Delegacja zagraniczna, rozłąkowe co się należy?

Wczoraj ja wróćiłam z delegacji dwudniowej i wydawało mi się bardzo dłuuuuuuuuugo a tutaj mój mąż zgodził się w pracy jechać na 2 miesiące!!! Fakt, że do Niemiec, więc dieta w euro, ale to długo!!! “Łatamy dziury” więc trudno jakoś przeżyjemy… Tylko, jak rozliczyć najkorzystniej taki wyjazd?

10 odpowiedzi na pytanie: Delegacja zagraniczna, rozłąkowe co się należy?

  1. Jest jakies pole manewru przy rozliczeniach delegacji?

    U mnie są ścisle zasady – nie mam dylematu jak najkorzystniej, bo inaczej po prostu nie można. Dlatego nie bardzo rozumiem o co pytasz.

    • Zamieszczone przez Neti
      Wczoraj ja wróćiłam z delegacji dwudniowej i wydawało mi się bardzo dłuuuuuuuuugo a tutaj mój mąż zgodził się w pracy jechać na 2 miesiące!!! Fakt, że do Niemiec, więc dieta w euro, ale to długo!!! “Łatamy dziury” więc trudno jakoś przeżyjemy… Tylko, jak rozliczyć najkorzystniej taki wyjazd?

      Jeżeli zależy Wam na kasie, to mąż może sie umówić w pracy, że bierze diety na jedzenie, dojazdy i hotel (nie wszystkie firmy sie na to godzą) i na wyjeździe zywić się we własnym zakresie i wynająć jakieś mieszkanie/stancję. Wtedy jest szansa jak najwięcej zaoszczędzić z diet.
      Dojazd własnym samochodem – wtedy kilometrówkę można doliczyć (też nie zawsze się na to firma godzi i nie jestem pewna czy wtedy też należy się dieta dojazdowa i na jazdę po mieście…).

      Nic więcej nie przychodzi mi do głowy, co można by wycisnąć z takiej delegacji 😉

      • Zamieszczone przez Usianka
        Jest jakies pole manewru przy rozliczeniach delegacji?

        .

        Jest – mozna brać rachunki, lecieć samolotem opłacanym przez firmę, mieszkać w hotelu na rachunek na firmę, dojeżdżać taksówkami… Albo na wszystko brać diety.

        Sposób rozliczenia zależy od ustaleń w firmie – u nas np. jest model mieszany – na rachunek jest samolot + hotel, a wyżywienie, dojazdy – diety.
        Jeśli zapowiada się wyjazd np. z klientem i wiadomo, że dieta nie starczy na restauracje, to ustalamy np.że nie bierzemy diet za to firma płaci rachunki z restauracji… Albo kiedyś miałam sytuacje, że musiałam wziąć taksówkę z lotniska, bo inaczej nie miałam jak dojechać (jakieś 100 km) – wtedy umówiłam się, ze rozliczę rachunek, ale nie wzięłam juz diety dojazdowej…

        • Zamieszczone przez kurczak
          Jeżeli zależy Wam na kasie, to mąż może sie umówić w pracy, że bierze diety na jedzenie, dojazdy i hotel (nie wszystkie firmy sie na to godzą) i na wyjeździe zywić się we własnym zakresie i wynająć jakieś mieszkanie/stancję. Wtedy jest szansa jak najwięcej zaoszczędzić z diet.
          Dojazd własnym samochodem – wtedy kilometrówkę można doliczyć (też nie zawsze się na to firma godzi i nie jestem pewna czy wtedy też należy się dieta dojazdowa i na jazdę po mieście…).

          Nic więcej nie przychodzi mi do głowy, co można by wycisnąć z takiej delegacji 😉

          I o i na taką odpowiedź liczyłam 🙂 Teoria to teoria a w praktyce można różnie 😉
          Sprawdziłam i dieta na wyżywienie- Niemcy to 42 euro, hotel 103 więc już fajnie. Dojazd może być samochodem i co 2 tygodnie wizyta w domu. Nie mogę znaleźć czy est coś jeszcze na dojazdy na miejscu, jakiś ryczałt? I czy jest coś takiego jak rozłąkowe?

          • Zamieszczone przez Neti
            I o i na taką odpowiedź liczyłam 🙂 Teoria to teoria a w praktyce można różnie 😉
            Sprawdziłam i dieta na wyżywienie- Niemcy to 42 euro, hotel 103 więc już fajnie. Dojazd może być samochodem i co 2 tygodnie wizyta w domu. Nie mogę znaleźć czy est coś jeszcze na dojazdy na miejscu, jakiś ryczałt? I czy jest coś takiego jak rozłąkowe?

            Jest ryczałt na jazdę po mieście – 10% diety, czyli w przypadku Niemiec 4,2 EUR/dziennie.
            Nie wiem tylko czy obowiązuje jak się weźmie swój samochód…

            • Zamieszczone przez kurczak
              Jest – mozna brać rachunki, lecieć samolotem opłacanym przez firmę, mieszkać w hotelu na rachunek na firmę, dojeżdżać taksówkami… Albo na wszystko brać diety.

              dzisiaj naprawde łapie w lot

              U nas generalnie niechetnie idą na diety za cokolwiek poza wyzywieniem (a i to zazwyczaj jest oplacone i tylko w dniu dojazdu/powrotu cos sie dolicza). Co najwyzej wchodzi w rachube dojazd wlasnym samochodem. Ostatnio mialam wyjazd, w ramach ktorego wyplacane bylo stypendium na utrzymanie (samolot i dojazdy zaplacone z góry). I to bylo fajne jesli chodzi o kalkulację co sie oplaca a co nie 😉

              • Zamieszczone przez Neti
                Sprawdziłam i dieta na wyżywienie- Niemcy to 42 euro, hotel 103 więc już fajnie.

                z hotelem uwazaj – przy braku rachunkow za nocleg rozliczany jest ryczalt, ktory wynosi 25% z owych 103 euro.

                – par. 9, pkt 2. te 103 euro jest to limit, do ktorego pracownik moze wynajac hotel bez pytania pracodawcy o zgode. gdyby wynajal pokoj drozszy, pracodawca nie musi pokrywac roznicy w cenie.

                jeszzce raz edytuje – generalnie najbardziej korzystny jest uklad, gdy pracodawca pokrywa dojazd i zakwaterowanie, nie zapewnia wyzywienia i pracownik pobiera pelna diete. no, chyba, ze masz rodzine w miescie, gdzieb edzie maz pracowac lub macie realna mozliwosc wynajecia czegos taniej niz 25 euro/doba /bo tyle pi razy oko wyjdzie z ryczlatu na nocleg – chyba 27/.

                • Zamieszczone przez AniaOS
                  z hotelem uwazaj – przy braku rachunkow za nocleg rozliczany jest ryczalt, ktory wynosi 25% z owych 103 euro.

                  – par. 9, pkt 2. te 103 euro jest to limit, do ktorego pracownik moze wynajac hotel bez pytania pracodawcy o zgode. gdyby wynajal pokoj drozszy, pracodawca nie musi pokrywac roznicy w cenie.

                  jeszzce raz edytuje – generalnie najbardziej korzystny jest uklad, gdy pracodawca pokrywa dojazd i zakwaterowanie, nie zapewnia wyzywienia i pracownik pobiera pelna diete. no, chyba, ze masz rodzine w miescie, gdzieb edzie maz pracowac lub macie realna mozliwosc wynajecia czegos taniej niz 25 euro/doba /bo tyle pi razy oko wyjdzie z ryczlatu na nocleg – chyba 27/.

                  Z tego co już wiem więcej to będą mieli wynajęte mieszkanie na koszt pracodawcy więc dobre rozwiązanie a wcześniej myślałam że niebardzo bo nie wiedziałam o limicie 25% ryczałt za nocleg 😉 Podróż pokrywa pracodawca na podstawie kilometrówki więc też chyba dobrze. Nie wiem jeszcze o co chodzi z rozłąkowym, czy jest coś takiego, bo gdzieś o tym słyszałam…

                  • Zamieszczone przez Neti
                    Z tego co już wiem więcej to będą mieli wynajęte mieszkanie na koszt pracodawcy więc dobre rozwiązanie a wcześniej myślałam że niebardzo bo nie wiedziałam o limicie 25% ryczałt za nocleg 😉 Podróż pokrywa pracodawca na podstawie kilometrówki więc też chyba dobrze. Nie wiem jeszcze o co chodzi z rozłąkowym, czy jest coś takiego, bo gdzieś o tym słyszałam…

                    rozlakowe nie jest obligatoryjne i zaklad pracy nie ma obowiazku wyplaty tego swiadczenia.

                    • Zamieszczone przez Neti
                      Z tego co już wiem więcej to będą mieli wynajęte mieszkanie na koszt pracodawcy więc dobre rozwiązanie a wcześniej myślałam że niebardzo bo nie wiedziałam o limicie 25% ryczałt za nocleg 😉 Podróż pokrywa pracodawca na podstawie kilometrówki więc też chyba dobrze. Nie wiem jeszcze o co chodzi z rozłąkowym, czy jest coś takiego, bo gdzieś o tym słyszałam…

                      Kiedyś ktoś mi mówił, że rozłąkowe przysługuje jedynie jak pracujesz poza miejscem zamieszkania, ale nie jest to delegacja – to znaczy nie rozliczasz kosztów, nie bierzesz diet… No i że nie przysługuje przy wyjazdach za granicę.

                      Ale chyba najlepiej zapytać w firmie męża.

                      Znasz odpowiedź na pytanie: Delegacja zagraniczna, rozłąkowe co się należy?

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general