Tak sobie czytam nasze posty, a czytam dużo bo wróciłam na forum po 2-óch m-cach nieobecności i mam zaległości, że nasze dzieciaki robią różne zabawne rzeczy, o których warto napisać, otwieram więc kącik DZIECIAKI-CUDAKI, gdzie każda mama może opisać osobliwości swojego dziecka, np. sposób na zaśnięcie, na dobry humor, itp.
Zacznę pierwsza:
Mój synek (4 miechy) robi kupę i siku na gazetę tzn. zdejmuje mu pampersa i trzymam pod kolanka z gołą pupą opierając na swoim brzuchu a on jakby tylko na to czekał zaczyna stękać i za chwilę wyskakuje kupa, już nie pamiętam kiedy narobił w pampersa, polecam, ale podkladajcie duże gazety, bo moja wykładzina kiepsko już wygląda, siuśki nie zawsze trafiają do celu, myślę że to dobry sposób do przyzwyczajenia do nocnika.
Czekam na wasze opisy……….
monika i szymon 4 m-ce
URODZONY 10.12.2002
4 odpowiedzi na pytanie: DZIECIAKI-CUDAKI
Re: DZIECIAKI-CUDAKI
A to sposób na oszczędność hihi —–tak to mozna cały dzień w jednym pampersiku
Izolda i Agatka (26.02.03)
!
Leon też tak robił kupkę swego czasu, jak miał problemy z wypróżnianiem to tylko załatwiał sie z podniesionymi nóżkami.
A co do Leona to dość oryginalnie zasypia.
Wieczorną butlę zjada wyłącznie na leżąco przeważnie na lewym boku. U mnie na ręku strasznie się wierci, pluje smokiem, ja myślę czy za gorące czy za zimne mleko?. A tu nie – on chce już spać ale jeszcze by cos zjadł. Ja mu trzymam butlę a on w rączkach miętoli smoczka (uspokajacza) lub drugą butelkę (małą, plastikową). Gdyby mu coś z rączek zabrać od razu się wścieka i sie budzi!
I tak wtrąbi całą butę na śpiąco.
Dziwne nie?
Pozdrówki i Całuchi ! ! !
Pinia i Leon ( 8 miesięcy, wygląda na 18)
Re: !
Karol robi podobnie….z ta butelką oczywiście……bo kupki robi zwyczajnie do pampersika…..
Julka kulka i 9 miesięczny Karolek
Re: DZIECIAKI-CUDAKI
Bardzo fajny pomysł! Ja mojemu Igorkowi przykurczam nóżki i robię tak e.. e..e (stękam) – on po chwili również zaczyna stękać, a po kilku chwilach jest i kupa. Masz rację – to dobry początek przed nocnikiem. Jeżeli chodzi o inne zabawne rzeczy to przychodzi mi na razie tylko jedna do głowy: jak karmię Igora, a on jest senny, to sam prowokuje mnie do cichego śpiewania kołysanki. W jaki sposób? Intonując pieśń 🙂 Może nie dosłownie, ale naprawdę zaczyna tak śpiewać/mruczeć (nie wiem jak to określić), a jak ja nie zaczynam nucić to wtedy on robi to głośniej.
Pozdrawiam,
Ewa i Igorek ur. 4.12.2002
Znasz odpowiedź na pytanie: DZIECIAKI-CUDAKI