Ciasto:
3 szkl mąki
1 szkl cukru
1 Kasia
2 żółtka
cukier wanilinowy
proszek do pieczenia
Dodatki:
gorzka czekolada- rozdrobnic nożem na małe kawałeczki
orzechy- j.w
rodzynki- namoczyć i odsączyć
Wszystkie składniki ciasta połączyć z dodatkami i szybko zagnieść ciasto. Uformować wałeczki o średnicy 3-4 cm i wstawić do lodówki na ok godzinę.
Schłodzone ciasto kroimy na talarki 1 cm, spłaszczamy je ręką i układamy na blachę (ja wyłozyłam płaskie blachy piekarnikowe papierem do pieczenia więc bez tłuszczu) i piec ok 15 minut w temp 180 st.
21 odpowiedzi na pytanie: domowe pieguski
Kasik! A jakie one są na drugi dzień po upieczeniu… Ślinię się na nie od miesiąca – tak mi zapadły w pamięć, że nie miałam problemu ze znalezieniem – więc skoro tylko pojawiła się okazja to chciałabym zrobić
I pytanie nr 2. Jak dużo ciasteczek wychodzi z 1 porcji 😀 i ile proszku? Cały mały? Bo to ma być hit wieczoru
ja robilam z tego przepisu
wyszlo kolo 40-50 ciasteczek i byly pyszne nawet na 4 dzien 🙂
Prawie to samo 😀
wiem wiem ale z tego wiem ile wychodzi i jakie sa nastepnego dnia 🙂
No jasne 😀 Dzięki!
Zrobię dzisiaj na jutro 🙂
Pewnie z Kasiowego przepisu wyjdzie podobnie
Tylko tak patrzę na ilości składników i zastanawiam się czy ciężko zagniata się to ciasto?
ja sie przyznam ze za mnie robi to maszyna do piecenia chleba i jej poszlo bez problemow
Mam maszynę, ale boje się, że zacznie podgrzewać… No i na pewno nie będzie szybko zagniecione
ja mam taki program, gdzie miesza i wyrasta ciasto. Wkladam i jak konczy mieszac to wylaczam maszyne, u mnie wszystko trwa okolo 20 minutek wiec miguskiem 🙂
Podniosę! Bo może się komuś przyda. Fajne na majowy wypad 😉
i pyszne. A drugiego dnia też są super, choć u nas nie często zostawały na drugi dzień 😀 Za dobre!!!
moment się zagniata ręcznie (nie posiadam maszyny do chleba)
a wychodzi nie wiem dokładnie ile tych ciastek ale cała masa!! Z 50 szt jak nic.
a te dodatki to do środka do ciasta?
Zagnieć wszystko a potem wgnieć te czekolady, bakalie i inne cuda. Powinno być łatwiej
ja wszystko na raz od razu rzucam i gniotę. Wychodzi za każdym razem.
brzmi smacznie u mnie szykuje się impezka urodzinowa w weekend więc chyba się skuszę i upiekę 🙂
jutro biorę się za pieczenie ale mam pytanie czy ktoś może dodawał ryż preparowany bo mam w domu i korci mnie żeby dorzucic
Bałabym się, że się rozbabrze 😉
no właśnie też się boję dlatego pytam czy ktos próbował
z ryżem też wychodzi
już drugi raz robiłam te pieguski sa super teraz schowałam do puszki i im dłużej leża tym są lepsze 🙂
Wlasnie siedza w piekarniku
Czekolade, orzechy i rodzynki dodalam na koncu 🙂
I nie splaszczalam, razem z synem kulalismy i zobaczymy co z tego wyjdzie
O ja !
ZARABISTE SA!!!!!!!!
Nie czuc roznicy miedzy tymi, a kupnymi szooook 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: domowe pieguski