((((((

      • Re: czy poczatki zawsze sa takie trudne???

        niestety kazda z nas to przechodzila….i Ty dasz sobie rade, troche cierpliwosci, potem jest duuuuuuuzo lepiej

        • Re: czy poczatki zawsze sa takie trudne???

          oj tez tak miałam, ale ja z kolei nie mogłam ruszyć się z pokoju nie z mieszkania.
          pocieszające, że to minie- już za kilka miesięcy będzie tylko wspomnieniem

          /

          • Re: czy poczatki zawsze sa takie trudne???

            Ja bym to rozwiazala w inny sposob. Kazala bym mezowi wyciagnac kase od tesciow (niech odczuja ze jest dzidzius) i wynajela za nie opiekunke na jeden dzien. wtedy mozna spokojnie sobie pojsc na spcer. I robic tak raz w tygodniu, a jak tesciowa nie bedzie chciala dac pieniedzy to niech sama posiedzi! Moze to niejest zbyt dobry pomysl, ale fajnie jakby zadzialal! A tak wogole to jest naprawde ciezko jak nikt nie pomaga, ale z kazdym tygodniem coraz lzej! Jak dziecko ma rok to jest juz super luz- a czs szybko leci!

            • Re: czy poczatki zawsze sa takie trudne???

              niestety życie przewraca się do góry nogami po urodzeniu dziecka. Ja też to przeżywałam, a najbardziej żal mi było malutkiej, jak musiałam gdzieś coś załatwić i ją targałam ze sobą. Ale ten nastrój minie – przyzwyczaisz się. W końcu przyszło do Ciebie największe szczęście, jakie tylko jest 🙂

              Beata z Małgosią (ur. 4 maja 2003)

              • Re: czy poczatki zawsze sa takie trudne???

                oj taaak… poczatki sa trudne……jak sobie przypomne, to bylo ciezko…..Jakies pierwsze 4 tygodnie-pozniej juz z gorki, a teraz jest pieknie! :-)) Za jakis czas bedziesz czytala takie same posty z zapytaniem o ciezkie poczatki od swiezo upieczonych mam……..:-)) Kilka tygodni temu ja pytalam o trudne poczatki, teraz Ty, a za chwile znowu kto inny…….:-)))

                guciak i Ninka ur. 27.04.2003

                • Re: czy poczatki zawsze sa takie trudne???

                  u mnie tez było cięzko, ale znacznie dłużej. Pierwsze 8 tyg. wspomniam jak hororr….prawie cały czas sama, ciągle chodziłam na spacery, bo dziecko tylko wtedy spało. W domu bałagan, bo nie było czasu na sprzatnie, nie mówiąc juz o obiadach. Wtedy bardzo przydała się pomoc mamy.
                  A dlaczego nie wychodzisz z dzieckiem na spacereki? Dwa tygodnie to juz najwyższa pora. Jak nie wieje i nie pada, śmiało już możesz pospacerować.

                  • Re: czy poczatki zawsze sa takie trudne???

                    Jeżeli chcesz, możemy porozmawiać.
                    Mój numer gg 1710900

                    • Re: czy poczatki zawsze sa takie trudne???

                      witaj jak dostanieszdoła to pomysl ze tak cięzko tylko na poczatku a jakie to doświadczenie etam pomyśl o maleństwuj Ja rodzę dopiero w grudniu i juz tak bym chciała zeby byłopo wszystkim,także głowa do góry i co tam niedaj sie zwariować i podziwiaj się za wszystko co robisz. pozdrowionka wszystkiego dobrego duzo silnej woli papapapa

                      • Re: czy poczatki zawsze sa takie trudne???

                        ja też nie mogę liczyć na pomo ani rodziców (350 km odległości) ani na teściów (teściowa boi się wziąść kruszynkę nawet na ręce).
                        ale nie znane mi są umęczone dni :-), już jak mała miała tydzień poszłam na długi spacer, nie było mnie cały dzień a Oki spała cały czas. jak miała 2 tygodnie poszłam do znajomych na imprezę, siedziałam co prawda tylko do 22, ale to mi też dało troszkę odpocząć. jak jeszcze nie miała miesiąca już pojechałam do znajomych 300 km od siebie pociągiem (i wcale nie było tak źle).
                        na opiekunkę mnie nie stać, ale nie mam wyżutów że ciągnę małą ze sobą.. jest blisko mamusi a to przeciez najważniejsze
                        teraz gdy piszę tego posta leży mi na kolanach….

                        pozdrawiam

                        Znasz odpowiedź na pytanie: czy poczatki zawsze sa takie trudne???

                        Dodaj komentarz

                        Co na prezent dla 12-latki?

                        Może macie jakieś pomysły na niedrogi prezent dla 12-letniej dziewczynki? Ja nawet nie wiem, czy takie dzieci się jeszcze bawią zabawkami, czy już w grę wchodzą tylko ubrania jako prezent....

                        Czytaj dalej →

                        Kupka po bananie

                        pytam bo nic nie znalazlam w archiwum. Jakie kupki maja wasze dzieci po bananie?, bo ja znalazlam po nich pelno cienkich czarnych nitek – i teraz pytanie czy to inwazja...

                        Czytaj dalej →

                        Wieczorne mdłości w ciąży

                        Oj tak tak. Bez wątpienia to nasz mały Misio tak nabroił. Ja – która nigdy przenigdy nie miałam kłopotów “żoładkowych” wczoraj po normalnej kolacji (to co zawsze) doznałam taaaaakieeeeego uczucia...

                        Czytaj dalej →

                        Angina u dwulatka

                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                        Czytaj dalej →

                        Mozarella w ciąży

                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                        Czytaj dalej →

                        Ile kosztuje żłobek?

                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                        Czytaj dalej →

                        Dziewczyny po cc – dreny

                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                        Czytaj dalej →

                        Meskie imie miedzynarodowe.

                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                        Czytaj dalej →
                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo
                        Enable registration in settings - general