Dzidzia a pies…

Jak sobie radziłyście ze zwierzętami, jak urodziły się maleństwa? My mamy ponad roczna bokserkę, wariat z niej niesamowity, bardzo ją kochamy, jest świetna, i bawi się i potrafi podejść i przytulić się, jak jest smutno. A jak dzieci podchodzą pogłaskać, [nawet te, co ledwo jeszcze na nogach stoją] to wręcz emanuje cierpliwością i spokojem. No ale ma jedną wadę- potwornie skacze. Na wszystko. I tak się boję, żeby na Zuzkę nie skoczyła. Bo izolować jej nie zamierzamy, wręcz przeciwnie, bo uważamy, że dziecko jednak powinno wychowywać się ze zwierzęciem, a zwierzę socjalizować z maluszkiem. Jasne, że nie od razu, bo sprawy higieny etc. Ale myślicie, że tak ogólnie psina nie zaszkodzi małej? Czego ewentualnie się wystrzegać, oprócz wiadomo- lizania, drapania, deptania, szczekanie i usiłowania przenoszenia Zuzki do swojego legowiska;)?

Lintu

6 odpowiedzi na pytanie: Dzidzia a pies…

  1. Re: Dzidzia a pies…

    Nasza 5 letnia bokserka zachowuje sie jak szaleniec od poczatku, taki juz urok tych psiakow
    U nas, kiedy pojawila sie Maja nasza sunia byla ciut zazdrosna – objawialo sie to tym, ze kiedy przewijalam malutka Majeczke na lozku, pies obowiazkowo na to lozko wlezc musial, kiedy bralam Maje na rece konieczne bylo poglaskanie psicy, kiedy w nocy Maja spala z nami na lozku, pies spal pod koldra (choc ma swoj kojec w ktorym normalnie sypia). Nie zabranialismy tego wszystkiego, zeby psina nie poczula sie odrzucona (do tej pory to ona byla nasza kochana, jedyna coreczka).
    Co do skakania – psa skacze i juz, oduczyc sie jej nie da. Trzeba baaardzo pilnowac, szczegolnie jak wracam z Maja ze spaceru, bo stesknione psisko skakac MUSI! Co do lizania…..hmmmmmm….u nas jest tak, ze buziaki sa obowiazkowe….w obie srtony – albo psa wylizuje Mai buzie albo Maja biega za psem z wywalonym jezorem i czeka na buziaki. Tak wiec czasem rece opadaja, ale coz…..
    na szczescie pies moj madrym stworzeniem jest i kiedy Maja spi, nie szczeknie! czasem az ze skory wylazi, ale dziob na klodke trzyma 🙂
    Mysle ze nie masz sie czego obawiac, boksery to SUPER psy:)
    pozdrawiamy i glaski dla Psicy;)

    Edyta i Maja (14.05.2004)

    • Re: Dzidzia a pies…

      Będę szczera i powiem, że właśnie tego nie rozumiem jak można calowqć się z psem fuj.Obserwując psy to przecież liżą sobie te brudne miejsca, a póżniej pozwalać,żeby mnie lizał,NIGDY. Nie wyobrażam sobie tego,okropieństwo


      Marzena & W,E,K i Marysia 8.07.05

      • Re: Dzidzia a pies…

        My mamy psa Eryka, którego też kochamy, bo to członek rodziny :). Przyjdzie czasem, powącha, próbuje liznąć Mateusza, ale jest trochę zazdrosny, zwłaszcza o moją mamę.
        Też uważam, że nie ma co zbytnio izolować dziecka od psa, aby ten nie czuł się odtrącony. Bo na pewno to odczuje. Pomimo iż wydaje mi się, że Eryk nie zrobiłby krzywdy Mateuszowi, to jednak jestem ostrożna i nie pozwalam, aby dziecko zostało sam na sam z psem. Jednak to zwierze i nigdy nie można przewidzieć do końca jego zachowania. Jeśli jest ktoś dorosły to ok.

        Basia i Mateusz (11.02.2005)

        • Re: Dzidzia a pies…

          A my juz tacy okropniaści jestesmy
          Dodam, ze wszyscy zyjemy i mamy sie dobrze

          P. S. Cuuuudne macie zdjecie w podpisie:)

          Edyta i Maja (14.05.2004)

          • Re: Dzidzia a pies…

            będzie bardzo cięzko, jeśli do tej pory pies był w centrum uwagi a po tym co piszesz pewnie tak było, bo u mnie tak samo się zachowuje, to zapewniam cię że będzie bardzo źle;-))) Wiem co mówię, ja poprostu tracę cierpliwośc, choć bardzo kocham swojego 55kg psiaka to zdecydowałam się już na oddanie go do teśció, niestety;-(( dopóki mała nie chodziłą to jeszcze jak cię mogę, ale odkąd chodzi nie da się ich upilnować, pies nawet jak koło niej przechodzi przypadkiem ją przewróci i już guz na głowie. Musisz bardzo dobrze wszytsko przemyśleć, dla mnie najważniejsze jest dziecko i jego bezpieczeństwo, a do tego szkoda mi psiaka na którego ciagle saię krzyczy że czegoś nie wolno;-(( Jeśli mieszkach w domku to sytuacja jest do opanowania, ale jeśli w bloku jak ja to raczej nie;-)

            jovi i córcia 21.09.2004r.

            • Re: Dzidzia a pies…

              Basiuta jak sie urodziła została członkiem naszej rodziny z 7 letnia rotwailerką. Obecnie mamy labradora. Nie wyobrażam soibie układu innego niż teraz. Wszystko SUPER!!!!

              Anka i Basiulec z 17.12.2002

              Znasz odpowiedź na pytanie: Dzidzia a pies…

              Dodaj komentarz

              Angina u dwulatka

              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

              Czytaj dalej →

              Mozarella w ciąży

              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

              Czytaj dalej →

              Ile kosztuje żłobek?

              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

              Czytaj dalej →

              Dziewczyny po cc – dreny

              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

              Czytaj dalej →

              Meskie imie miedzynarodowe.

              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

              Czytaj dalej →

              Wielotorbielowatość nerek

              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

              Czytaj dalej →

              Ruchome kolano

              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

              Czytaj dalej →
              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
              Logo
              Enable registration in settings - general