Byłam wczoraj na rozmowie…. wszystko fajnie – sekretariat w szkole języków obcych- jedno “ale” praca w tych godzinach…sama nie wiem…. targają mną rózne myśli- wydaje mi się że to cały dzień stracony- pracować w takich godzinach, rano- wiadmomo- niewiele się zrobi, na spacer można wyjść, ale już odwiedziny u kogoś odpadają, malutka rano śpi- więc mniej czasu z nią spędzę, chciałam w wieku 2 lat oddać jądo źłobka, a potem do przedszkola a wiadadomo,że pracy szuka się na dłużej- też odpada, bo te godziny….chyba odmówię- na razie pracę mam, firma w upadłości ale parę miesięcy jeszcze bedzie się to ciągnąć…
Iwona i Wiktoria (11.08.03)
6 odpowiedzi na pytanie: Czy podjęłybyście się pracy od 14 do 20.00
Re: Czy podjęłybyście się pracy od 14 do 20.00
ja tak pracuje ale co drugi dzien. czyli to rtoche co innego bo raz mam wolne rano a raz po południu. i tak jest super. fakt ze na spacer rano nie chodze ale sobie spokojnie domek sprzatne. no ale nie chciałabym tak codziennie
Ania, Grześ i Bartuś 13.12.2003
Re: Czy podjęłybyście się pracy od 14 do 20.00
zanim pojawiła się zosia pracowałam codziennie od 14 do 19. mozna przywyknąć. rano mam duzo czasu- nawet na zakupy.
myslę z, e jak wrócę do pracy będe dzieki temu mogła się poświęcić dziecku rano!!!, poetm opiekunka, za to po południu tatuś-
pomyslcie- to dobre rozwiązanie, bo dziecko dosyć długo z rodzicam!!
jesli chodzi o same warunki pracy- ważne jest także to- ile zajmuje ci dojazd lub dojście do pracy, okolica( wieczonre, jesienne szarugi, brrr)nie wspomnę skromnie o wynagrodzeniu i towarzystwie w pracy.
Anita i Zosia 20 03 04
Re: Czy podjęłybyście się pracy od 14 do 20.00
To zalezy – jak bardzo praca Ci sie podoba, jak duzo problemow mialabys z szukaniem innej. Jak radzisz sobie z zajeciami wieczornymi zima (ja srednio…).
Generalnie jednak są plusy – jesli maz pracuje, to pewnie ciagle ktores z Was byloby z dzieckiem (z malutka tylko przerwa). Do 14 – tej mozna wieeele zrobic, wystarczy przestawic sobie rytm dnia.
Wzielabym te prace pod uwage…
Re: Czy podjęłybyście się pracy od 14 do 20.00
Gdyby to było co drugi dzień- nawet bym się nie zastanawiała
Iwona i Wiktoria (11.08.03)
Re: Czy podjęłybyście się pracy od 14 do 20.00
w sumie masz racje…
ja praktycznie co drugi tydzien pracuje albo od 14-22 albo 22-6 rano
Zmiany te od 14-ej sa najbardziej uciazliwe dla… meza – sama nie wiem jak w przyszlym tygodniu da rade z dwojka dzieci, najgorsze to kapiel i usypianie — oj cos cieniutko to widze!
pozdrowka i buziaki dla Was!!!
Re: Czy podjęłybyście się pracy od 14 do 20.00
…
Znasz odpowiedź na pytanie: Czy podjęłybyście się pracy od 14 do 20.00