Dwa dni temu znowu ujrzałam dwie kreski na teście!!! Powinna być już przyzwyczajona, ale trzęsłam się jak galareta. Nie mogę w to jeszcze uwierzyć, że jestem w ciąży. To tak po krótce. Jeśli ktoś ma ochotę poznać szczegóły to zapraszam do daleszej lektury.
Niektóre z was wiedzą, że mam 4,5 letnią córeczkę. Kolejną ciążę poroniłam w 12 tyg.
Nie wiem czy pamiętacie jak 21 października napisałam wam, że odebrałam wyniki bety i jest 18. Cieszyłam się niezmiernie ale niestety nie za długo. Już po tygodniu zaczęły się plamienia a po kolejnym dostałam okres. I wtedy odpuściłam. Miałam wszystkiego dość. Postanowiłam zmienić priorytety i zająć się czymś innym. Pamiętacie? Ciągle o tym rozmawiamy co zrobić żeby się wyluzować bo to pomaga. No więc ja się nie wyluzowałam tylko odpuściłam a w sumie to chyba mój organizm się zaczął już bronić przed tym ciążowym szaleństwem, które mnie opętało. Tak więc zaczęłam chodzić na basen (od ostatniego poronienia rok temu nie chodziłam bo bakterie tzn. zagrożenie chociaż nigdy ich nie miałam), poszłam do fryzjera, zajęłam się rozkręcaniem własnej firmy. Nie miałam czasu dosłownie na nic. Nawet na forum pisałam rzadko, chociaż czytałam systematycznie. A wszystko przez ten brak czasu. Temperaturę mierzyłam z przyzwyczajenia ale jakoś tak beznamiętnie. Ta namiętność pojawiła się w 27 dc kiedy to temperatura zamiast standardowo spadać rosła…. Testu nie miałam bo przecież nie będę się nakręcać. No ale ok. 9.00 nie wytrzymałam i poszłam po ten test. Rozsądek kazał czekać do kolejnego poranka bo przecież może jeszcze nic nie wyjść ale niestety emocje wzięły górę. Czerwona krecha pojawiła się prawie natychmiast! Nie mogłam uwierzyć. Ręce mi się trzęsły. Chciałam wam od razu o tym napisać ale nie mogłam. Miałam pustkę w głowie. Wtedy i teraz to był 12 dzień po owulacji. Wtedy beta 18 a teraz wyszedł test Quick wiev i to nie z samego rana. Inaczej też czuję tą ciążę. Brzuszek trochę boli jak podczas okresu (wtedy tego nie było) no i na piersiach już pojawiły się żyłki. Ale w dniu, w którym testowałam nie miałam kompletnie żadnych objawów świadczących o ciąży. Po prostu przeczucie chyba. Mam nadzieję, że teraz już wszystko się ułoży. Z resztą jakiś wewnętrzny głos mi to mówi. Acha i chciałabym dać nadzieję wszystkim dziewczynom, które przeszły to co ja. Po poronieniu samoistnym nie doczekałam kolejnej @. Lekarz tylko dziwnie na mnie spojrzał jak przybiegłam do niego po duphaston hi,hi. Miałam być lipcówką ale załapałam się na sierpniówki.
Uff…. dużo tego mi wyszło. Gratuluję tym, które dotarły do końca.
Ninka
[Zobacz stronę]
40 odpowiedzi na pytanie: dwie krechy!!!…..czwarty raz
Re: dwie krechy!!!…..czwarty raz
WIELKIE GRATULACJE!!!!!! jesteś baaardzo dzielna, teraz już na pewno wszystko będzie DOBRZE!!!!!!! Pozdrawiam gorąco
ami7
[Zobacz stronę]
Re: dwie krechy!!!…..czwarty raz
GRATULUJĘ Z CAŁEGO SERCA!!!!!!!!!
Re: dwie krechy!!!…..czwarty raz
Ninko!
Tak bardzo się cieszę!!!!!!!!!!!!!
Trzymam kciuki – tym razem musi być dobrze !!!
Renata
[Zobacz stronę]
Re: dwie krechy!!!…..czwarty raz
No to pięknie:) serdecznie gratuluje. Teraz będzie już wszystko dobrze. Twój organizm chyba naprawde potrzebował odpoczynku, oddechu od szaleństwa…i kiedy przestałaś uporczywie myśleć o dziecku zrobił Ci niespodziankę.
Gratuluję jeszcze raz… i życze dużo zdrówka i spokoju…
Musi być wszystko dobrze;)
Pozdrawiam
Milena+ aniołek 17.09.2003
Re: dwie krechy!!!…..czwarty raz
Wchodziłam dzisiaj na starające z myślą, że wreszcie muszę zobaczyć taki post!!!!!!!!!!!!! No i jest!!!!!!!
Nina wielkie gratulacje! Dbaj o siebie i o Twoją ukochaną sierpniową 🙂 fasolkę!!!
Kasia z malutką pesteczką
Re: dwie krechy!!!…..czwarty raz
Gratuluję Ninko, bardzo się cieszę :-)))) Teraz już wzystko musi być dobrze. Pozdrowienia dla Ciebie i brzuszka :-)))
Ania i malutka fasolka 03-05-2004
Re: dwie krechy!!!…..czwarty raz
Bardzo się cieszę 🙂 Ostatnio jakoś cicho na forum było o sukcesach, aż wreszcie czytam o dwóch kreskach i śmieję się do monitora :)) ! Najszczersze gratulacje i życzenia spokojnych i bezproblemowych 9-miesięcy… a następnych może już niespokojnych 😉 ale tym bardziej radosnych !
Drugie podejście :)… GG3404200 [Zobacz stronę]
Gratulacje!!:)
Ninko kochana Ty wiesz co, bo już cieszyłam się z Tobą jak głupia… No to teraz trzeba to uczcić
Najlepiej lodami.. Czekam na to
ika z syneczkiem Igorem marcowym (28.03.2004 )
Re: dwie krechy!!!…..czwarty raz
Gratulacje, starsznie się cieszę że się udało.
Udało się, jest kruszynka!!!
Betsi
Re: dwie krechy!!!…..czwarty raz
Bardzo Ci gratuluję i wiem co teraz czujesz, bo ja teścik robiłam zaledwie dwa dni temu! Cieszę się żę będziemy sierpnióweczkami i oby było nas jak najwięcej !!!!!!
Magda z sierpniowym skarbem
Re: dwie krechy!!!…..czwarty raz
Moje gratulacje!!!
Nareszcie jakiś sukces! To nastraja bardzo optymistycznie 🙂
Życzę Ci aby najbliższe misiące przyniosły Ci samą radość i szczęście.
Całuski
Kasia
Re: dwie krechy!!!…..czwarty raz
Ninka gratuluje z całego serducha !!!!!!!! Super sprawa :-))))
Trzymajcie sie cielputko !!!!
pozdrawiam
violes
Re: dwie krechy!!!…..czwarty raz
Ninko – wszystkiego dobrego dla Ciebie i fasolki na najbliższe 9 m-cy i dłużej, życe Ci z całego serca i wysyłam całe mnóstwo optymistycznych fluidów
Ewike i lipcowa Poziomka
Re: dwie krechy!!!…..czwarty raz
He, he, ja wiedziałm już od dawna(czyli od pierwszego “+”) ale czekałam na oficjalny komunikat! Bardzo ale to bardzo się cieszę i wierzę, że tym razem wszystko będzie ok- nie może byc inaczej!!!!!
Przesyłam buziaki i uściski-
Ninka, jeszcze raz GRATULTACJE!!!!!!!!!!!!!!!!
Kasia lecząca i starająca się
Re: dwie krechy!!!…..czwarty raz
Wielkie grrratulacje!!! Zycze cudownych 9 miesiecy!!! Dbaj teraz o zdrowko!
Pozdrawiam
Margaretka
Re: dwie krechy!!!…..czwarty raz
To bardzo się cieszę twoim szczęściem i gratuluję. Życzę zdrówka i dbaj o siebię i dzidzię.
Ela
Re: dwie krechy!!!…..czwarty raz
GRATULACJE ŻYCZĘ SZCZĘŚLIWYCH 9 MIESIĘCY 🙂
[Zobacz stronę]
A JEDNAK RAZEM:)
Ninka – aż mi łezka popłynęła z radości!!!! A jednak razem – jak dawniej łeb w łeb:) Obie jesteśmy sierpniówkami:) I zobaczysz – teraz się nam UDA!!!!!!!!!!! MUSI!!!!!!!!!!!! Bo to jest jakiś dziwny zbieg okoliczności!:)
GRATULUJĘ!!!!!!!
Ps. a tak swoją drogą to idziesz jak burza!!!!!!! Najpierw tyle miesięcy starań a potem ciąża miesiąc po miesiącu:)
A JEDNAK RAZEM:)
Ninka – aż mi łezka popłynęła z radości!!!! A jednak razem – jak dawniej łeb w łeb:) Obie jesteśmy sierpniówkami:) I zobaczysz – teraz się nam UDA!!!!!!!!!!! MUSI!!!!!!!!!!!! Bo to jest jakiś dziwny zbieg okoliczności!:)
GRATULUJĘ!!!!!!!
Ps. a tak swoją drogą to idziesz jak burza!!!!!!! Najpierw tyle miesięcy starań a potem ciąża miesiąc po miesiącu:)
Re: dwie krechy!!!…..czwarty raz
Ninka moje gratulacje!!!!!! Bardzo sie ciesze!!!!!!! Super to juz druga sierpnioweczka wsrod starajacych.
Moniś + lipcowe Żuczątko
[Zobacz stronę]
Znasz odpowiedź na pytanie: dwie krechy!!!…..czwarty raz