Dopłnią się trzy lata! – długie!!!

W tym miesiącu dopełnią się trzy lata, jak staramy się z mężusiem o fasolkę! Przez ten czas trochę uodporniłam się – myśę, że wiecie, co mam na myśli? Wiele wycierpiałm! Od rodzinki mężusia, od osób postronnych i od samego mężusia… Wiecie? Nawet nie wiedziałam, że jestem taka silna! Dopiero teraz, w tej sytuacji się o tym dowiedziałam!
Jak już raczej wiecie domniemaną przyczyną naszych niepowodzeń jest wrogi śluz. Od profesora z kliniki leczącej niepłodność wyszła propozycja, by spróbować inseminacji. Wiem, że prędzej, czy później nas to czeka. Ale szukam dalej. Może i dobrze, bo w tej klinice nie zrobiono mi nawet jednego USG! Niedawno koleżanka poleciła mi pewną ginkę – endokrynologa, która skierowała mnie na to badanie i na ustalenie poziomu prolaktyny. Na USG okazało się, że mam torbiel na jajniku! Ale pocieszyłyście mnie zaraz, że to nic takiego i że da się wyleczyć. Więc już się nie boję. Czekam teraz na kolejną wizytę u mojej ginki i mam nadzieję, że coś na to mi przepisze.
Teraz myślę sobie: to chyba dobrze, że nie zdecydowałam się na tę inseminację tak odrazu! przecież to chyba byłoby bez sensu z tą torbielą? poza tym może tam w klinice by ją mi wykryli, ale już po podaniu leków na stymulację jajeczkowania w momencie monitorowania owu! i co wtedy? czy mimo wszystko podaliby mi nasienie mężusia? czy musiłabym najpierw wyleczyć torbiel? – nie wiem! Nie znam odpowiedzi na tyle pytań…
Jestem trochę podłamana! Dziś nie było mojej ginki a chciałam pokazać jej moje wyniki zaleconych przez nią badań. no cóż muszę uzbroić się w cierpliwość. Nastepny termin wizyty to 23.09.
I jeszcze coś: ta koleżanka, która mi ją poleciła ma znajomą, która z kolei leczyła się w tej samej klinice co ja, ale przerwała leczenie tam i udała się do ginki, do tej samej co ja teraz chodzę! I wiecie co się stało? Dziewczyna cieszy się właśnie miesięczną ciążą!!! Wiem! Nie mogę się nastawiać! Bo każdy przypadek jest inny! Ja i tak mam wrażenie, że będę musiała zainwestować tę inseminację. Ale chcę jechać na nią wtedy, gdy będę do niej naprawdę przygotowana! Tzn., kiedy już będę zdrowa i będzie zupełnie pewne, że w naturalny sposób fasolka nie zagości u mnie w brzuszku! Daję szansę wykazania się gince (hi hi)!
Dziewczyny! Przeszłam tak wiele, że daję Wam gwarancję, że Wy równiż macie siłę do walki! Nawet wtedy, gdy Wam się wydaję, że to już koniec! Wierzę równiż w to, że Wy nie będziecie musiały przechodzić tego wszystkiego, co ja wiele innych kobitek, które mają jeszcze dłuższy staż ode mnie w tej walce!
Pozdrowionka od silnej Inki

22 odpowiedzi na pytanie: Dopłnią się trzy lata! – długie!!!

  1. Re: Dopłnią się trzy lata! – długie!!!

    Inka!!!!!!!ciesz sie, ze wogole cos sie ruszylo.Ja tez czekam 3 latka i pewnie sobie jeszcze poczekam bo chlop zastrajkowal.Ale co mi tam w taki towarzystwie moge sobie poczekac:)

    • Re: Dopłnią się trzy lata! – długie!!!

      Dzięki za pocieszenie! Mój już nie raz strajkował! Ale ja też zawsze czekam na zmianę jego zdania w tej sprawie! Chyba też dlatego tak długo to trwa, bo gdyby był bardziej konkretny to byłabym już na urlopie macierzyńskim!
      Pozrowionka od Inki!
      P. S.Krótkiego czekania!

      • Re: Dopłnią się trzy lata! – długie!!!

        My kobietki nawet nie wiemy, jak bardzo jesteśmy cierpliwe dopóki los nam nie karze samaym się o tym dowiedzieć.
        A Tobie Słoneczko przyznaję dziś medal za cierpliwość i życzę naprawdę z całego serducha, żeby się szybko wszystko poukładało, jak trzeba.
        Serdeczności śle Ci

        riiba

        • Re: Dopłnią się trzy lata! – długie!!!

          Tobie rowniez:)a moze mamy tych samych chlopow:)

          • Re: Dopłnią się trzy lata! – długie!!!

            Widziałam zdjęcie Twojego i stwierdzam, że nie jest podobny do mojego, ale charaktery w tym temacie mają całkiem jakby z tej samej beczki!!!
            Buziaczki od Inki :0)

            • Re: Dopłnią się trzy lata! – długie!!!

              Tobie też należy się medal! Czytałam Twoje pamiętniki i myślę, że Wam się tez należy w końcu ten mały bąbelek i to jak najszybciej!!! Trzymam @@, żebyś zaciążyła naturalnie!!!
              Buziaczki śle Inka :0)

              • Re: Dopłnią się trzy lata! – długie!!!

                Inka, nic sie nie martw twoje czekanie zostanie wynagrodzone, przesliczny zdrowym rozowym bobasem!!!

                Gosia
                [Zobacz stronę]

                • Re: Dopłnią się trzy lata! – długie!!!

                  Dzięki za otuchę! W głębi duszy też mam taka nadzieję!! Kiedy patrzę na rodziców z wózeczkami, to myślę sobie: JA TEŻ SIĘ DOCZEKAM! I wtedy jest mi lżej! Takikie podejście do sprawy dodaje mi sił do podejmowania dalszych starań!
                  Chciałabym pomóc jakoś dziewczynom, które maja za sobą stosunkowo niewiele prób, bo ja to już przeszłam i teraz już wiem jak sobie z tym radzić!
                  Kiedy jeszcze nie wiedziałam, że istniejecie myślałam, że to tylko ja tak czuję, ale teraz już wiem, że tak nie jest!
                  Szkoda, że tak długo byłam sama! Ale teraz już nie będę!
                  Buziaczki śle Inka :0)

                  • Re: Dopłnią się trzy lata! – długie!!!

                    I wierze że w końcu twoje starania dadzą pozytywne rezultaty. Ja nie potrafię się postawić w twojej sytuacji, bo my ie staramy dopiero ponad rok, ale jak pewnie sie domyslasz mam czasem swoje bardzo złe dni. Mój chłop jest jednak wielkim powtarzam wielkim optymistą i jak we wszystkim zawsze mnie potrafi uspokoić, bo w końcu to nie my decydujemy o tym kiedy fasolka ma przyjsc. Trzy lata to bardzo długo, ciekawa jestem czy nadal jesteś na etapie testów i wielkich lub mniejszych nadziei że to już, czy już się uodporniłaś.
                    Moja kuzynka stara się już ponad cztery lata i jak twierdzi nie chce sie jej już kupowac testów i sie niepotrzebnie denerwować. U jej męża natomiast wykryli całkowity bezruch plemników.
                    To bardzo trudne wspomóc kogoś w takiej sytuacji, bardzo trudne, ale staram się jej pomóc i rozumieć.
                    Pamiętaj że inseminacja daje bardzo dużo szans na dziecko, wiele kobiet może ci to potwierdzić. Oczywiście nie od razu, ale daje tę szansę na spełnienie tego największego marzenia.
                    Musisz walczyć dalej i się nie poddawać. Piszę to choć wiem że się nie poddasz, bo jak tu się poddać gdy tak bardzo pragnie się dziecka.
                    Najbardziej chyba stresujące są te kobiety które rach ciach i są w ciąży. Mnie one sprawiają fizyczny ból, choć wiem że to niewłaściwe ale nie potrafię inaczej.
                    Trzymaj się ciepło, wylecz się do końca, zbadaj męża, próbujcie cały czas, napewno się doczekasz, może już niedługo?
                    Ja myśle że wypiłaś już dość tej goryczy żeby w końcu otwarło się dla was niebo…..
                    Tego wam z całego serca życzę..

                    • Re: Dopłnią się trzy lata! – długie!!!

                      Dzięki! Przeczytać coś takiego to prawdziwy miód na moje “rany”! Tak masz rację – nie kupuję już testów! Ostatni robiłam w ubiegłym roku, w lipcu gdy @ spóźniała mi się od ponad tygodnia, zrobiłam, bo ginka mi kazała! Nawet poczekałam dłużej niż mi mówiła! Nadzieję mam, ale raczej w to, że po drugiej może trzeciej inseminacji się uda…?

                      • Re: Dopłnią się trzy lata! – długie!!!

                        To dobra nadzieja bo jak najbardziej realna. Ja bym powiedziała po pierwszej ewentualnie drugiej, a ty możesz mówić inaczej.
                        Cieszę sie że do nas trafiłaś, bo tu jest raźniej, ale niestety to forum powoduje że o dzidzi myśli sie jeszcze częściej niż bez niego. Nie bądź więc sama z problemem o którym nikomu oprócz męża nie możesz powiedzieć, bo i tak cię nie zrozumie. Tu każda ma ten sam cel. Przynajmniej nie usłyszysz że dlatego nie masz dziecka bo ciągle o tym myślisz i cię to blokuje. Tak właśnie słyszy się od tych, którzy tego problemu nigdy nie mieli.
                        Pozdrawiam Cię serdecznie i głowa do góry.

                        • Re: Dopłnią się trzy lata! – długie!!!

                          Inko, podziwiam Cię z całego serca i życzę byś w końcu wygrała walkę o upragnioną fasolkę. Na pewno osoby tak silne i dzielne jak Ty będą najwspanialszymi mamami pod słońcem!!! Oby juz za niedługo!!

                          ami7
                          [Zobacz stronę]

                          • Re: Dopłnią się trzy lata! – długie!!!

                            Ineczko, jesteś bardzo dzielną kobietką, masz duży plus w moich oczach, podziwiam Cię za silna wolę i za cierpliwość! Życzę Ci aby już niedługo los wynagrodził Twoje trudy małą fasolką i aby kolejne dni były już tylko szczęśliwe!!!!

                            Kasiek

                            • Re: Dopłnią się trzy lata! – długie!!!

                              Jesteś bardzo dzielna. Podziwiam Cię!
                              Trzymam bardzo mocno kciuku, aby jednak udało się naturalnie zafasolkować.
                              Pozdrawiam serdecznie, trzymaj tak dalej!

                              Ania

                              • Re: Dopłnią się trzy lata! – długie!!!

                                Witaj. Przecztaj moj post “Po 6 latach!!Glowa do gory” napewno ci sie humor poprawi.Zycze owocnego starania o bobika!!!

                                Pozdrawiam Sylwia i Wiktorek

                                • Re: Dopłnią się trzy lata! – długie!!!

                                  Jesteś taka dzielna, że zasłużyłaś na puchar! Ja staram się od stycznia 2003 i czasem wydaje mi się, że juz nic z tego nie będzie. Ale to właśnie dzięki takim ludziom, jak Ty moja wiara w to, że będę w ciąży wraca.
                                  Życzę Ci z całęgo serduszka, abyś nie musiała iść na inseminację. Bądź dale taka silna jak jesteś, a Twoje marzenia sie spełnią.
                                  Wielkei buziaki i pozdrowionka!!!

                                  erica

                                  • Re:Wielkie dzięki!!!

                                    Dzięki za słowa otuchy!!! Są dla mnie naprawdę pomocne!!!
                                    Pozdrowionka od Inki

                                    • Re: Dopłnią się trzy lata! – długie!!!

                                      Dzięki! Czytałam go już zakiś czas temu i on równiż wzbudza we mnie pewną nadzieję!!!
                                      Pozdrowionka dla Ciebie i Wiktorka od cioci Inki

                                      • Re: Dopłnią się trzy lata! – długie!!!

                                        Dzięki! Zsczególnie za życzenia zaciążenia w sposób naturalny!!!
                                        Pozdrowionka od Inki

                                        • Re: Dopłnią się trzy lata! – długie!!!

                                          Dzięki za tak wspaniłe życzenia! Od razu mi lżej na sercu!
                                          Pozdrowionka od Inki

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Dopłnią się trzy lata! – długie!!!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general