Do mam z Wielkiej Brytani

Niedługo wyjedziemy na dluzej z moim synkiem (20 m-cy) do UK. Mam w zwiazku z tym wiele pytan do mam tam mieszkających np.jak wyglada sprawa ze sluzba zdrowia, przedszkolami itp.Jesli ktos moze mi pomoc bede bardzo wdzieczna.
Pozdrawiam

Syla i Hubi 24.09.2003

12 odpowiedzi na pytanie: Do mam z Wielkiej Brytani

  1. Re: Do mam z Wielkiej Brytani

    ..raczej cie nie pociesze..sluzba zdrowia do kitu…zawsze samo ma przejc,badz to nic takiego…to ich zwykla wymowka,moje dziecko mialo zapalenie migdalow,to stwierdzili ze to zwykle przeziebienie..wiec teraz nigdy nie chodze do osiedlowej przychodni tylko zawsze jade na pogotowie…jesli chodzi o przedszkole to..chyba taniej cie wyniesie jak sama sie zajmiesz dzieckiem.. No chyba ze mausisz isc do pracy..ceny rozne i drogo….jak cie bedzie cos jeszcze interesowalo bo teraz to tak na skroty bo pozno juz,ale daj znac..ja mam tez prawie 20 m-c chlopaka…i tak sobie tu zyjemy..pozdrawiam

    Eva i Kasper 11.XI.2003

    • Re: Do mam z Wielkiej Brytani

      Dzieki za info…faktycznie nic pocieszajacego.Juz slyszalam ze lekarze nie bardzo sie przejmuja…Ja narazie nie bede musiala isc do pracy, ale jak znajde cos ciekawego to moze bede musiala oddac Hubiego do przedszkola. Narazie mam niezlego pietra przed tym wyjazdem, bo nikogo nie bede tam znala, no i najbardziej sie obawiam jak Maly mi zachoruje… No ale coz chce sprobowac, bo bez meza w Polsce tez jest nieciekawie (:
      A Ty jak dlugo juz tam mieszkasz?Czy znasz kogos z kim mozesz pogadac, czy isc na kawe lub wspolny spacer z dziecmi?
      Pozdrawiam

      Syla i Hubi 24.09.2003

      • Re: Do mam z Wielkiej Brytani

        pewnie ze bedzie dobrze.. Nie zamartwiaj sie na przyszlosc,tylko ciesz sie ze rodzina bedzie w komplecie a to najwazniejsze..wiesz jak bys chciala wiecej sie dowiedziec na temat..lekarzy,jedzenia.przedszkoli to polecam stronke ktora sama niedawno odkrylam,jest tam link Z DALA OD POLSKI.. No i jest b. duzo mamus z londynu i okilic,tam znajdziesz duzo ciekawych rzeczy..ja sama mimo ze mieszkam w londynie od 8 lat dowiaduje sie rzeczy o ktorych nie mialam pojecia… A tak poza nawiasem jesli jedziesz do uk to gdzie bedziecie mieszkac londyn czy moze gdzies indziej…jesli londyn to napisz dzielnice moze to gdzies obok mnie…. A mamus jest pelno, za kilka dni moja znajoma przyjezdza tutaj z 9 miesieczna corcia,tez sie boi ale coz…mam nadzieje ze szybko sie zaklimatyzujesz i bedziesz szczesliwa….pozdrawiam cie serdecznie i papa

        Eva i Kasper 11.XI.2003

        • Re: Do mam z Wielkiej Brytani

          nie wiem czy ten adreas wypali.. Ale jak cos wklejam nowy

          jesli i ten nie pojdzie.. w serwisie-dziecko-pozniej -forum edziecko i powinno wskoczyc..fajna stronka..polecam

          Eva i Kasper 11.XI.2003

          • Re: Do mam z Wielkiej Brytani

            zgadzam sie z evaikasper, ze opieka zdrowotna w angli jest na bardzo niskim poziomie…wszystko ladnie wyglada, milo i sympatycznie, ale…do leczenia to oni niezbyt sa chetni. Zazwyczaj kaza brac przeciwbolowe i czekac na poprawe. Na poczatku nas to szokowalo, ale teraz wiemy juz jak postepowac, gdzie dzwonic i jak opowiadac o tym co dziecku jest by wywolac wlasciwa reakcje. Wazne jest rowniez to, ze najgorsze jest pierwsze kilka tygodni bo organizm musi sie dostosowac do nowych warunkow, temperatury, powietrza, zmiany diety itp. Alan juz sie uodpornil i wychowuje go tak jak “standartowe” brytyjskie dziecko co dla polek moze byc czasami nawet szokujace…

            co do znajomych to jest tu cala rzesza polakow z ktorymi mozesz latwo nawiazac kontakt, choc ja tego za specjalnie nie polecam…ja mam znajomych przeroznych nacji, wieku, wyksztalcenia, blizszych i dalszych…przewaznie poznanych na placu zabaw lub na zajeciach grupowych dal dzieci, ktorych w Londynie jest Ogromna ilosc.

            Dla mnie UK to spelnienie marzen, tu odnalazlam swoj dom…tu my z mezem mozemy snuc plany rozwoju kariery oraz dac mozliwosc wspanialego startu w zycie naszemu synowi…

            moze i dla ciebie okaze sie to czyms wiecej niz tylkko migracja “za mezem”

            Napsiz gdzie sie sprowadzasz bo jesli gdzies w miare blisko to moze bysmy sie spotkaly na kawe itp

            Oczywiscie jesli masz ochote pogadac o UK to pisz…

            [email][email protected][/email]
            mobile +44 7963 65 17 01
            gg 3363830, icq 313919973

            AiR + Alan 11 luty :-)))

            • Re: Do mam z Wielkiej Brytani

              dzieki dziewczyny za informacje. Niestety bede mieszkała w Bristolu lub Portishead, tak wiec ciezko bedzie nam sie umowic na kawke….A szkoda.
              Pozdrawiam

              Syla i Hubi 24.09.2003

              • Re: Do mam z Wielkiej Brytani

                wlasnie takie,,chowanie na zimno,,doprowadza moja mame do szalu..ciagle tylko slysze..zaloz mu skarpetki.. Niech nie biega na bosaka.. A czemu nie ma rajstop pod spodniami itp…. A jak juz jest w londynie i widzi te dzieciaki z golymi nogami w zimie..to czasami mam stracha zeby sie na taka matke nie porwala do bicia.. No i komentuje caly tydzien co za wyrodne matki w tej angli….coz dobrze ze nie jest przy mnie na stale…bo by osiwiala hihi

                Eva i Kasper 11.XI.2003

                • Re: Do mam z Wielkiej Brytani

                  …brystol to bardzo piekne miasto..chcialabym tam mieszkac.oj czasami moze bedziesz mogla wyrwac sie do londynu calkiem nie daleko.. No moze troche ale jak co to zapraszam

                  Eva i Kasper 11.XI.2003

                  • Re: Do mam z Wielkiej Brytani

                    ja jeszcze kilka miesiecy temu nie moglam oczom dowierzyc a dzis….robie to samo!!!
                    dalczego? nie by zahartowac, nie bo inne matki…dostosowuje sie pogody, klimatu itp…
                    Ale roznice (pl-uk) wciaz sie zdarzaja choc rzadko i przewaznie okazuje sie, ze mialam racje badz bylam blisko, np.: wychodze z moim podopiecznym (i jego matka) na spacer i chce zalozyc malemu kurteczke a matka na to, ze troche przesadzam i ona nie chce bym go przegrzewala. co by nie dac za wygrana bipre kurtke ze soba i… po 5 minutach od wyjscia z domu zaczyna wiac mega zimny i silny wiatr no i kurtka laduje na grzmiecie brzdaca a od mamuski slysze “przepraszam” :-)))
                    mojej mamy tu nie ma i chwala za to bo pewnie to samo bym miala…. Ale tesciowa przylatuje niedlugo choc mysle ze jesli chodzi o na to jak zobaczy jak tu jest to stwierdzi ze dobrze robie 🙂 trzymajcie kciuki za to…

                    evaikasper, w ktorej czesci Angli mieszkacie?

                    AiR + Alan 11 luty :-)))

                    • Re: Do mam z Wielkiej Brytani

                      hej! ja tez jade do anglii w lipcu na ok 3 miesiące ! tez te same obawy i w ogóle! tylko ze ja pierwszy szok wyjazdu mam za sobą!byłam u męża na boze narodzenie(3tyg) tak jak dziewczyny tu piszą, przezyłam szok jak zobaczyłam jak matki ubieraja dzieciaki w zimie!
                      mój mały jak jechałam nie miał jeszcze póltora roku.w ostatnim tyg pobytu (klimat, wiatry itd) dostał mokrego kaszlu, ale zaopatrzyłam sie w leki wrazie czego, nie miał temperatury więc obyło się bez lekarza.
                      my wybieramy sie do northampton. ale wiesz teraz w sobote wyjechała dziewczyna z forum pestkaa, własnie nieopodal bristolu !

                      jak cos to napisz chętnie pogadam ! mój nr gg 4262468
                      pozdrawiam!

                      • Re: Do mam z Wielkiej Brytani

                        .. No jesli chodzi o tesciowa to trzymamy mocno kciuki.. Ale pewnie bedzie ok.ja mieszkam w londynie,w dzielnicy willesden green… A ty gdzie pomieszkujesz..moze gdzies niedaleko??

                        Eva i Kasper 11.XI.2003

                        • Re: Do mam z Wielkiej Brytani

                          dzieki za zyczenia odnosnie tesciowej – mysle ze bedzie dobrze 🙂
                          a mieszkamy chyba dosc daleko od siebie bo ja w West Dulwich (SE 21 8DZ)
                          ale chetnie w ktorys weekend moglybysmy sie spotkac w polowie drogi – co ty na to?
                          pzdr
                          anna

                          AiR + Alan 11 luty :-)))

                          Znasz odpowiedź na pytanie: Do mam z Wielkiej Brytani

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general